KrzysiekŻ

Użytkownicy
  • Zawartość

    80
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez KrzysiekŻ


  1. A powiedz czym siejesz? Ja robiłem tak jak mówisz. A sieje agregatem  biernym. Mieszanie nawozu jest w nim mierne. 50% nawozu na wierzchu 50% na głębokości siewnej..... Szkoda zachodu.....

    NAjważniejsze by dać ten nawóz pod każdą roślinę tyle ile się należy. Praktyki typu a sieje łubin bez nawozu on sobie radę da są niedopuszczalne....


  2. No ja sypię nawóz po wschodach pszenicy jak ścieżki widać.  Fakt trochę się cykam że w niedługim czasie po wysiewie przyjdą ulewy i na górkach popłynie ale póki co nie żałuję .....
    Jarki tak jak mówisz " wody zatrute azotanami i fosforanami" 
    Niby fosfor się nie przemieszcza.
    2 tygodnie temu sypałem po 300kg ultra 8.
    Wcześniej na 2 nowych kawałkach poszło po 500kg polcalk
     


  3. No takie może ;) https://allegro.pl/oferta/kolko-do-hulajnogi-nl-300-230-pu-srednica-180-mm-7845705944

    Kółko dość wąskie ale dzieki temu będzie zagęszczać małą powierzchnie. Za kółkiem chciałbym dać indywidualne grabki po to by zasypać luźną ziemią to co dociśnięte.  Przy wiosennych siewach przysypanie ubitej ziemi zmniejszy parowanie wody z jej powierzchni a co za tym idzie z okolicy ziarna.

    Aparat ma ciekawy coś podobnego jak było w najstarszych poznaniakach ( chyba ), jedną dzwignią przesuwa się wszystkie kółka wysiewające zmienia się jakby jego szerokość. Kółka mają skośnie skręcone " ząbki " Zrobiłem próbę na minimalnym ustawieniu i wyglądała bardzo obiecująco.

    Mam jeszcze trochę robót na podwórku przed sezonem zimowym i się za niego nie biorę ale nie mogę się doczekać.....


  4. Pokazywałem swoją zmotę  siewnikiem poplonów.

    Nie sprawdziło się. U mnie za pazurami nie ma talerzy i rurki wysiewające przed wałem są błędem.  Powschodził ładnie łubin który lubi głębokie siewy. facelia poleciała nie wiadomo gdzie... Za rok poprawię. MIedzy czasie wpadł mi w ręce ( za darmochę ) siewnik talerzowy ten sam model co ten https://sprzedajemy.pl/siewnik-talerzowy-250-parczew-2-e30984-nr58904798. 

    Ma więcej rdzy ale za to talerze są praktycznie nowe. Chcę tuż za talerzami zainstalować kółka dociskające na sztywno z redlicą i za tym jakiś zgarniacz. Myślę że dzięki temu głębokość siewu co za tym idzie wschody w moim bałaganie będą równiejsze. Siewnik mały bo tylko 2,2-2,4m zależy jak się rozstawi skrajne talerze.

     

    . W sumie ma tylko siać gorczycę ewentualnie gdyby się coś z nią popierdzieliło to rzepak.  Siewnik ma fajną skrzynię zasypową praktycznie można wysiać wszystko co przy drogich nasionach rzepaku jest ważne. W mojej fionie  nie mam kółek do drobnych nasion i wysianie równo 4-7kg graniczy z cudem. Owszem wysieje na ha tyle ile trzeba ale w rządkach jest nie równo.  Siewnik ma pomykać za MF 255. Będzie ciągany raczej solo.


  5. Nie sprzedawać nie wymieniać słomy na nic to moja pierwsza zasada.

    Gnój mogę przyjąć w każdej ilości...

