Pałuczanin81

Kadore 1,69t,Chrobry 2,34t,SY Kolumb 3,42t/ha

Tu Arkadia (z ręki)18%

Pada...ale rzepak skończony!(3 min.przed)

To ja przecinam- z 1,69T/ha choć jeszcze nie skończone

To u mnie tak całość po tebu+yamato Jutro młocka-plon przewidywany 1,5 T

Tzn.to "ciemne poletko"po środku fotki jest BEZ?

https://www.youtube.com/watch?v=Ki8bFfYm9Kk Kroki koło komputera?a to PRZECHODZI LUDZKIE POJĘCIE!

@grzegorzsoł-0:40 jeb..o gradem!rzepak do zgłoszenia w Concordii ale sam Żnin i wiocha moich Teściów (10km na Gniezno)to ponoć zmiecione z powierzchni przez TRĄBĘ?

@barts-ale dobry dowcip żniwny!prosić @jarkigo o pochwalenie plonem- to jakbyś o. Rydzykowi wpłacił datki..i prosił o wsparcie na starość. @miwigos-to gdzie u Nas najgorzej?(czekam na kombajn,bo wszyscy chcą) TU sąsiedzi 5 TON spokojnie udeptali :)

TU się zastanawiają,czy kombajny nie posiadają w błotku... Wg konkurencyjnej gazety glifosat się nie przemieszcza w rzepaku

U witcha flacha pękła-wasze nie (ogniste wpisy w mokrą pogodę)

...i burza

Szkło chińskie-spirit ruski,a owoce portugalskie nasze to liście można zalewać

Temperatury niskie-pragnienie też?! Tylko rok temu to rzepak i jęczmień były zebrane

Przynajmniej masz desykowany?To się ludziska wyrobią. Trzy dni pogody... i ZNÓW ulewy zapowiadają.Mój na wrzesień..po KASZUBSKU :)

Odmiana Anuschka- Denary dopiero skończyły karnację po oprysku

https://www.youtube.com/watch?v=DTmEmsJgh0I 6mm

TU gniją bulwy-jak w 2010 nie dotrwały do listopada,łopatą "zupę"wynosilim z piwnicy

@witch5-w podstawówce to na geografii uczyli,że Pakość ma najniższą sumę opadów. Żnin ma i tak większe opady-choć to tylko 5 km

Około 350mm od 20 lutego-kiedy pomiar zacząłem- z drenarki nie leci,a w polu nie ujdziesz...DOŚĆ! "Gdy pada w dniu Św.Anny-pada aż do Zuzanny(11.08)!

32

LipcOPAD?

Noc 7mm-czyli na tydzień WAKACJE

@miwigos-bez plonu?!uuu to CO będzie u nas?słomę trza sprzedać

@witch5-ŻYJESZ! TU niektórzy ścieżki zostwiali-później glifosat i swój Bizon..osobiście to talerzówką je potrakuję.. tylko poczekamy,oj długo chyba