miwigos
Użytkownicy-
Zawartość
6475 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
206
Wszystko napisane przez miwigos
-
Jak by mu ktoś dobrze pokazał co jak , to by sie nauczył , wiem po sobie
-
To musza być naprawde słabe ziemie , u nas dużo nie posianych nawozów, a co dopiero siew zbóż, czy to jest sens siać na takiej ziemi w obecnych czasach
-
Ja nie zamierzam nic zmieniać , przed kompem jest najlepiej, gdyby nie syn to bym musiał się nauczyć,
-
Ma na bank smarowniki
-
Samorządowe na wsi , nie liczy sie jaką partie reprezentuje , tylko co ta osoba sobą reprezentuje, większość nie związna z partią
-
Z tej bocznicy te beczki faktycznie woża cement , tam jest cementownia ?, szli tam zobaczyć ,ale ochrona im nie dała W Warszawie było głośno ,masę petard , rac dymnych , pierwszy raz byłem na takiej imprezie , ale spodobało mi się , nie myślałem że można biznes zrobić na proteście , wszystko szło kupić flagi różnej wielkości, trąbki, piszczałki, ludzie pozytywni, machali, starsi z banerami że są z nami i ośmieszające rudego, każde skrzyżowanie na wjeździe ,nawet najmniejsze obstawione policją żeby traktory nie wjechały, przed sejmem cały szwadron dobrze ubranych,zapraszamy wszystkich 7 marca
-
Mają tylu mądrych ludzi żeby sami rządzić ?
-
Serio nie wiesz czym ?
-
Nie będzie przymrozku w czwartek
-
Dwie na godzine podobno puszczają
-
Na leczo to żona jakoś gotuje w słoiki, tajników nie znam , bo to nie moja bajka, papryka z pomidorem, cebulai ogórek, albo pocięta w drobna kostke , doprawiana oliwa i coś tam jeszcze
-
U nas to z 30 papryk , lubimy je z pomidorem , ja to moge kilogram pomidorów dziennie zjeść i dużo do lecza na zime papryki potrzebne
-
Żona 3 dni temu siała papryke Jak siejesz prosto do tunelu to kiedy, bo my z rozsady i też dopiero w lipcu dojrzewają
-
Papryka by nie zdążyła dojrzeć do jesieni
-
W połowie kwietnia siejesz , to kiedy te pomidory dojrzewają , na koniec sezonu we wrześniu, krótko i mało owoców
-
Ziemia jest kapitałem i nie zużuwa się , na kredyt nie warto kupować , jak są dochody i kupujesz za własne , to warto, a porzednie lata było bardzo dochodowe około 8 tysi . /ha, w buraku ostatnie 3 lata średnio 14 tysi, dlatego zrobił sie taki bum na ziemie U mnie szyciej 8 ton pszenicy niż 4 t grochu, a koszenie wyległego to porażka , by trzeba kupic sprawnego bizona , bo nowe kombajny sa za szerokie i za szybkie
-
20 % strączkowych , masz pojęcie ile to ha w wiekszym gospodarstwie , obecnie pszenica po 800 , jak wyciągnać dopłaty 2400 , nie realne , Podstawowa 500 zróznicowana 300 bezorka 400 , ewentualnie poplon 500 czyli 1200 albo 1300 , nie na kazdej glebie nie zda to egzamin, bo groch wczesnie się sieje , a bezorke na glinie w mokrej ziemi to katastrofa, czyli realnie 800 + za strączkowe 800 jest 1600 do tego groch 3 t X 900 = 2700 +16000 = 4300, pszenica 8 x 800 =6400, nie widze sensu żeby kosić prawie 30 ha grochu , dla mnie katastrofa, jak będzie dobry rok groch da 4 t, a pszenica 9 albo 10 t, i to nie wypali bo okywa nie będzie spełniona, więc same problemy dochodzą Najlepiej niech dadzą 2 tysie do ha i ugoruje 100%