ikcomas

Moderatorzy
  • Zawartość

    4168
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    182

Wszystko napisane przez ikcomas

  1. My tam byli miód i wino pili wiele ciekawych rzeczy się dowiedzieli, wiele nowości, trochę odgrzewanych kotletów, ale kto nie był niech żałuje, kosmiczna ochrona pszenżyta pokazowego (Lombardo), niezłe te uprawy jednak wcale nie lepsze jak u nas, rzepak też ok ale na pokazowy to syngenta przyjedzie na wschód :-D
  2. nie urywa ;-) głód azotu, ostatnio przejechałem pół Polski całe mazowieckie w poprzek i muszę Wam powiedzieć, że bida niesamowita. Jak Wy gospodarujecie na takich piachach? żyto, owies, kartofle, oooo rzepak (przypominający ten z tamtego roku), ooo kuku, hektary truskawki pod Warszawą w pełni zbioru (sic!). Już wiem skąd się biorą te średnie plony w Polsce, w niektórych przypadkach wątpię, że się zwróci materiał siewny, żaden rzepak nie wygląda na 3 tony, ba 2 tony żeby było, co jest?
  3. Chlorotalonil chroni przed nowymi infekcjami, tzn tworzy taką powłokę na liściu i zapobiega wnikaniu grzybów, triazole są wyniszczające a strobi wchodzi w roślinę i pewnie dlatego jest efekt "zieloności", tyle się dowiedziałem ostatnio.
  4. ja bym jechał ;-D ale na razie czekam do pełni flagowego i robię na 2 zabiegi a pszenżycie to chyba bez ochrony by się obyło, super odporne to rotondo, chyba pół Polski je zasiało w tym roku, kogo nie pytam to rotondo i też wszędzie super zdrowe.
  5. eeee, ten tego znaczy się teraz sytuacja odwrotna bo u Was pada a u mnie nie. W zasadzie jeszcze wody starcza, ale to już końcówka, ziemia zaczyna pękać.
  6. Jaki jest najgorszy koszmar kombajnisty? Poziom master: kosić przerośniętego leguna we wredną stronę oczywiście sypiąc w biegu a melepeta na ciągniku nie potrafi się dobrze ustawić i do tego zmienia bieg w trakcie, 40 stopni w cieniu bez kabiny ani dachu, zagrzybione, jeszcze dzwoni baran z telekomunikacji i wciska Ci dodatkowe 400 GB internetu, no i co tak stuka? jeszcze teściowa nago zasłania Ci widok na przyczepę, a ten na dole slalomem jedzie, prosto durniu! tam przy kierownicy masz półbiegi, użyj tego!
  7. Ja słyszałem o 5-złotówce ale o kocie? Powinno się to chyba robić jak już łuszczyny w pełni wykształcone. Nad łan rzucasz monetę (w Twoim przypadku kota) i ilość sekund zanim uderzy o glebę jest wprost proporcjonalna do ilości spodziewanych ton z ha. Jak nie spadnie na ziemię to plon = nieskończoność i na 100% zapchana młocarnia.
  8. ił to pikuś a wracając do tematu odmian pszenicy to... wymieniłem swoją Ostrogę na... Ostrogę i nie żałuję, super odporność na choroby chociaż zaczyna septorioza męczyć, której nigdy u mnie nie było
  9. @Florek to się widzim, ktoś jeszcze? P.S. używaj znaku @ a nie # ;-)
  10. @barts u nas też kończą kwitnąć ale kwitły mocno na raz (pewnie przez to ciepło) choć odmiana ma tu znaczenie, Atora później zaczął kwitnąć to i dłużej będzie kwitł, ba nawet termin siewu ma znaczenie, mam Visby'ego sianego w różnych terminach (przed i po deszczu) i też są różnice 2-3 dni (wcześniej zaczął - wcześniej kończy).
