tomtom

i o taki głos rozsądku mi chodziło ,człek w przedżniwnych nerwach może zrobić jakąś (mega kosztowną ) głupotę

Dzisiaj lustracja i mieszane odczucia -desykować(jeśli tak to glifosat +sklejacz czy dikwat) -czy czekać na zapowiadane upały po 30 stopni.Każdy wjazd w ścieżki 12m to teraz spora strata plonu plus koszty środka.W okolicy 90% desykowanych a jeden weteran o pogladach jak jarki pojechał tylko wybitnie niedojrzały poprzeczniak.

Czy są tu fani tenisa?Wczorajszy finał Wimbledonu Nole vs Roger zabrał mi całe popołudnie.

Deszczomierz -suszomierz nadal suchy.Kolejny ,,ciekawy ''sezon.

13 litrów od wczoraj -bardziej straszyło niż padało

Miałem podobny 2 sezony wstecz.Stanowisko po łubinie plus duużo N i reszty tablicy Dymitra M. Niestety jak to bywa w fabryce pod chmurką ,pogoda pokazała kto tu rozdaje karty i wyszło niecałe 4t w populacyjnym.

bokiem poszło trochę wody -u mnie zero

Poziom opadów za wyjątkiem ulewy 30mm (zresztą większość spłynęła)podobny do danych lokizom -kilkadziesiąt km dalej. Brak rosy o tej porze dziwny -sprawdzałem przed każdym kolejnym wyjazdem(sredni cykl przy 400 L zbiorniku to godzina). Jedno jest pewne -klimat się zmienia .2017 -potop jesienny -dużo ziemniaków zostało w okolicy na polach ,2018 -suchy maj i czerwiec ,2019 -suchy kwiecień(piaskowe wichury na Pomorzu w kwietniu!) ,maj też słabo z deszczem

W końcu warunki pozwoliły na mocno spóżniony zabieg na płatka -wcześniej albo niska temperatura albo opad przed wieczorem .Co ciekawe o godzinie 2 brak rosy.

przez godzinę 30 litrów -dawno zapomniany widok wody w ziemniakach sasiada

Ponownie przymrozek - minus 1.Dziś nieśmiało zapowiada się okienko na wyjazd w rzepak.

Tebu zamiast prochlorazu? Planuję 0,6 azo plus 1 litr prochlorazu -tylko brak okna pogodowego.

Też myślę o mieszaninie azoksystrobina z prochlorazem.Jakie proporcje polecacie?

Dostałem przez noc litr na metr (gdzieś tam mierzą litry na łeb).

Chyba zostawię jak jest , dostał teraz śladowe ilości w odżywce z Caldeny (Complete NPK 20-20-20 plus mikro)

Wczoraj oprysk na słodyszka plus mikro i budżetowa grzybówka (gdyby jednak zanosiło się na mokry rok -nieśmieszny żart). Pytanie do praktyków -czy można i warto jeszcze dołożyc boru w tej fazie(początek kwitnienia).Na wiosnę dostał tylko 250 gram ,nigdy boru nie mieszam z fungi -stąd ew.kolejny przejazd.

Śniegomierz -deszczomierz pokazał -1,5 litra przez 2 dni

Przymrozek- minus 1.Mam nadzieję ,że Toprex podany przedwczoraj przy 19 stopniach zrobi swoje.Wczoraj bor podany przy 18 stopniach.Słuchając prognozy pogody można opryskiwacz i parasol odstawić na tydzień w kąt.

Minus 5 .A w sobotę aż korciło wyjechać w rzepak ...

Dziś lustracja i zdziwienie-już faza zielonego pąka.W tym tygodniu planowana 2 dawka N , pierwsza zgodnie z dura lex sed lex poszła 1 marca.

Pogłębiłeś orkę do 3 metrów.Obliczałem kiedyś ilość przerzucanej ziemi przez lemiesze ,to wychodzi przy głębokości 20-25cm ok 3600 t/ha.

Teraz -8 , wczoraj -18, jak na razie rekord tej zimy .

już po żniwach -pszenica ozima 3,7 t/ha -w pobliskim skupie 670 (paszowa)i 740 (konsumpcja) -ceny netto

W pół godziny 18 litrów .

Wczoraj 15 mm w pół godziny ,dziś wbrew prognozom nic nie popadało