-
Zawartość
4989 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
245
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez ikcomas
-
Nie no, nie moge. Ten gamoń w pogodzie tvp dzisiaj jedzie z tekstem: "jutro niestety popada". Ma szczęście, że go nie znajdę bo bym mu zrobił z pewnej części ciała jesień średniowiecza!
-
Owszem, odżyła po deszczach nie powiem, szkoda że nie mam zdjęcia jak było wcześniej ale strach było chodzić po polu. W raporcie minus 62 u mnie, masz rację, nawet jakby wcale deszcz nie padał to by do -130 nie doszło, bo spadło od zimy niespełna 40, śniegu też było bardzo mało. A dla rzepaku to nigdy suszy nie będzie przy takich założeniach.
-
Co racja to racja, woda z opadów zaraża wszystkie liście różnym dziadostwem fruwającym w powietrzu. Ja się zdecydowałem jednak na T2/T3 przy okazji wjazdu na skrzypionki. Poszło 90g propikonazolu, 29g cyprokonazolu, 70g epoksykonazolu, resztki tiofanatu i tetrakonazolu chociaż nie wiem czy jest sens, jak znowu nie popada to i tak lipa będzie. Pszenica jest przeróżna, wszystkie kolory tęczy i różne wysokości. Cały czas trzeba lance podnosić i opuszczać, najniższa to do kostek jest a inna po pas
-
Echh tylko co zrobić żeby ten film dotarł do szerszego grona? Ja od lat np kupuję tylko polski cukier bo zachodni mi szkodzi, tak jak ciepła wódka ;-) @jarki jaki monsun? już sucho się zaczyna robić
-
Jest do oporu skrzypionki, najbardziej wpierdziela tą słabszą, mocnej nie chce. Wczoraj poszedł najtańszy pyretroid i zobaczymy co będzie
-
Po lewej pszenica z bagien (ta sama co ze zdjęć w temacie "stan ozimin"), prawda jest taka, że to tylko 5% całości, nie nadgoni średniej, po prawej efekt suszy. Walczyła bardzo mocno o przetrwanie i skróciła flagowy dość znacznie. Zwróćcie uwagę na kolor, ta z lewej z daleka wygląda bardzo słabo bo kolor jest blado-zielony a ta walnięta suszą niebieski. Podejrzewam, że tej mocnej skończył się azot i dlatego. Generalnie te deszcze pomogły ale straty są ogromne i tak naprawdę nie wiem co o niej myśleć. Wczoraj tak się zadumałem na polu, że aż część ścieżki opryskałem dwa razy
-
Minus 200 nie będzie za żadne skarby. Średnia suma opadów będzie w normie, zobaczycie. A pszenica ze zdjęć to ozima, taka by była na całości w tym roku gdyby miała wodę
-
No właśnie, a u mnie maj zero do teraz niedawno, kwiecień 6mm w dawkach po litr i po pół a więc to żaden opad. Straty są potężne. No i już się kurzy na polnych drogach
-
Marudzisz, 6 sypnie. Nie wiesz co to susza...
-
@arszczecin no i co to da? Jak oni oszacują straty potencjalnego plonu? Przyjadą, popatrzą i powiedzą czego Pan chce? Pszenica aż niebieska, piękna. Jak udowodnisz stratę połowy plonu?
-
Pszenicę chciałeś skracać? Nawet do głowy mi to nie przyszło. Myślałem, że jęczmień jary; naprawdę musicie mieć tam niezłe te uprawy
-
Nie morduj go, susza sama skróci. Gdyby mi to ktoś powiedział zanim sam skróciłem pszenicę na całości to by dobrą flaszkę u mnie miał
-
Chciałem tylko się upewnić czy robię dobrze... Jestem jeszcze w szoku jak może się zregenerować pszenica więc nie myślę racjonalnie.
-
Wiem, że nie dajesz ale u mnie plan był inny. Basfoliaru na pewno nie będę kupował, musi być dane to co jest w tej chwili zamrożone, poza tym pisałeś o problemach w za mocnym działaniu z grzybówką, dwa razy nie zamierzam latać. Pytanie pozostaje: czy jest sens teraz podać 3 dawkę azotu? Pszenica idzie miejscami na 8+ miejscami na 0, jak wyjdzie średnia 4 to będzie nieźle, przy czym da historycznie najniższy mój plon tego gatunku zboża.
-
A jak sobie już chce, płatka dostał późno na koniec kwitnienia, zresztą za mokro to to nie jest, płatki wszystkie na ziemi, przez tą suszę zapomniałem poszukać zarodników na powierzchni gleby, poza tym żniwa będą za 7-8 tygodni, teraz nabiera mocy.
-
Tiaaa, dokładnie to samo - NH2. Chciałem potestować w tym roku na wysoki plon ale nie wyszło, a z drugiej strony przechowywać na następny rok i omijać, sam już nie wiem. To płyn, według zaleceń daje się to do grzybówki. Panowie, główne pytanie było czy dać N3 w postaci saletry amonowej bo z deltą to mi nikt tutaj nie pomoże.
-
No i ch. tego się spodziewałem, skurwesyn zakwita na nowo. Pąki nie zdążyły zaschnąć i dół dokwita. Ale i tak już jesienią przewidziana była desykacja więc... smacznego Milenko! glifosat czeka w pogotowiu. A swoją drogą to nabrał rumieńców, robi się ciemny i zaczyna mi się podobać. Niski ale krępy, nigdy nie widziałem takich długich łuszczyn
-
Niby spadło u mnie te 30+ litrów ale wcale mokro nie jest. W sobotę kopałem dołki pod pomidory to wilgoci jest na "sztych" szpadla, dalej beton a orane było na wiosnę. Dzisiaj w IUNG opracowują raport
-
450 litrów RSM 26 co daje prawie 150N. Saletra czekała, czekała i chyba się nie doczeka bo na 4 tony to wystarczy tego co jest. Mam jeszcze deltę (miała iść na T2) ale tego to nikt tutaj nie stosował i mi nie poradzi czy dawać razem z grzybem do opryskiwacza. Pszenica po łydki miejscami
-
Ma padać dzisiaj u Ciebie, z tego co widzę nawet pochmurno jest w tej chwili, dmucham w tamtą stronę bo u mnie przepaduje praktycznie codziennie