  11. Miało nie padać dzisiaj a tu ni skąd ni z owąd kolejne 2 litry. Ziarna rzepaku będą jak piłki golfowe
  12. No weeeeeźcie nie piszcie postów nic nie wnoszących do dyskusji tylko po to żeby palić głupa a potem wstawić link do jakiegoś sklepu, nawet nie chce mi się ostrzeżenia wystawiać, poza tym szybko zmieniasz płeć: post też nic nie znaczący, tak jak zrobiłem kupę, wyślę Wam zdjęcie
  13. Nie, po prostu wydaje mi się, że za bardzo kombinują z tymi odmianami. Nie chcę karłowego ani wynalazkowego. Rzepak ma mieć 2 metry i łuszczyny od ziemi jak w tym roku i jest gitara. Aaaa i te ich nazwy... Jak mnie ktoś zapyta: jaką masz odmianę? eeee, kur... ten tego, czekaj PR44D0
  14. ochujeli? to jest dopiero biznes, pepsi taniej i lepiej wyjdzie, poza tym nigdy w życiu pioneera nie wezmę z ich dziwnymi wynalazkami
  15. Z rzepakiem to mam jeszcze za mało doświadczenia i do końca nie wiem jak działa tutaj mechanizm cenowy (np. sytuacja sprzed 2 lat - zbiory dobre a cena szła w górę) ale po żniwach na pewno nie dojdzie do 1900, musiałby jakiś globalny kataklizm nastąpić. Jednak z pszenicą to jakieś pojęcie chyba mam, bo po żniwach wykalkulowałem sobie, że cena będzie dopiero w maju i to na krótko (już jest korekta w dół na cennikach) - obawiałem się tylko czy przetrzymam - wilg. pow. 15% a jeden znajomy w grudniu już powiózł na gorzelnię, wilg. nieznana.
  16. Wybiera się ktoś na pola klasy S 1 czerwca? Kostrogaj k. Płocka
  17. Oj, żebyś się nie przejechał. Dobrze to przemyśl czy warto oddawać pszenicę za pół darmo. Nie rozumiem dlaczego tak uparcie trzymacie te rzepaki jak była cena. Nawet teraz przy dobrych negocjacjach pójdzie zapewne po 1600, a 1500 to pewne bo tyle na cenniku u pośrednika. Coś czuję, że ten rzepak jeszcze poleży... Na jaką cenę liczysz jak po 1900 było mało? Bardzo długo nie wróci ta cena... Co najmniej do stycznia 2019 roku... I żeby nie było, że nie mówiłem...
  18. A ja zamówiłem sobie tą książkę, teraz mam więcej czasu to poczytam, po spisie treści wygląda zachęcająco. Słyszałem o tym myku z mocznikiem na kwitnący rzepak ale obawa spierd.nia na sam koniec skutecznie mnie zniechęca. P.S. Niewielki ten rzepak, sięga tej Pani zaledwie po ci...
  19. link
  20. Dawno nie padało... No ale teraz to już niech pada, opryskiwacz odczepiony.
  21. Co chcecie osiągnąć dodając azot na płatka? Nie boicie się negatywnych skutków?
  22. U mnie oczywiście, do portu dalieko, do nazistów również a za Bug nielzia. Niebawem się przekonamy czy trafnie oceniam.
  23. Pszenica i pszenżyto sprzedane po 700 brutto Jęczmień zaklepany po 680 Cena spada a pośrednicy masowo pozbywają się towaru. Przeliczyli się, za dużo poszło na eksport i teraz jest tęgie ssanie na zboże (szczególnie poszukiwane jest pszenżyto). Pośrednicy liczą też na duże zakupy po żniwach w atrakcyjnych (dla nich) cenach. Będzie bolało, lepiej w żniwa nie patrzeć na cennik; coś czuję że zobaczymy 4 z przodu za pszenicę, odbicie dopiero w listopadzie.
  24. Składaliście wnioski o szacowanie strat po przymrozkach wiosennych do gmin?
  25. U Was też wszystko ujeb.ne pyłkiem z rzepaku? Samochody, dachy budynków, schody, no wszystko nawet w mieście