miwigos
Użytkownicy-
Zawartość
6970 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
236
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez miwigos
-
Pszenica po 1100 i to nie koniec i nie warto ?
-
Sieje orkowo i bezorkowo , więc moje doświadczenie jest odmienne ,po orce zawsze lepiej wschodzi
-
Na piaszczystej glebie bezorka OK ,na mocnej za dużo słomy i grudki gleby , nie ma szans na dobre wschody, wymieszasz suchą ziemie i trochę wilgnej wyciągniesz i jest ani sucho ,ani wilgno, u nas nie pada tyle co u Ciebie
-
W bezorke nie odważył bym się tak rzadko, za dużo słomy i wszystko nie powschodzi
-
nie wiem moja kilimanjaro ma parametry konsumpcyjne ,białko 15,6,gestośc 77,2
-
A na co czekać jest wilgoć i pogoda to się sieje po 20 może przyjść tydzień deszczu i problem bo późno i mokro, wyhamować go łatwiej niż przyspieszyć
-
Rzetelna firma na niczym nie obcina ,są takie
-
To są ceny na elewatorze ,koszty odbioru ,obsługi ,wolą jak przyjedzie łódka na gospodarstwo i prosto na port, wszędzie tak jest
-
Też tak mówiłem jest 1000 i czekam na więcej ,może magiczne 1200
-
Rok temu za dobrą nie dawali tyle ,moja ma 320-360 wymieszają i będzie OK 65,5 nie czasem gęstość
-
Przez ostatnie 10 lat ,w większości w maju już taniała, do tego ryzyko robaka
-
15,5 nie boisz się sypać , silosy czy płaski ,w silos bym nie wsypał ,chyba że szybko ześrutujesz
-
To ile u Ciebie spadło lipiec/sierpień
-
Dużo zostało ,my się szykujemy na siew rzepaku
-
Jak będzie 1200 to sprzedamy ,nie widzę problemu @Pałuczanin81 Rola to firma krzak ,poważny kontrahent ,jak na razie nawozy od nich kupowałem
-
Rola Człuchów ,odbiór z gos.
-
Czereśni był opór wiśnie średnio do dobrze, śliwki duże żółte -bardzo dużo ,jabłek mało
-
Dzisiejsza oferta na pszenice 1020, dosłownie szok
-
Co to jest 6 kilo kiełbasy ,sześciu chłopa usiądzie i nie ma
-
Podziwiam was za te komplikacje , widać że to przyjemność wam przynosi , ja bym się chyba wściekł
-
U mnie sucho ,ziemniaki marne, nawiązały dużo w lipcu jak padało, ,teraz sucho są jak orzechy
-
Mu to się podoba ,mi też i nie narzekamy że jesteśmy rolnikami, nie widzimy siebie gdzie indziej, są okresy pracy ,większość roku prawi nic się nie robi