-
Zawartość
4987 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
245
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez ikcomas
-
Nie byłeś w Szepietowie, ja nie jadę do Minikowa :-P
-
W czerwcu już się pogubiłem ile spadło ale sporo. Wcześniej 21 teraz 4, tak trochę mnie ominęło, bokami szła nawałnica. Drogę do pól torowali mi dzielni strażacy
-
Też macie takich artystów, myślałem że tylko u mnie. PGR-usy to nawet swoje zboża przypalają, jak sieli QQ obok mojego rzepaku to dzwoniłem do prezesa żeby uważali bo wiatr akurat w rzepak to zostawili spory pas ale i tak pryskali dopiero jak przestało wiać i zasieli całość, a lance przy ziemi - pewnie i tak wcześniej był opierd. Mój rzepak ten najbardziej przypalony dopiero zakwita bo człowiek pryskał jak pszenżyto się kłosiło, taka technologia ot co, zawsze tak robi. Oczywiście chwasty jak były tak i są, najbardziej ucierpiał mój rzepak. Wcześniej ten sam człekokształtny jesienią przejechał poprzeczniak mojego wschodzącego rzepaku bronami 5-polowymi jak jechał na inne swoje pole. No cóż przynajmniej łatwiej się było obracać z opryskiwaczem
- 217 odpowiedzi
-
- rzepak ozimy
- klejenie łuszczyn
- (i %d więcej)
-
Numer 41 http://www.wetgiw.gov.pl/694---kategoria_komunikaty-prasowe-i-aktualnosci---komunikat-prasowy-dotyczacy-wyznaczenia-czterdziestego-pierwszego-ogniska-afrykanskiego-pomoru-swin-w-polsce Tymczasem http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/zadanie-dla-obrony-terytorialnej-wybić-dziki/ar-BBDpYxX?li=BBr5MK7&ocid=UE12DHP Ciekawe co Macierewicz na to
-
-
U mnie jest równy tylko przy miedzach palantów co pryskają chyba celowo w wiatr i lance na 1,5 metra, nie wiem to z zazdrości czy jak? no bo przez przypadek to chyba nie da się tak zrobić, jak można nazwać taką sytuację że pole moje i sąsiada dzieli droga a on pryska od granicy mojego rzepaku całą drogę? To nie jest specjalnie? Jak będzie źle to zrobię właśnie punktowo po brzegach bez wjazdu w łan, po polach sąsiadów jak będzie trzeba. Ale znając życie to pewnie odpuszczę... Zwracać uwagi mi się nie chce bo za rok po większej złości zrobi, informować o wjeździe na ich ugory też...
- 217 odpowiedzi
-
- rzepak ozimy
- klejenie łuszczyn
- (i %d więcej)
-
Ludziska nie kłóćcie się, każdy ma inaczej. U mnie niby sucho nie jest ale KBW już -115 no i na górkach popaliło dlatego ogólny bilans wodny jest na takim minusie. Jest jedna gmina w Polsce gdzie KBW przekroczyło wartości progowe. Województwo lubuskie, powiat żarski, gmina Jasień tam jest prawie -150. chyba nie mamy nikogo stamtąd?
-
Dlatego pytam czy ktoś coś o tym wie, na testy na razie mnie nie stać. Będę się bawił jak drogo sprzedam rzepak i tanio załatwię nasiona
-
Gdzieś tak mniej więcej i to jak jest w promocji, z tym że idzie tego 20 kg na ha. Nie mam powodów żeby nie wierzyć doświadczeniom PODR, tylko jeszcze jakby dorwać wyniki z plonowania i jaka wyjdzie różnica a będzie na pewno.
-
Odwiedzając pola w Szepietowie zainteresował mnie nawóz startowy Microstar PZ, jeśli tylko tym się różniły dwie sąsiednie uprawy i nic nie jest "podkręcone" to robi wrażenie, coś ktoś?
-
http://forum.farmer.pl/topic/1066-targi-i-wystawy-rolnicze/?page=3#comment-36518 Sami nawet przyznawali się do tego, że nie ma sensu robić takiej ochrony i nawożenia na pszenżyto bo to nie ma logicznego uzasadnienia, chcieli tylko jak najlepiej zaprezentować ich nowe pszenżyto które de facto było wzdłuż drogi i MUSIAŁO wyglądać.
