witch5

Właśnie o czymś takim pisałem w temacie ubezpieczeń . Miękkie kulki nie zostawiają typowych śladów gradobicia i rzeczoznawca w razie zgłoszenia -szkody nie stwierdzi . U mnie dużo wiatru trochę deszczu i krupy .

Na talibów wystarczy amonowa i olej napędowy tak w skrócie . :-) Myślałem pogłównie na cebulkę azot z potasem dobrze jej robi .

Ktoś może wie gdzie można kupić saletrę potasową ? Tylko nie taką do wędlin tylko nawozową oczywiście .

Wymacałeś to PZU ? Tak serio to warto jeszcze zwrócić uwagę że w polisie "grad" to nie to samo co "deszcz nawalny " lub "krupa" . Jedno i drugie nieźle nam rzepak czy kłosy nawet wymłóci straty jak cholera ale nie pozostawi śladów uszkodzeń mechanicznych na roślinie uprawnej ( po za otwartymi strąkami ) ani na tak zwanych roślinach świadkach czyli pobliskich chwastach np. Wtedy likwidator szkody nie stwierdzi bo polisa obejmuje konkretnie GRAD .

Warunki jak w chłodni i to presja nie szaleje . Zdradź szczegóły tego średniego . Chciałem odkurzyć zapomniany Juwel . Teraz to się nazywa Tocata w miarę rozsądnej cenie . Dodając jednak prochloraz z myślą o lepszym zabezpieczeniu podstawy i fenpropidynę z myślą o niskich tem. i mączniaku wychodzi cena 1,5 litra Capalo . To czy warto miksować samemu ?

PZU - rzepak 4t x 1500 = 110 /ha za przymrozki i grad , pszenica 7t x 700 = 23/ha za grad i ogień Skąd takie różnice między Waszymi stawkami ? Rejon czy klasa gleby ? Wykup udziału własnego podbija stawkę o trzy dychy w rzepaku a w pszenicy raptem o trzy złote .

Jaka robota ? Bynajmniej nie w polu . Dobrze że nie musimy brać się za odśnieżanie jak ci z południa . Nikt chyba nie przypuszczał że wyhamuje nas od Wielkiej Nocy do majówki .

[Na przeciw kościoła ] Mają też smaczne wyroby . Hitem na święta były chlebki do podawania żurku .

Też Wszystkim życzę kolorowych jaj ,wesołej kiełbasy , deszczu kiedy potrzeba , pogody na zawołanie i niech tak się stanie . Wesołych i spokojnych świąt Wielkanocnych .

Skromność szefa :) Też niezłe badyle . Myślicie że słodyszek schował się bo zimno czy jeszcze działa dawka z przed tygodnia ?

Jak widać już się prosi o zabieg T1 ale pogoda nie nastraja optymizmem -http://www.garnek.pl/bogoo/32812367/reform-siany-27-ix http://www.garnek.pl/bogoo/32812369/reform Hondia dobrze radzi sobie przy opóźnionym siewie ale odporność to chyba nie jej mocna strona - http://www.garnek.pl/bogoo/32812339/hondia-siana-20-x http://www.garnek.pl/bogoo/32812347/hondia Miesiąc różnicy w wysiewie . Różnica ? Nie w tamtych warunkach . Ta po cebuli zdecydowanie zdrowsza od hondii po kuku . Poniedziałek ma być cieplejszy to trzeba będzie zareagować .

http://www.garnek.pl/bogoo/32812351/rzepak-oriolus http://www.garnek.pl/bogoo/32812363 Też wam coś pokażę a co . http://www.garnek.pl/bogoo/32812359 Wysiany w ilości 2,7 kg/ha . Mogło być mniej ale nie byłem pewny warunków do wschodów .

Jara 2x0,3 i mocno faktycznie ucierpiała . W ozimej pewniejsze było by tak jak lokizom z drugiej jednak strony nikt nie przewidzi przyszłej pogody . Zostaje wariant solo i ewentualnie późniejsza mała korekta tym nowym wynalazkiem .

Teraz Leroya mamy w Inie to blisko .

Kiedyś siało się superfosfat borowany teraz nawozów z borem jak na lekarstwo a i boru w nich też tyle samo .

Co robimy ? Wczoraj sialiśmy nawozy dzisiaj się cieszymy bo popadało . A tak osobiście to właśnie zrobiłem kiełbaskę swojską jak ktoś chętny to zapraszam .

Niestety po wykonaniu zabiegu zainfekowana tkanka nie stanie się soczyście zielona . To tak nie działa . To co było porażone chociaż tego pozornie nie widać musi obumrzeć . Zabieg co najważniejsze nie pozwoli się dziadostwu rozwijać i rozprzestrzeniać .

Poszła druga dawka i "deszczownia" pracuje . Dwa strzały po 250 . Trzeci ??? Zobaczymy jak będzie wyglądała sytuacja za miesiąc .

Chciałem znaleźć starego TOPa ale brak . Trzeba się przymierzyć do nowego . Dodajesz CCC czy solo ?

Na rzepaku jeszcze trudno znaleźć słodyszka ale jak tylko jakieś żółte kwiatki na skalniaku kwitną czy coś to już kilka sztuk w każdym jest . Widać w tym sezonie nie odpuści .

Chyba się rozminęliśmy . Miksturę Mieta polecam w ciemno z dodatkiem glinu ze względu na rzepak właśnie . W tym sezonie robiłem tylko zabieg wiosenny [atlantis+ sekator] na tyle wcześnie że jakby coś jeszcze skiełkowało to pomyśle o poprawce .

Też jechałem w sobotę i zastanawiam się czy nie poprawię niektórych kawałków ale jak @jarki mówi korekta do drugiego więc luz . O drugiej dawce N warto by pomyśleć ? Tylko na chmurki trza popatrzeć . @mieto Taka zupka tylko z dodatkiem 8gr glinu w ubiegłym sezonie trzymała w jarej mimo powtórnej uprawy i zasiewu bez potrzeby zabiegu herbicydowego .

Przerabialiśmy to w zeszłym sezonie - Ultra to dobre nawozy ale to nie saletra i 2mm opadu tego nie rozpuszczą . W zależności od lokalizacji dla jednych deszczyk to samo dobro u innych .... .

To ja tym razem byłem w strefie uprzywilejowanej . Mogę się pochwalić 10 mm !

Ktoś wystartował z wiosennym odchwaszczaniem ? Jesienią odpuściłem teraz raczej klasycznie atlantis +sekator+golden tribi . Jakieś inne pomysły ?