sapek2

Użytkownicy
  • Zawartość

    717
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    32

Wszystko napisane przez sapek2

  1. Nie przesadzaj, że tak słabo. W zimie u nas paszarnia za jęczmień ponad 800 dawała.
  2. U @lokizom to już trzeba liczyć wszystkie pola o klasę wyżej. Lata grochu i gnojowicy swoje zrobiły. Zresztą ta klasyfikacja w obecnych czasach jest już ch..a warta. 5 ton na koszty razy 900 zł to 4500. Jakbym u siebie takie koszty na pszenicę ponosił to możliwe, że bym te 10+ co roku miał.
  3. Wczoraj jednak kilka litrów popadało bliżej wieczora. W sumie lipiec już blisko 28 mm dał. Gorzej, że zapowiadają kilkanaście dni do przodu jakieś przeloty. Jęczmień będzie po 20 lipca koszony chyba.
  4. I tak nie jest źle. W sobotę może Yara Complex na truskawki pójdzie bo akurat po deszczu ładnie się wymiesza w międzyrzędziach. Jeszcze sąsieki na żniwa się na spokojnie przygotuje kiedyś. Niech pada.
  5. U mnie przelotna mżawka dziś. W nocy tylko 4,5 wpadło.
  6. U mnie w maju było 64, w czerwcu 71. Dla mnie to są optymalne ilości, a jeśli jeszcze w miarę równomiernie się rozłoży taki opad to już całkiem super.
  7. Pokazuje mi że przeloty mają być cały ten tydzień i przyszły. Jęczmień zejdzie z pola chyba razem z pszenicami. Może trochę przed.
  8. Nie no, dobrze że popadało. W sumie 12,5 mm przez cały dzień wczoraj.
  9. Znowu pada
  10. Ale jaka obsada. Zupełnie jakby gołębie o niej nie wiedziały.
  11. ASF

    Może potrzebna interwencja poselska Grzegorza Brauna u WLW ?
  12. Mam teraz trochę Rumby, ale to jakieś kiepskie rozmnożenie chyba bo coś słabo rośnie. Kiedyś miałem trochę Vikata. To późna odmiana była, ale owoce największe ze wszystkich możliwych. Jeszcze dawno temu Clary mieliśmy na próbę, ale też jakoś szału nie było. A jeszcze wcześniej jak byłem mały to oprócz Dukata, była Senga i Kama. Dukat się dobrze adaptuje do wszelkich złych warunków, nowe odmiany pod tym względem się nie umywają nawet. Dlatego się jakoś przyzwyczaiłem do niego. Może jakieś nowe wezmę na jesieni na próbę że 100-200 sadzonek. Zobaczymy.
  13. Ja mam rzędy co 60 cm, a w rzędach co 40 cm. Jak się Dukat rozrośnie to prawie całą ziemię wokół zakryją.
  14. Ja mam teraz tylko 10 arów Dukata. Ściółkuję słomą między rzędami jak kwitną. Nigdy nie próbowałem na folii. Międzyrzędzia uprawiam glebogryzarką ciągnikową z c330. Kwestia odpowiedniego przełożenia noży. To jest pierwsza uprawa na wiosnę i po zbiorze żeby słomę wymieszać. W międzyczasie idzie kilka uprawek pielaczem, staram się to robić po deszczu.
  15. Szczerze, to nie miałem nigdy powtarzających. Dla siebie to się zawsze opłaci. Ładnie to wygląda takie w doniczce wiszące przed drzwiami. Na sprzedaż to już bym chyba nie sadził, wystarczy jeden miesiąc schylania. Jak będę gdzieś w lokalnym ogrodniczym to zobaczę czy mają coś takiego i ewentualnie jak to wygląda to coś może więcej się wypowiem, bo doświadczenie mam tylko z owocującymi w czerwcu.
  16. Tja, w młodości przy takiej pogodzie się układało kostki słomy w zapolu przez cały dzień.
  17. Jakiego dużego ciepła. Raptem 2 dni po 32 stopnie nadają. Od soboty znowu 24.
  18. Dobrze będzie. U mnie czerwiec dał już 71 mm w sumie.
  19. Jak się ma łączenie insektycydów z odżywkami? Planuję w najbliższych dniach pojechać na stonkę Mospilan + Karate i odżywki. Odżywki robić oddzielnie? Pójdzie bor, molibden, Tytanit, Optysil, Vanadoo, MgS.
  20. Jeszcze nie podali wyników chyba. Ukraina już oburzona faktem, że coś takiego w ogóle miało miejsce.
  21. Ale zimowy czosnek kopałeś? Jakoś wcześnie
  22. Generalnie większość mam w tym kompleksie, ale fakt to jest moje najlepsze pole - bo za stodołą. Nawożenie też nie za duże było. Pod korzeń dostał 170kg/ha Polifoski 6 i 100kg/ha saletry amonowej. Na jesieni był w granuli Agrocalc 1,5t/ha. Pół dawki tego wapna pod pług, pół po zaoraniu. Wyszło jak wyszło.
  23. To były oficjalne badania z tym DFF. Samemu też można. Kwazarek i pogłębiamy wiedzę.
  24. Znalazłem taką mapkę kompleksów glebowych, to tutaj jest pszenny bardzo dobry. Już sobie nawet grzybówkę odpuściłem, więcej bym chyba go połamał niż tym fungicydem poprawił. Na przyszły rok wiem, że na początku kwitnienia, jak jeszcze da się wjechać bez strat, warto się zastanowić nad fungi i nad zwalczaniem mszyc, bo one sporadycznie są.
  25. Kiedyś czytałem, że DFF próbowali w soi, ale to chyba nie było idealne rozwiązanie. Pendimetalinę można w niższej dawce próbować.