-
Zawartość
458 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
30
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez sapek2
-
Jest ten ozimy owies w końcu? Widział to ktoś z was na polu u rolnika? Na jesieni jedno ogłoszenie w lubelskiem widziałem, ale coś gość dużo chciał za ten owies i dosyć daleko ode mnie.
-
Jeśli chodzi o rolnictwo to wiadomo jaki był. Zawsze warto wyciągać wnioski z porażek ogólnie. I uczyć się pokory. Wiem że w moich ustach to brzmi może dziwnie, ale czasami jakieś wnioski staram się wyciągnąć z tego co mnie spotyka w życiu. Warto poznawać samego siebie. Trudne lekcje najwięcej nam dają. Pójście na łatwiznę prędzej czy później się na nas odbije. To takie spostrzeżenia nie tylko z tego roku, ale ogólnie z mojego już niestety 35 letniego życia. Powiedzenie mówi, gdyby młodość wiedziała, a starość mogła. Gdybym teraz miał ten rozum co za 20 lat. Niestety swoje trzeba "odsiedzieć" na tym świecie, żeby się czegoś nauczyć. Wybaczcie tą mało błyskotliwą, oczywistą wręcz dygresję, ale musiałem przelać myśli na papier, tzn ekran...
-
A jeszcze półtora roku temu generałowie i eksperci porównywali rosyjską armię do bagietki, którą Ukraińcy zjedzą w całości. I jak tu ekspertom wierzyć?
-
Jak zwykle medal ma dwie strony. Cytowany tu Czartoryski był między innymi ministrem spraw zagranicznych Rosji...
-
Forum się robi bardziej polityczne niż rolnicze. Nie było u was przy świątecznym stole kłótni czy już nie daj Boże rękoczynów na tym tle? Bo ja to już coraz bardziej obojętny na to jestem. Lepiej się czuję jak się nie denerwuję.
-
Jakubus siany 20 września. Zdjęcie z dziś. Przyjarałem go na jesieni mieszanką prosulfokarb+DFF+ pół dawki chlorotoluronu. Z fungicydu zrezygnowałem zresztą nawet nie za bardzo były warunki bo padało ciągle ledwo te herbicydy podałem. Pierwszy raz posiałem ozimy w tym roku tak na spontanie bo miało być pszenżyto... Co będzie
-
Nie wiem ile wieszczowie mieli kochanek, ani ile dzieci (tego to pewnie sami nie wiedzieli)... Podobno Maria Curie też była kochliwa...
-
@Pałuczanin1981 jak kolejny wieszcz...nawet czasy jak w XIX wieku...
-
Tu u nas to już ze 4 lata ostatnie to były ze sporymi opadami i kradzionymi żniwami. Chociaż jakieś okresy bez opadów gdy się już suchawo robiło były, ale to nie trwało długo... Teraz to woda stoi miejscami na polach ...
-
Cóż, nie od dziś wiadomo, że Niemiec z Rosjaninem by sobie chętnie podali dłonie gdzieś na linii Wisły. Polska jest zbyt słaba by zainteresować sobą którąkolwiek ze stron i być dla niej równorzędnym partnerem. A dlaczego jest słaba? To już temat rzeka...
-
@miwigosczytam książki...i Farmera jak mi go poczta przyśle łaskawie bo grudniowego do tej pory nie dostałem. Chyba zaginął. A z braku Netfliksa ostatnio ubolewałem bo ten serial "1670" wygląda ciekawie. Poza tym cały czas coś jest a to przy kurach, a to przy cięciu drewna...
-
U mnie telewizor już dawno za szafą stoi. Zostawiłem bo mi szkoda było wyrzucić. Propaganda jednych czy drugich mi nie jest potrzebna do szczęścia.
-
Na tamtym zdjęciu gdzie soja jest większa nie widać, ale jak rośliny były mniejsze można zauważyć braki w obsadzie. Ciężka sprawa z tym. Z jednej strony gołębie, z drugiej mikropęknięcia obniżające zdolność kiełkowania, powstające przy zaprawianiu (używam betoniarki starego typu). A ta roślina to nie zboże że sypniemy 300kg saletry i za dwa tygodnie zielono na polu. Ale myślałem, że będzie gorzej z tym siewem. Poznaniak daje radę. Ale ogólnie powinno być jeszcze z pół tego więcej.
