Grzesiek

w 90% się mylisz, tzn. tylko część programów została zamknięta dla nowych beneficjentów. ;) Ciekawy temat do polemiki. Na wstępie pragnę zaznaczyć, że wszystkie kraje rozwinięte dotują rolnictwo. Co więcej, rolnictwo np. w USA czy Japonii jest dużo bardziej dotowane niż rolnictwo w Unii Europejskiej.

Jeśli chodzi o poplon to dla mnie najistotniejszą kwestią jest koszt (ewentualnego) zakupu nasion. Nie staram się uzyskiwać żadnej masy zielonej, wysiewam to jak najpóźniej i to co jest najtańsze. Odradzam wysiewu jakichkolwiek roślin z rodziny krzyżowych (np. popularna gorczyca) - dbajmy o pola, na których nie ma jeszcze kiły ;) P.S. Dla gospodarstw zwierzęcych polecam na poplon żyto siane przed kukurydzą, można zebrać trochę masy na kiszonkę.

Patrząc na specyfikację najmocniejszy z firmy Ursus, czyli 150, wydaje się konkurencyjny w swoim przedziale mocy z zachodnimi maszynami. Odbiegając nieco od przewodniego tematu, trzymam kciuki za wszystkich polskich producentów maszyn rolniczych, którzy starają się konkurować na rynku europejskim nie tylko ceną, ale i jakością wykonania produktu. Swoją drogą produkcja porządnych ciągników i ciągłe ich udoskonalanie jest na tyle kosztowne, że życzyłbym sobie i Wam, aby Ursus połączył w tym zakresie siły z innymi polskimi producentami, np. Pronarem.

Równie dobrze można stwierdzić, że nie powinno być żadnych dopłat, ponieważ to tylko wyłudzanie pieniędzy podatników. CZYSTY POPULIZM. Polemizuję tylko na argumenty. ;)

W dużym uogólnieniu wygląda to następująco: 1/3 powierzchni to rzepak + 1/2 to pszenica + reszta to owies i bobik. Rzepak sieję na tym samym polu raz na 3 lata. Przed jarymi sieję poplony.

Najlepiej jak zaczniesz od młodego rolnika. Po uzyskaniu 75 tys. zł radzę kupić za to od sąsiada trochę ziemi - będzie Ci potrzebna jako dodatkowy zastaw na zakup jego pozostałych ha, o ile zdobędziesz pieniądze na wkład własny na kredyt. Obecnie najlepszy z dostępnych jest kredyt nGR z dopłatą z ARiMR, ponieważ wkład własny to tylko 10% wartości inwestycji ( jak dobry sąsiad to możecie napisać w akcie notarialnym, że mu zapłaciłeś gotówką, to nie będziesz musiał mieć od razu tych pieniędzy), a maksymalny okres kredytowania to nawet 20 lat. Obecne oprocentowanie tego kredytu to 3% ( tzn. rolnik musi płacić przynajmniej 3%, a resztę dopłaca ARiMR). Co do wykształcenia to w Młodym rolniku masz 3 lata na uzupełnienie, więc u Ciebie nie powinno stanowić to żadnego problemu.

Proponuję wariant rolnictwo zrównoważone + międzyplon jary przed sianiem jarych upraw. Jesienią proponuję wczesną orkę zimową (we wrześniu) i 30 września wysiew poplonu rozsiewaczem do nawozów po orce. Na wiosnę nie ma praktycznie żadnej masy więc siejemy normalnie jare mając czyste pole zaorane zimą. Podsumowując, jest to normalne przygotowanie pola pod jare uprawy, tylko z przyśpieszoną orką zimową. W zamian otrzymujemy dodatkowe 360 zł (rol. zrównoważone) + 400 zł (międzyplon). O opłacalności każdy musi zdecydować sam. ;)

Przykro to mówić, ale czas na zakładanie nowych gospodarstw przez młodych rolników chyba dobiegł końca.

A jakie substancje aktywne (konkretne środki) polecacie na drugi zabieg wiosenny (opadanie pierwszych płatków). Mile widziane własne "kombinacje" różnych substancji/środków. ;)

Na Warmii 4a jest w ANR po ok.15 tys. zł, a w obrocie prywatnym i po 20 tys. zł. Wszystko zależy od konkretnego położenia i wielkości rozłogu. Niestety "wolna" ziemia w mojej okolicy już się praktycznie skończyła (zakładam, że dzierżawcy wykupią swoje dzierżawy).

Witam, Chciałbym się dowiedzieć iloma zabiegami i jakimi substancjami aktywnymi (konkretnymi środkami) chronicie swoje uprawy pszenicy od chorób grzybowych.