-
Zawartość
5077 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
246
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez ikcomas
-
Nigdzie się nie wybieram, ortografia i stylistyka postów pozostanie na niezmienionym poziomie, nie ciesz się za wcześnie. Po prostu chciałem zaakcentować, że te kolędy w supermarketach i mediach na 2 miesiące przed świętami do urzygu to porażka. Zapewne w większych centrach handlowych już przybierają się do sezonu dlatego ja zaorałem system i jestem pierwszy na następny rok ;-)
-
W tym roku chciałbym wyprzedzić wszystkie supermarkety, centra handlowe, samorządy, media, kible. Życzę wszystkim użytkownikom forum wesołych świąt i wszystkiego najlepszego w nadchodzącym Nowym Roku 2020 ;-)
-
Dlatego pisałem, że po części. Wczesna dawka RSM została wymuszona jego składem, to samo można było uzyskać mocznikiem ale ten z kolei mógłby się ulotnić. RSM ma najmniejsze straty.
-
Chyba w całym sezonie, chciałbym przypomnieć że mój rzepak dostał jeden, słownie: JEDEN raz większy deszcz na łuszczynę i dał 3,5 średnio (miejscowo ponad 4). Czy to zasługa RSM? Myślę, że po części tak.
-
Chodzi o to, że z dużych liści gorzej spływa RSM i dlatego też im wcześniej tym lepiej. Najlepiej bezpośrednio przed deszczem, wtedy nie ma znaczenia jakie liście i tak spłynie ale w deszcz już ryzykowne. A jeśli nagle przestanie padać? Wtedy pozamiatane.
-
Też tak myślałem, jednak jestem niezadowolony z działania, odchodzę na rzecz granuli. Chooociaż to i tak wszystko zależy od roku i sytuacji na polu. Na mokre rośliny nie za bardzo, chyba że przed deszczem. Na oszronione nie widziałem negatywnych skutków, ważne żeby się nie czaić i jechać dość wcześnie aby rozeta nie była za duża, RSM lubi poparzyć rzepak.
-
Powinno wystarczyć. Dooobrze by było gdybyś na pierwszą dawkę dał saletrę (wtedy 200 łącznie może deko zabrakować bo straty większe). RSM ciut za wolno działa na rzepak. Z RSM-em ciężko wyliczyć kiedy zacznie działać (zwykle 3 tygodnie). Ja w tym roku trafiłem, bo dałem drugą i ostatnią dawkę RSM na zamarznięte jeszcze, przed ruszeniem wegetacji praktycznie (gdzieś to tutaj opisane w tym temacie)
-
Jak parametry w tym roku? Wilgotność 14,7 Białko 14 Gęstość 78,6
-
No nie za bardzo, porównaj moje zdjęcia czy @jarki albo nawet na Twoich też jest zielony tylko na tych dwóch jest lipa. Owszem ludzie wrzucają zdjęcia fioletowych niedożywionych rzepaków ale wcale to nie jest normalne.
-
Kiedyś nasi dziadowie robili podorywki nawet na oziminy i nie było chwastów, z tym że zboża były koszone jeszcze mokre i było dużo czasu na uleżenie się gleby przed orką właściwą
-
a powinno, bo słabo to wygląda, na innych zdjęciach w tle rzepak jest ok, na tych dwóch nie za bardzo. Jak by nie było zimno to aż takiego fioletu nigdy nie miałem.
-
Podłączyłem Ci się zdalnie do Twojej komórki. Czy musi tak wiać? Ja rozumiem, że deszcz ale po co ten wiatr?
-
Ale w tym dziale zastanawiamy się dlaczego jest fioletowy i to nie od Caryxu a więc odpuść wszelkie teorie związane ze skracaniem. Czy z niego coś będzie tego nie wiemy. Pooglądaj dokładnie korzenie i sprawdź korelacje pomiędzy jego barwą a stanem korzeni.
-
Caryx nie przebarwi liści, bardzo wysoka zawartość fosforu nie oznacza, że roślina go pobiera.
-
@miwigos znaczy się mam rozumieć, że jak pogoda to czepiasz żelastwo a kombajn stoi. Co kraj to obyczaj, można i tak. U nas na wschodzie widocznie inna mentalność, zbieramy póki pogoda pozwala a na ściernisko przyjdzie czas/lub nie. No ale w tym roku nawet za kombajnem się nie dało ale niektórzy w to nie wierzą... @lokizom ale skrzyp jest odporny bo ma w etykiecie, mowa była o uodparnianiu się chwastów ale to temat rzeka.
-
Słonecznie od rana i nic nie wskazuje, że ma to się zmienić. Nie wiem jakim cudem to wszystko jeszcze rośnie.
-
@jarki zaraz po kombajnie to u mnie idzie przyczepa a u Ciebie gruber, ciekawe. Dobrze wiesz, że w żniwa nikt nie myśli o ściernisku bo zwyczajnie nie ma na to czasu. Ale w tym roku to nawet za kombajnem była skała, uwierz mi nie dało się. Cwaniak jesteś bo u mnie do tej pory od kwietnia uzbierało się 110... @Marecki u mnie tego habazia sieją na poplon, a jeśli chodzi o rzodkiew to tak się składa, że tam akurat najlepiej rzepak sypie, a niech se rośnie
-
Tak samo. Odporna na glifosat? Nieee, taka normalna gorczyca jest bardzo delikatna. Chyba, że mówimy o superchwastach, które przeszły mutację genetyczną dzięki zabawie w GMO. W USA jest już przymiotno kanadyjskie odporne na glifosat i zapewne wiele chwastów już nabrało te geny ale o tym Monsanto nie wspomina...
-
@jarki możesz mi powiedzieć jak to wykonać jeśli nie dało się niczego wbić po żniwach, a uprawki szły bezpośrednio przed orką tylko po to żeby nie robić podeszwy płużnej? @Marecki wymarznie, minus 5
-
Drogo się robi, poza tym robiłem na 15 stopni. 170g tebukonazolu - koszt na ha 30 zł.
-
Rzodkiew świrzepa na pewno, wujek google mówi, że ognicha to gorczyca. Gorczyca idzie bardziej do góry, rzodkiew płoży się przy ziemi a potem idzie w pęd. Nie ma znaczenia co to jest i czy oprysk zadziała, mróz załatwi sprawę. U mnie w rzepaku na niektórych działkach jest rzodkiew świrzepa, kwitnie badyl w najlepsze. Olewam - roślina jednoroczna.