-
Ciekawostka. Mnie sytuacja z Braunem przypomina incydent z XVI wieku. Był taki szlachcic Erazm Otwinowski. Należał do Arian (zwanych też braćmi polskimi, ówcześni pacyfiści charakteryzowali się np. tym, że nosili drewniane szable). Tenże Otwinowski w 1564 roku podczas mszy wyrwał i podeptał hostię, twierdząc, że Bóg jest w niebie, a nie w chlebie. Rzecz miała miejsce w Lublinie ( w tej okolicy chyba zawsze się rodzili jacyś buntownicy hehe...). Obrońcą Otwinowskiego był Mikołaj Rej, zaś sam oskarżony ostatecznie zapłacił niewielką grzywnę. A były to czasy, mimo że humanizm górował, gdzie za takie rzeczy można było zostać skróconym o głowę. Myślę, że przynajmniej w kręgach politycznych, Otwinowskiego spotkał mniejszy ostracyzm niż teraz spotyka Brauna. A warto pamiętać, że nasz Arianin obraził bądź co bądź najważniejszą religię w państwie, a nie jakąś mniejszość. Teraz politycy rządzącej koalicji bezwzględnie wykorzystują to co zaszło do szkalowania całej Konfederacji, w pewnym sensie to ten incydent wyszedł im na rękę. Dokładny opis sytuacji z Otwinowskim jest w internecie, ja akurat się dowiedziałem o tym dawno temu z książki Pawła Jasienicy "Rzeczpospolita Obojga Narodów".
-
I właśnie tu jest pies pogrzebany. Z jednej strony straszą Rosją, a z drugiej zachowują się jakby Ukraina już tą wojnę wygrała i było wszystko cacy. Może jeszcze na zwijanie interesu za wcześnie.
-
Podobno Rosja chce swoją ekspansję w stronę Arktyki skierować. Daleko poza wyznaczoną dla niej strefę. Wygląda jakby z jednej strony szukanie surowców, a z drugiej wywarcie presji na Amerykę Północną.
-
Wy z tą Rosją uważajcie o co prosicie. Dzisiaj na portalu Pani redaktor straszyła III wojną światową...
-
@ikcomas na arenie polskiej to Konfederacji faktycznie nie powinno zaszkodzić. Ale "Europa" już będzie miała pretekst do przywołania w razie potrzeby, że w Polsce są takie przejawy antysemityzmu. A póki co jeszcze w Uni przewagę mają politycy z lewej strony, którzy nam chcą różne cuda fundować np. legalizację małżeństw homo itd także i to zdarzenie z Braunem wykorzystają byle tylko Polskę oczernić. Niby trend się może odwraca pomału bo chyba w Holandii prawica wygrała ostatnio. Nie śledzę dokładnie tamtej polityki, nie wiem jak poglądy prawicowe tam wyglądają...
-
Też myślę, że polski parlament to nie jest miejsce do obchodzenia Chanuki. Mogą to sobie w np. ambasadzie robić. Tyle, że zachowanie Brauna ma negatywny oddźwięk w świecie i już samej Konfederacji może zaszkodzić. Ta menora już 17 rok jest podobno ustawiana. Przynajmniej teraz każdy w Polsce będzie wiedział co to jest :)
-
U mnie to większość kury zjedzą. Z takiego areału jak u mnie to i przez olx idzie sprzedać.
-
To skomplikowane :). Generalnie jest tam na tym targu w Lublinie, gdzie sprzedajemy wyznaczone stoisko dla rolników. Tylko, że w takim miejscu gdzie mało ludzi przechodzi. I rolnicy (oraz handlarze którzy udają rolników) stoją przy wejściu na targowisko gdzie niby nie wolno handlować, ale tradycja jest taka, że już od pokoleń się tam handlowało i zazwyczaj nikt się nie czepia. Gdyby tak chcieć sobie wykupić jakieś nieduże miejsce to pewnie przynajmniej ze 150-200 zł na miesiąc, tak żeby się zmieściło te kilka skrzynek warzyw chociaż. Natomiast na jarmarku u nas w gminie to gość zbiera placowe ale nie wiem nawet ile bo tu raczej nie sprzedajemy.
-
@miwigos czemu ma nie urosnąć? Najwyżej wybierz odmianę czterozerową, mają najkrótszy okres wegetacji. Ta moja jest późna to przy siewie 1 maja tak na przełom września/października wychodzi bez desykacji. Tylko, że u mnie też oszczędnie z nawożeniem było, to fakt, dostała trochę saletry amonowej na start tylko.
-
Olx, targ. Gdzie się da. Jeszcze za rok spróbuję na kiermasz jesienny, bo mamy w gminie taki plac handlowy i oprócz cotygodniowych jarmarków to są w niedziele czasem organizowane takie okolicznościowe np. teraz przed świętami to z jakimiś stroikami tam stoją itp.