-
Krótka relacja z Szepietowa dla zainteresowanych. Generalnie to była wystawa królików (500 szt.) ale mnie interesowało coś innego. Oczywiście poletka i doświadczenia PODR Szepietowo. Zacznę od tego, że bardzo dużo odmian wszystkiego, co mnie zaskoczyło to soja kilkanaście gatunków (tego nie było parę lat temu), mieli nawet len, a z egzotyków to orkisz jary Witras. Przyjrzałem się kolekcji odmian rzepaku najlepiej prezentowały się odmiany Mercedes, Aleksander, DK Exstorm, Popular, Atora i... Pioneera wynalazki, które według relacji kolegów, którzy byli w Obszy tam były najgorsze. A więc wszystko zależy od regionu, tutaj np słabo prezentował się Florida a w innym regionie może być najlepszy, z kolei odmiana kiłoodporna Alister, która teoretycznie powinna wyglądać gorzej nie odstawała od liderów. Popular leży tylko wzdłuż drogi przy drzewach, ludziska chodzili przez ten położony w celach nawożenia ja sprawdzałem czy mogę się o niego oprzeć, utrzymał mnie widać dokładnie w którym miejscu. Z poletek najbardziej rzucała się w oczy niemiecka pszenica Rotax, SU nie ma jej w ofercie na Polskę, była też Wasza Kilimanjaro ale żadne cudo to to nie jest. Po lewej Kilimanjaro po prawej Rotax: Rotax kontra Ostroga: Z pszenżyt godne uwagi było tylko Meloman i Kasyno, które lepsze sprawdźcie w galerii http://forum.farmer.pl/gallery/album/142-szepietowo-2017/ Doświadczenia pszenicy jarej sianej w ilości 500, 450, 400 i 370 szt. wzrokowo najgorsza ta 500 szt. najlepsza 400 ale to tylko wzrokowo podkreślam. Dalej ciekawe doświadczenie Rzepak w szerokich rzędach 39 cm + nawóz donasienny Microstar PZ Nie widzi mi się to bo najgorzej leży, w oddali na zdjęciu widać że już jest tylko pochylony ale siany już w rozstawie 13 cm, ostatni tutaj na zdjęciu już nie widać za bardzo, też rozstaw 13 ale bez tego nawozu, różnica jest dość znaczna - dużo słabszy i nawet nie pochylony. Na koniec jeszcze porównanie uprawy pszenżyta technologią bezorkową (Mzuri) i tradycyjną. Czy ja wiem czy to takie wspaniałe? No niby kłos jest większy po Mzuri ale presja chorób taka sama i dużo wolnej przestrzeni, tam gdzie tradycyjnie to kłos na kłosie kłosem pogania, bizon będzie jęczał ;-) (P.S. zdjęć nie ma i nie będzie, zainteresowanych odsyłam na miejsce). Po więcej zapraszam do galerii i jak jakieś pytania to najlepiej pod zdjęciem bo tutaj nie wiadomo do czego się odnosić.
-
Z albumu Szepietowo 2017
Kilimanjaro vs. Rotax -
Z albumu Szepietowo 2017
Rotax vs. Ostroga -
Z albumu Szepietowo 2017
rozstaw 39 cm + nawóz startowy Microstar PZ -
Z albumu Szepietowo 2017
-
Chodziło mi o porównanie względem innych odmian (np Rotax czy chociażby Ostroga, Linus) to ta wyglądała kiepsko, ale wszystko też zależy od regionu kraju o czym opowiem niebawem w innym dziale. A na polach syngenty faktycznie szału nie było, ale warunki ciężkie na tych polach i uprawy porównywalne do naszych. O to właśnie chodzi a nie wyżyłowane na maksa gdzie kończy się ekonomiczny sens uprawy (z wyjątkiem pszenżyta o którym już pisałem).
-
Badziew, widziałem wczoraj w Szepietowie
-
Powiedzcie mi jak to jest? Ten leżący plackiem rzepak jest lepszy czy ten ugięty tylko? Wszystko dookoła leży a mój się tylko ugina, nigdy nie widziałem tak bardzo położonych rzepaków. To od plonu się tak kładzie czy raczej odwrotnie?