miwigos
Użytkownicy-
Zawartość
6486 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
206
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez miwigos
-
Nie wierze w cene powyżej 1700 u posrednika nie w kruszwicy ,jakbym dostał 1600 to połowe sprzedaje,jak 1650 to wszystko
-
Ty masz blisko do portu,ja część sprzedałem do młyna troszke taniej,też wątpie czy bedzie drożej z drugiej strony na mieszlnie też za 700 idze sprzedać,młyn w tej chwili też tylko 700 bo nakupili towaru,podnieśli cene to dużo rolników podpisało umowy i maja towaru do oporu
-
Czyli siejesz rzepak od niedawna
-
Na szczęście jest już 40 km od granicy ,niektórzy twierdzą że jak będzie ASF u sąsiada .to nas zasypia pułtuszami
-
Dlaczego nie ,gdyby nie było tak mokro to bym teraz zasiał ,ryzyko niewielkie,o tej porze,bo szansa że skiełkowała by do świąt ,a nepewno nie wzejdzie do wiosny
-
Tak-nie pasuje ci coś
-
Byście chcieli za grosze horsza zrobić -nie da się
-
Dwa lata wcześniej,akurat były to dobre czasy na kupowanie ,a przedewszystkim byli sprzedający ,
-
Na nastepny rok pomarańczowych nie zasiejesz,na południu jest inna presja chwościka,ja jeden zabieg robie
-
Nie lepiej napisać że mam do sprzedania
-
O czym Ty mówisz ,w czym gierek pomógł mojemu ojcu,w tamtych czasach było 15,5 ha tak jak u innych,na koniec jaego rządów było 27 ha,rozwój gospodarstwa od1995 roku
-
Mówisz o tych co mają po 2-3 świniarnie i stawiają kolejne
-
Po co brali ile bank dawał,było mieć umiar ,ja takich nie żałuje co w 2-3 lata chcieli panami być,ja bez kredytów doszlem do tego co mam mod edit: przeniosłem z http://forum.farmer.pl/topic/1029-ceny-trzody-chlewnej/?page=5
-
Jeśli nawet tak będzie to narzekać hodowcy blondynek nie mogą
-
Średnio 65 ton ,polaryzacja 17,2 + suszowe,czyli wynik dobry jak na ten rok zaniżyły plon polskie nasiona ,bo połowa była zachodnie (pomarańczowe) tam plon o 5 ton większy ,a cukier o 1 % [
-
O tej porze mrozoodporność nieistotna ,bo nie wzejdzie już w tym roku,ważne aby skiełkowała przed większymi mrozami i nie zgniła
-
Sianie o tej porze to zawsze ryzyko ,ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana,nie wiem ile ha chcesz siać ,ja by zaryzykował ,sam mialem siać teraz jarą ,ale na polu fatalne warunki za mokro bo pole po burakach ,no i cięzka glina ,trzeba czekać do wiosny
-
Znajomy rok temu sial na poczatku października po burakach ozimą ,drugi kawałek tybalta na końcu listopada i tybalt sypał lepiej ,więc są wyjatki o reguły
-
Już w dolnoslonskim jest ASF,jeszcze rok i cały kraj,najwazniejsze oby jak najszybciej sasiedzi się przyznali że maja też
-
Czy ja czegoś nie widze co TY widzisz ?,podstawowe wiadomości tam są
-
Taka teoria jest najbardziej prawdziwa
-
A masz pewność że tak nie mogło być ?