-
Zawartość
4987 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
245
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez ikcomas
-
@Florek a jak tam u Ciebie? Odzywali się? Wrzuciłbyś zdjęcia tego gradu
-
o wreszcie mamy Suwałki na forum, pozdrawiamy @Hubert90 u Was tam to musi być dopiero zimno, ile było dzisiaj rano? @jarki nie mów, że pryskałeś?
-
Co za kraj, jak nie deszcz, to grad, jak nie grad to śnieg, Ja jebię
-
Faktycznie mogłem miarkę położyć ale 3,5 cm ma spokojnie. Tu akurat na piachu, sam się zdziwiłem, że taki długi. Piszecie, że dziury, że krótkie korzenie, byłem ciekaw jak u mnie. Wybrałem taką nie najmniejszą roślinę, bo zaraz byście mówili, a wyrwij tego dużego, tam to będą dziury.
-
No właśnie nie ale jak trochę obeschnie to chciałbym zamówić, myślisz że będą jakieś problemy?
-
@Pałuczanin81 tylko wczoraj 25mm, razem ponad 80 od tamtego wtorku a to jeszcze nie koniec...
-
Dzików niby nie ma to skąd te komunikaty? http://www.wetgiw.gov.pl/694---kategoria_komunikaty-prasowe-i-aktualnosci W związku z powyższym zmiana stref http://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32017D0767&from=PL Czerwoną zastąpiła żółta: woj. podlaskie Dąbrowa Białostocka, Janów, Nowy Dwór, Sidra, Suchowola i Korycin w powiecie sokólskim Nowa czerwona: woj. mazowieckie południowa część gminy Platerów od linii kolejowej nr 31 (Czeremcha – Siedlce) w powiecie łosickim (pierwsza czerwona w mazowieckim) Tyle ze zmian, chyba nic mi nie umknęło
-
Dziennik pokładowy 4.05.2017 g. 8:45 Potop trwa, leje niemiłosiernie, dzisiaj nad ranem pierwsza w tym roku burza. Udało się na chwilę wyjść z arki, szybka akcja z herbicydami w zbożach i abarot do bazy. Jechaliśmy przez wodę, na siłę jak zwykle. Kaczka nawet dzioba nie wychyla z arki. P.S. Nieduża ta nasza Polska a tak różne warunki pogodowe, aż nie chce mi się wierzyć
-
Słodyszek się utopił, rzepak niebawem zakwitnie i teraz pytanie czy dodawać coś na robale łuszczynowe do płatka czy odpuścić?
-
Jest ok, ma być taki czerwony, tylko coś słabe wschody, zabadyli się w czerwcu...
-
U mnie rzepak rośnie i na V klasie. Mówią, że pioch ale tam zawsze wjadę na czas i jest ok. Za rok będzie rzepak na bagnie, patrz zdjęcia z galerii, i co ja mam zrobić? Tam mocna IV i co z tego jak ciągle leje. Mam pola, gdzie pałka wodna rośnie, jak tak dalej będzie padać to kolejne działki będą wyłączone z uprawy jak kilka lat temu. Więcej kuźwa deszczu bo susza. @Daymon bierz flaszkę i dawaj, właśnie rozpalamy grilla
-
Wracamy do arki. Potop się nie skończył, to była tylko zmyłka. A niech pada, już się przyzwyczaiłem. Traktory przerobiłem na amfibie. Nie zapisywałem ilości opadów ale od zimy 100 dawno przekroczone
-
i saletra się skończyła... ile dni? napisałem 24, ogólnie działanie widać takie jebnięcie po 21 dniach ale pobiera azot od początku tylko nie zmienia koloru, no trzeba myśleć na zaś z podaniem azotu, a przypalenia? wisi mi to, patrz zdjęcia powyżej zaznaczam, że to jest ekstremalna sytuacja, w normalnych warunkach gdzieniegdzie się trafiają poparzone liście i to tylko po II dawce, czasem większe przebarwienia są od herbicydów
-
PZU chciało akt notarialny do nowej działki, a reszta z wniosku o dopłaty. Trzeba udowodnić czyja to własność bo ja też bym na przykład ubezpieczył pole sąsiada i wziął kasę a ten by nawet o tym nie wiedział
-
Wcześniejsze czereśnie pomarzły, widać to po uszkodzonych (czarnych) słupkach kwiatów i braku zapylaczy. Późniejsze w większości przetrwały i słychać takie charakterystyczne bbbbbbbbbbbzzzzzzzzzzzzz
-
specjalnie dla @jarki i innych którzy kazali mi jechać z saletrą 4 dni po RSM 26 450 litrów/ha "na raz" (w tym miejscu znacznie więcej szło z powodu poślizgu kół) jak widać poparzenia okropne, ledwo przetrwało tutaj 24 dni po RSM, po lewej wyglądało jak na zdjęciu powyżej, centralnie pośrodku omijak czyli kontrola a dopiero zaczyna pobierać azot...
-
Tak, dało się pryskać, poprawka herbicydowa zrobiona A rzepak wali na rekord, pokonał już metr, idzie dalej taki był tydzień temu
-
Z albumu Stan ozimin 2017
-
Z albumu Stan ozimin 2017
-
Jak dany jest normalnie, czyli tam gdzie się dało wjechać to jest ok, ale odpowiednio wcześniej druga dawka musi iść, to znaczy jak nie zdążysz jeszcze o niej pomyśleć to powinna być już podana. Pszenżyto znajomego wychodzi z pola ale bardzo wcześnie podana II No właśnie w tym roku jakoś mocno poparzyło nie tylko u mnie (nie mówię tu o tym miejscu gdzie szło 450 litrów bo tam to masakra - najgorzej gdzie był znaczny poślizg kół), mimo podania w pochmurny dzień, teraz już nie ma śladu praktycznie ale wydaje mi się że to przez zimno, rośliny są słabe i źle reagują. Poparzenia w tamtym roku były ale nie takie jak w tym.
-
Ja bym zrezygnował z mocznika... a siarczan ok