ikcomas

Moderatorzy
  • Zawartość

    4489
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    201

Wszystko napisane przez ikcomas

  1. Co powoduje skręcenie liści flagowych pszenżyta i w związku z tym kłos nie opuszcza pochwy liściowej prawidłowo?
  2. Święta racja, ja też bym chętnie co roku wymieniał materiał siewny gdyby normalne ceny były. 150% normalnej ceny to już sporo ale 230%? Polska ekonomia: zbliża się granica bankructwa to zwiększmy ceny, podatki, opłaty itp. wtedy na pewno będzie lepiej.
  3. Kurcze boję się, że jednak nie ustoi. Liściasta i gęsta jak szczotka. Można teraz dać jeszcze Moddusa? Faza BBCH gdzieś w okolicach 38-39
  4. Potwierdzam, kto nie stosował fungicydów (a o takich nie trudno) będzie płakał w żniwa. Trzeba przygotować się na rdzę, jak będzie powtórka z tamtego roku to ja dziękuję.
  5. Ale mi chodzi o rośliny przed posianiem na polu. Jeśli już rośnie to owszem może i tak można sprawdzić. Wyobraź sobie teraz, że rolnik zbiera rośliny i lata po laboratoriach żeby mu sprawdzili czy ma płacić opłatę licencyjną czy nie. Paranoja. Bez sensu, wychodzi na to, że jak rolnik chce sprzedać zboże wyhodowane na swoim polu to musi je workować i etykietować (i jeszcze założyć firmę). Czy w którymś punkcie skupu widzieliście coś takiego? Ja jeszcze nie. Sprzedawca wcale nie musi sprzedawać swojego towaru jako materiał siewny, gdzie tak jest napisane? Sprzedaje je jako materiał paszowy albo konsumpcyjny i tyle. Nie musi informować kupującego o tym, że nie może siać tego zboża. A może wcale nie można sprzedawać tego zboża? To po co je siejemy? Żeby do rzeki wyrzucać? A ja to nie muszę mieć środków produkcję? Rolnik to zasieje i mu rośnie tak? Jakoś zachodnie koncerny nie bankrutują i nie potrzebują ustaw żeby legalnie okradać rolników. Tylko w naszym kraju tak jest; lepiej więc żeby zbankrutowały i nie będziemy musieli głupich opłat wnosić. Zachodnie odmiany są lepsze i nowocześniejsze od naszych więc bardzo nie stracimy.
  6. Ja też z Podlasia :o Tylko, że po ostatnich zmianach w województwach dawne Podlasie jest teraz w okolicach Białegostoku a ja jestem niby na Mazowszu. Kot by się uśmiał. Miałem się kierować tymi komunikatami ale i tak obserwacja pola przeważyła.
  7. Z jakiego regionu wschodu jesteś? Ja środkowy wschód i u mnie pszenżyto się kłosi, a wcześniejsze odmiany już cały kłos widoczny. U nas plaga mączniaka prawdziwego, u roślin niechronionych niedługo zaatakuje liść flagowy, poza tym fuzaryjna zgorzel podstawy źdźbła to standard co roku, trochę septorioz, inne sporadycznie. Na szczęście na razie nie ma rdzy ale trzeba obserwować, w tamtym roku była masakra
  8. Dlaczego? Co się dzieje?
  9. U mnie gdzieś z tydzień temu spadło 15 mm wody jednej nocy. Jeszcze przed tym deszczem kolega narobił strasznych kolein w ścieżkach, u mnie są cięższe ziemie to opady tylko ubijają i jest twardo jak na drodze.
  10. Sypiecie trzecią dawkę? Moja ma już chyba dość azotu, poza tym trzecia dawka nie zwiększa plonu tylko jakość, prawda?
  11. To dziwny rok, u mnie wegetacja zawsze jest opóźniona w stosunku do reszty kraju a teraz wychodzi na to, że jest inaczej. Pszenżyto ma już kłosy (bardzo szybko ruszyło z wiosny), pszenica niebawem też będzie miała. Kolega wybiera się z trzecią dawką nawozu, ja sobie odpuszczam bo i tak się boję żeby nie wyległo.
  12. Zwracam honor Axialowi. Miotłę wyczyścił, to co zostało to najprawdopodobniej stokłosy a od tego akurat nie pryskałem, kurcze ile tych herbicydów mam stosować? Też mam miejscami poprzypalane. Mogłem pojechać Apyrosem (z doświadczenia wiem, że daje radę stokłosom), trochę mi zostało z tamtego roku ale bałem się, że osłabi działanie Axiala bo to sulfonylomocznik. Jak nie zrobisz i tak źle ale jak by nie było pszenżyto wygląda pięknie, łapie kolor niebieski w Słońcu :o
  13. Czytam forum i odnoszę wrażenie, że susza Wam doskwiera. U mnie o suszy nie ma mowy. Co prawda ziemia jest twarda jak skała ale ma wilgoć, i to sporo. Jedna z pszenic cudem uratowana od orki (tylko dlatego, że nie dało się wjechać) wygląda jako tako, kolor ma ładny ale obsada fatalna, tam gdzie wyjątkowo mokro i zimno nie ma nic. Nie ruszyła od zimy ani o milimetr :'(. Pole opryskane od chwastów tylko po to żeby nie zapuścić ziemi ale nie liczę na jakiekolwiek zyski. Na suchszych stanowiskach bardzo dobrze to wygląda, dzisiaj świeci Słońce, wczoraj trochę pogrzmiało ale opadów nie było (tylko pojedyncze krople)