    Co do siania pszenicy po pszenicy w zostawioną słomę to trzeba się przygotować już wiosną czyli w porę dać 0,7l CCC. Potem dobrze pociąć i bardzo ważne ściernisko nie powinno być wyższe niż 12 cm.  Zespół uprawek 2 x talerzówka z porządnym wałem,  może jakaś brona  no  i gruberem na głęboko ....i między zabiegami przerwa na wschody samosiewów.  MOzna prościej  zrobić to po prostu pasowo. Plewami i "ich grzybami" bym się nie przejmował porządna zaprawa i potem normalna ochrona.....  Widzieliście grzyby na samosiewach pszenicy?  W 2017 roku z powodu nadmiaru wody na glinie zmuszony byłem zostawić ściernisko raz talerzowane do wiosny. Wiosną samosiewy wyglądały imponująco. Skasowałem je... Siałem zboże po zbożu bez pługa np po jęczmieniu pszenica, po pszenicy żyto i nie widziałem różnicy....  ale przyjąłem zasadę że tak nie robię bo nie widzę ekonomicznego uzasadnienia, a widzę możliwości wystąpienia problemów, więc po co robić sobie pod górkę?


  6. Jak by się chciał chwalić to napisałbym że przedstawiciel centrali nasiennej nie mógł uwierzyć w mój średn plon ze wszystkich plantacji. 

    Susza bardzo dała się we znaki uprawą  moja jakoś dała radę mimo że poza jednym majowym deszczem nie miałem nic....

    Uprawiałeś kiedyś gorczycę na nasiona? Gorczyca potrzebuje dokładnie tego samego co rzepak tylko w proporcjonalnie mniejszych ilościach za to wszystko trzeba podać w ciągu 2 miesięcy a nie 6 jak w rzepaku. I na koniec trzeba to zebrać bez glifosadu.....


  7. Ja mam co roku kontrakt. Mam plantację nasienną. Trzeba pilnować chwastów bo jak przyjadą i zobaczą np rzodkiew świrzepę czy przytulię cała plantacja jest dyskwalifikowana. Co do kasy to gdyby się nie opłacała to bym nie siał. Szczegółów uprawy i zysków nie zdradzę bo nie chcę "siać" konkurencji. I nie chodzi nawet o kasę. Ćwiczę to kilka lat, czytam różne publikacje na jej temat nawet takie z Pakistanu, robię eksperymenty, poletka doświadczalne, latam po nich z opryskiwaczem plecakowym, nie po to by wyniki mojej pracy rozdawać. Mam nadzieję że forumowicze mnie zrozumieją. Rynek gorczycowy jest bardzo mały w przeciwieństwie do rzepakowego.

    Nie wiem jak to jest ale to co piszą w różnych polskich naukowych publikacjach to bzdura..... począwszy od siewu przez dawki nawozów do chemii.....

    Jeśli ktoś uprawia rzepak to przed gorczycą powinien zrobić co najmniej 3-4 lata przerwy..... Generalnie dopóki nie zacznie kwitnąć to jest sraczka, opryskiwacza się nie odczepia, chwasty robale, grzyby, robale i to wszystko w bardzo krótkim czasie ( nie to co rzepak ) jeśli dojdzie do tego jakaś nieciekawa pogoda to się robi problem. Jak ktoś myśli że zasieje i potem skosi to się myli..... po macoszemu to się nie da...
    Zbieram, potem trzeba to czyścić bo kombajnem nie ma opcji bo albo będzie za kombajnem albo będzie syf. W tym roku kosił mi kolega nówką tucano 430 i mimo bajerów czujników po skoszeniu 10ha poddał się i przestał kombinować z ustawieniami. 

    Trzeba też przygotować się na walkę z zwierzyną. przez cały okres wegetacji gorczyca jest dla nich nie atrakcyjna. No ale kiedy na polach zostanie tylko gorczyca i kukurydza to połowa siedzi tu a druga połowa tam. Są szkody i nikt nie wie jak to szacować..... jesienią grodzę jeden kawałek.......

