
R-w
Użytkownicy-
Zawartość
288 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
28
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez R-w
-
Kwasek cytrynowy obniża pH cieczy, w zależności od ilości jakiej się go doda tak zmienia. Niestety nie neutralizuje jonów wapnia ani żelaza. Mój dobry kolega używa kwasku cytrynowego od chyba trzech lat, jego dostawcą jest miejscowy cukrownik. Kupuje kwasek cytrynowy w worku 50 kg. Faktycznie bardzo tani sposób na obniżenie pH cieczy.
-
I gdzie tam jest napisane że cała wielkopolska??
-
Panowie z tym kolorem w większości jest jak mówicie. Jednak pamiętajcie że jest to też cecha odmianowa. Jak chcecie mieć granatowe zboża i rzepaki żeby podk...ć sąsiada to zastosujcie żelazo dolistnie. Efekt wizualny ++, Efekt ekonomiczny --
-
Abstrachując od przystępności boru w glebie z zastosowanych nawozów doglebowych. By uniknąć niedoborów trzeba by sprawić by bor w glebie znajdował się na poziomie luksusowym. Jak to zrobić, bardzo ciężko będzie tego dokonać. Bardziej mi chodzi o teoretyczne rozważanie. Zresztą to chyba nieuniknione i na rzekakach występują przewężenia w korzeniu. Widziałem sporo różnych pól w różnych częściach Polski. Wszystkie mają ten sam problem-przewężenia tkanek. Tak już chyba musi być ;)
-
Dolistnie tego nie załatwisz, bor nie przemieszcza się w dół rośliny. Chcąc zaopatrzyć odpowiednio rzepak wybieraj tylko nawozy doglebowe z borem i oczywiście to co robiłeś nalistnie swoją drogą. Jak się to kalkuluje?? Nie jesteś w stanie wykarmić takich stworów przez liść.
-
Jedną pszeniczkę potraktowałem bardzo hardkorowo. Mianowicie pierwsza dawka N 150kg saletry 13 lutego, II dawka 01 kwietnia 150 kg saletry i 130 kg mocznika. Do tej pory brak zauważalnych braków azotu, pole po rzepaku. W tej chwili leży 160 kg N na hektarze, jak będzie wilgotno dostanie na parametry coś doglebowo jeśli nie to tylko mocznik na liść. Wiem, że wielu dopiero co myła rozsiewacze po pierwszej dawce :) Absolutnie nikogo nie chce do tego namawiać, będę was na bieżąco raczył zdjęciami ;)
-
Każdy ma swoje przemyślenia, robi tak jak mu pasuje i tak powinno być. Ja wiem co sprawdza się w warunkach mojego gospodarstwa :) Może i warto wybrać odmianę 120 % wzorca która pokrojem wygląda jak małe drzewko - takie odmiany przetrwały do tej pory każdą zimę? ;) Wiemy czego chcemy, inaczej rozliczamy swoje gospodarstwa inaczej uprawiamy.
-
-
Foty obiecanego rzepaczku (01.04), podaję wyniki z liczenia sztuk na metrze: 32, 38, 29, 44 Wiecej liczyć mi się nie chciało :) Uważam, że inaczej i tak by nie chciało wyjść. Wydaje się tylko że jest go dużo
-
Te karłowacenia to nie przypadkiem pozostałości w opryskiwaczu a raczej węże i filtry?? W rzepaku dajemy bor a to środek idealnie nadający się do czyszczenia opryskiwacza z pozostałości jakichkolwiek środków. Może późną jesienią robiłeś zabieg na chwasty w pszenicy?
-
Też nie sugeruję się światłem wiosną. Kąt padania promieni słonecznych jest inny i nie zauważyłem nigdy poparzeń.
-
Rzepak dzisiaj odżywiony :) 10 kg siarczanu magnezu, mieszanka insektycydowa, tebukonazol +tiofanat, 200 g. boru, 250 g. manganu, 15 g. molibden. Dokładałem mangan z czteroliterowej firmy na A..., kontrolnie kawałek pryśnięte bez. Widać różnicę, do swoich mikro dodają surfaktanty i to widać, liście całe pokryte. Wygląda to zacnie
-
Tak myślę o tym co wlać do opryskiwacza. Molibden jest roślinom potrzebny już teraz - reduktaza azotanowa (a teraz tego azotu do przekształcenia po przekroczeniu systemu korzeniowego jest sporo) większość z nas ma położone >200 kg N/ha. Ja daję teraz główną dawkę, z uwagi na jego niemobilność delikatnie pokropię nim jeszcze jak @lokizom. Mangan daję dwa razy po to by rzepaczek pompował chlorofil, magnezu ma sporo jednak dość kluczowym mikroskładnikiem jest tu mangan. Bor coś dorzucę jeszcze w 3 zabiegach. Siarczan magnezu z borem i manganem (jest taki na rynku) idzie przy każdym zabiegu dodatkowo. Jako fungicyd tiofanat + tebukonazol (wiosną rzepaku nie reguluję pod kątem wysokości - czy regulowany czy też nie, zawsze łuszczyny są redukowane).
-
Nie wiem o co chodzi z tą ceną rzepaku teraz... Taka trochę gra na spadek, wiedzą że rzepak mają dobrze finansowo stojące gospodarstwa i tak delikatnie cykają w dół żeby wystraszyć. Swojego nie oddam, niech leży do następnej zimy
-
W weekend policzę ile jest sztuk. Możecie obstawiać ;) Zobaczymy jakie macie oko
-
To są zdjęcia z tego gęstszego, osobiście mi się podoba. Gdybym mógł to wywaliłbym po kilka roślin na metrze, ale tak się nie da :) Warunki do siewu były takie sobie, na jednym polu za gęsty a na drugim postrzelany. Ale to chyba zasługa siewnika poznaniak, który był wtedy jeszcze na tępych redlicach.
-
Do porównania najnowsze zdjęcia kapusty ;) Kroiłem największe sztuki, trafiają się przewężenia wiązki przewodzącej. Pod koniec tygodnia dostanie konkretny koktajl. Liczę na deszcz w środę, czwartek piątek oprysk. Azotu jeszcze dostanie, celuje w okolice 210-220 N/ha