Pałuczanin81

Znaczy,że JUŻ za późno? Siew leży u dystrybutora-pracownicy nie wożą,bo koronawirus??? Jutro mam odebrać osobiście-może dać spokój skoro ma być g..no?

Pochlapało,powiało..i namieszało w planach-czekam. Wg eko-kalendarza dopiero od 26 marca.

@lokizom-wow!spirytus i joint'a to,jak wirusa potwierdzą w Pomorskim. Nie teraz,kolego nie teraz.:D

Babcia wędziła topolą.Choć daleko do Mazowsza spróchniała wierzba najlepiej dostępna. Przepis,jak przepis w całej Polsce równy.Mam dziadka książkę z 1954 tam to dopiero są "kulinarne wyczyny" opisane.

Woda i do przodu! @jarki-swojska kiełbasa!?polecam z "puławiaka".Teraz możesz kupić bez dopłacania. Czy to oznacza zapasy na kwarantannę? @ikcomas-przepis,jak na kiełbasę radziecką.Ja wędzę wierzbą BEZ KORY albo olchą.

Wczoraj w SRH Żnin-chleba brakło.

Zmiany na wsi nieuchronne-dziś zaglądamy do zamrażarki. Kiedyś do kurnika,chlewika albo do sadu,czy ogródka. Ciotka z Bydgoszczy nie chce przyjeżdżać,bo po kaczkę do Biedronki odsyłam. :)

Koronawirus w natarciu.:D

Sieje kto w tym sezonie?Mnie się marzy w przyszłym tygodniu- padło na odmianę Soldo.W piątek materiał do odbioru.

Co za rośliny okrywowe stosowaliście?

Podrążę temat:czy groch można siać w mulcz? Mam mokre pole-teraz jęczmień ozimy orkowo i po 107 mm 'trzęsawisko".

To Saper jest granstarowaty?Tam gdzie brakło na dolewkę do Boxera-też "łączka". Ale pszenica nie popalona,jak w mieszaninie(wg moich postów jesiennych).

Toledo "ucieszyło me ryło",Kasyno OK,tylko Orinoko niezbyt wygląda. Zasilone saletrzakiem dziś 200kg/ha.

...i czeka mnie "poprawka" w pszenicy na samosiewy rzepaku.W pszenżycie na wszystko dwuliścienne(chabry,rumiany,maki,przytulia-to co wypatrzyłem). W jęczmieniu ozimym rumian-może go zadusi?"Kurka" proponuje połączyć z fungicydem i siarczanem magnezu.

Będę się uczył-we wrześniu nie było czasu. Ale woda wsiąka i ciągnik się nie zapadał,jak po orkowej. Teraz mnie "korci" na pszenżyto po pszenicy(słomę muszę oddać za zużytą gnojowicę,bo się JUŻ exPGR upomina).Kolejny gruber z sercówkami na oku. (Rabe-werk 4 belkowy,tylko 2,25 mb)

Po sąsiedzku mam działkę 5 lat w "pomarańczowej" technologii,sianej zawsze w ściernisko. Od tej strony największe zniszczenia.Te place są tam,gdzie dużo resztek rzepaczanych. Na orance,na drugim polu po rzepaku nie występują.

Zimno i sucho do kwietnia-nigdy 200kg saletry nie przekraczałem i rosło.

Nie tylko Popiela myszy zjadły-moją pszenicę też. Mieliście problemy z gryzoniami w tej technologii? Trza tyczki dla ptaków ustawić.

Nie!-o dawce nawozu.Azot to 58kg/ha. Dawno tyle nie sypałem.

Moderatorowi zrobi się gorąco.Dobrze,że to temat o OSP-ugaszą ten ogień wewnętrzny...

Zaszalałem w pierwszej dawce "na bogato" z saletrą,aż 171kg/ha w pszenicy. Jutro jęczmień ozimy też podobna dawka i pszenżyto 250kg/ha saletrzaku w planie.

Dziś to i tyłek można było do słońca wystawić. TU rzepaki mają moc-trza wrócić do siewu na przyszły sezon.

Jak ceny na dzień wczorajszy? Aż żal,że nie posiałem,rzepaki modre,mocne i ładnie zregenerowane.

Z okazji Dnia Kobiet.. WSZYSTKIEGO MAJLEPSZEGO! dla Żon wszystkich forumowiczów. (i podziękowania,że z wyrozumiałością pozwalają nam na forum popisać nocami. :))

Mój pierwszy "czysty" groch-to lepiej mieć go na oku.