  14. O zgrozo, saletra po 1340 (miesiąc temu)! Dalej na cenniku nie patrzyłem, trochę mi zabrakło i musiałem dokupić :-\
  15. Ja stosowałem, był normalny (czyli biały) i dobrze się rozpuszczał z Arteą. Zostawiłeś sobie próbkę? Złóż reklamację. To koncentrat w postaci stężonej zawiesiny (SC) a barwa żółto-pomarańczowa wskazuje na to, że to jest koncentrat do sporządzania emulsji wodnej (EC) i w połączeniu z wodą powinien robić się biały, czy coś pokręciłem?
  16. Ja też miałem w tej fazie pszenicę tego dnia i pryskałem. Co będzie to zobaczymy w żniwa jak na razie wygląda bardzo ładnie. Muszę się zastanowić nad trzecim opryskiem od grzyba bo druga już poszła ale na trzecią nie wiem już co dać bo benzimidazol, strobiluryna i trialoze już poszły. Być może wytrzyma bo jak na razie grzyby opanowane, pszeniczka zdrowiutka (sporadycznie fuzaryjna zgorzel podstawy źdźbła ale chyba nie ma tragedii) ale jak długo tak będzie to nie wiem, u mnie presja chorób jest w tym roku bardzo wysoka, nigdy tak nie było.
  17. Kurcze kilkaset kilometrów a taka różnica. U mnie na razie nie padało ale to dobrze, wilgoci mam aż nadto. W tym tygodniu mam zamiar posiać łubin na bagnach gdzie sobie niedawno kaczki pływały
  18. U mnie na pszenicę poszedł CCC na początku maja i tydzień temu Cerone 0,5 l/ha. Powinna ustać bo kolanko przy samej ziemi, sztywna i gruba łodyga.
  19. Komu Axial przepuścił miotłę? Moja twardo się trzyma (niektóra była w fazie krzewienia podczas oprysku), rośnie takimi kępkami i nie wiem czy będzie jej dużo w żniwa czy zrobić poprawkę, ale chyba nie ma sensu bo ta co została to już odporna na wszystko. Teraz ma 3 kolanka i szlag mnie trafia jak wystaje nad łan Borwa. Co radzicie?
  20. No i śniegu napadało. Åubin pewnie wymrozi :'( Dagmarka - u Ciebie to chyba regularna zima, zawsze na wschodzie było gorzej a teraz ;D
  21. Z trudem ale jakoś daje radę. Najwyżej poprawię jeszcze raz. U mnie chlorotoluron (Tolurex) nie daje sobie rady z miotłą (chyba jest odporna tak jak na sulfonylomoczniki), poza tym nie radzi sobie z rumianem, że o fiołku nie wspomnę.
  22. Za tydzień to na pewno jeszcze nie będzie. U mnie w planach był CCC a później Cerone lub Moddus ale kto zgadnie czy będzie sucho? Jak nie skrócę pszenicy to jak most będzie leżała przy wilgotnej aurze.
  23. W drugiej dawce pójdzie tylko azot (saletra amonowa) ale trochę się boję dawać bo pszenica jakaś taka ciemna a i pszenżyto niczego sobie (chociaż przedplonem była pszenica w monokulturze albo pszenżyto). Pewnie dzisiaj pojadę bo na opryski pogoda nie bardzo (nie wiadomo czy nie będzie padać). U mnie jarki już raczej wszyscy posieli (chyba, że chodzi Ci o kuku); ja byłem jednym z ostatnich, który siał łubin 23 kwietnia. Gdybym uprawiał owies to przynajmniej z tydzień wcześniej bym ruszał. A gospodaruję daleko od Wisły owszem ale na wschód, mam kilkadziesiąt kilometrów do granicy ;D
  24. Ja po Komplecie też poprawiałem. Miotłę zniszczył jako tako, została tylko ta pod grudami (niedokładność oprysku i uprawy ciężkiej gleby) i ta, która miała już kilka liści (po orce trochę jej zostało na wierzchu i teraz rośnie kępkami), zostawił też chabra ale to chyba dlatego, że zbyt późno opryskałem (wcześniej nie dało się wejść) ale ogólnie jestem zadowolony z efektów, miejsca nie opryskane wyglądały tragicznie; nie byłoby czego pryskać na wiosnę. Natomiast Axial jak na razie nieźle - miotła, która miała 3 liście odeszła w zapomnienie a ta która się krzewiła trzyma się dzielnie ale zauważyłem, że więdnie i traci kolor. Mustang Forte - na dzień dzisiejszy rewelacja, jak chwasty nie odbiją będzie czyściutko ;D
  25. Ja zbieram połowę tego co Wy :-\ to możecie sobie obliczyć jak cienkie zboża są u sąsiadów. Jeszcze dużo muszę się nauczyć. To co w takim razie zastosować na pierwszy zabieg? U mnie bardzo trudno dostać jakiekolwiek fungicydy. Zależy mi na tym żeby zwalczyć choroby podstawy źdźbła. Z dostępnych środków zwalczających te grzyby zostaje chyba tylko Alert (tylko czasu mało na zakup a zaświadczenia jeszcze nie dostałem) albo czysty prochloraz ale to za mało bo nie zwalcza fuzaryjnej zgorzeli podstawy źdźbła. Nie jestem pewien ale chyba widziałem jeszcze Taliusa, może by tak zmieszać z Mirage?