    Uprawa tego nie powiem mnie kręci tak jak uprawa bez pługa.  Sąsiedzi patrzą i mówią " co ten znowu odpierdala?"   Od taki wywrotowiec pług rdzewieje, sieje wynalazki, leje tylko RSM,   wiosną chcę spróbować pietruszki na początek 0,5ha


  8. @ansu gdybym siał rzepak to bardzo podobnym zestawem....

    Ale nie sieje i póki co nie mam zamiaru....

    Co roku zwiększałem powierzchnię zasiewów gorczycy i doszło do 50/50 z pszenicą ozimą z poplonem faceliowym przed gorczycą. Zero pługa. Właśnie niedawno po 3 latach postoju b201 został wystawiony za płot bo mi cenne miejsce na podwórku zajmował.


  9. Panowie z ARMIR jestem ugadany że sieję poplony ozime. Skosiłem pszenicę na słome chcę dać 30kg N no i poplon. Wiosną ma być zasiana gorczyca na nasiona.

    No i mam problem. Robic uprawki i pod sierpnia zasiać poplon z faceli łubinu w talerzówkę i wiosnę gruber i siew, czy pod koniec września zasiać po gruberze i wiosną tylko płytka uprawa i siew


  10. Chyba jestem za tępy...

    Dnia 15.05.2019 o 21:56, przem napisał:

    dokładnie tak, "dolewamy wody do 32 i powstaje rsm 28"

    Nie do końca dla mnie wszystko jasne. Dlaczego piszesz że tylko RSM 28, skoro piszesz potem że ten 28 to rozcięczona wodą wersja 32.

    Jak kupuję 32 to mogę go dodać w stężeniu proporcjonalnie mniejszym od 28% tak?


  11. Panowie zostało mi rsm32 a nie mam węży. Teraz mam wybór albo kupić saletrę na kłos albo kombinowac z rsm.

    RSMu zostało bo manometr w opryskiwaczu szwankował...

    Są tacy co dają RSM zamiast mocznika do oprysku jakie stężenie na pszenice przed kłoszeniem można by puścić?

    Chciałbym podać z 30kg azotu.  Do jakiej fazy przy pochmurnej pogodzie można aplikować przy końcówkach 7 otwowrowych?

     

     


  12. Z tym zbożem po zbożu to  da się.  Kolega z innego forum Marek Popis to ćwiczy.  Generalnie polecałbym sianie choć jednego zboża jarego.

    Jak gruber porządnie miesza to dobrze pocięta słoma nie robi problemu.  Ja siałem pszenicę ozimą po pszenicy ozimej, pszenicę ozimą po jęczmieniu jarym, i żyto ozime po pszenicy ozimej  i mimo że że uczyłem się dopiero nie orać  ( nadal się ucze )  to byłem zadowolony z tego co mi wychodziło.  Były problemy ale wynikały gównie z niedoskonałości sprzętu.  Czasami trzeba się posiłkować glifosatem ale się da. Po pszenicy siałem żyto  po żniwach płytko talerzówka nie pamiętam ale chyba raz albo 2razy .  jak samosiewy powschodziły 0,5-0,6l  jakiegoś roundup i  po 3 dniach głęboka uprawa i siew. 


  13. Jak siejesz w bardzo wilgotną ziemię to masz beton na wiosnę więc musowo. A co z chwastami u Ciebie?

    Sapek.  wydaje mi się że najważniejsza jest wilgotność gleby w czasie zabiegu. Gdyby przyjąć że optymalną fazą było by np BBCH 31 to przy późnym siewie np po burakach brona by poszła w pole 2 tygonie za późno by skutecznie ograniczyć parowanie. Nie można też wjechać za wcześnie w za mokrą glebę bo znów będzie beton tylko że nie równy....

    Maślak na niektórych polach może to być problem.  Ja mam gleby mieszane i widzę że na większości mogę w ten sposób zaoszczędzić sporo wilgoci i nie patrzeć jak potem wszystko staje w miejscu a potem....