-
Zawartość
4621 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
215
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez ikcomas
-
A rosa, która utrzymuje się przez cały dzień? Expert Met działa też trochę nalistnie :-\
-
A te gliny gdzie nic nie chce wschodzić? Warto? Pszenżyto to i tak chyba zostawię bo tak czy siak na wiosnę polecę Attributem bo stokłosa mi się wysypała w tym roku na tych stanowiskach.
-
Może być jak dla mnie, może pszeniczka będzie miała chociaż ze trzy liście jak zwierzaki pozwolą.
-
Trzeba pryskać wtedy, gdy jest długa i ciepła jesień. Było tak dwa lata temu a ja się zgapiłem. Na wiosnę w sąsiedztwie kuku zaobserwowałem wirusową żółtą karłowatość jęczmienia na mojej Mewie (która jest bardzo wrażliwa na tą chorobę) jednak wtedy myślałem, że to brak magnezu. Tak w dużym skrócie mszyce składają jaja w listopadzie na czeremchach, wylęgają się w marcu/kwietniu, następnie w maju atakują zboża i jeśli temperatura w czerwcu/sierpniu na to pozwala (co najmniej 3 dni powyżej 25 stopni) różnicują się na dwie formy, jedna wraca w sierpniu na czeremchy i tam żeruje przez wrzesień a druga atakuje trawy i kuku, w październiku wracają znowu na wschodzące zboża i one są właśnie wektorami BYDV. Zwalczanie jest możliwe tylko na jesieni, na wiosnę to już po ptakach.
-
Będzie jeszcze coś z tego? Dopiero zaczyna szpilkować :-\
-
Chyba już nie warto pryskać Expertem w tym roku co? Poza tym faza chwastów jest już dość zaawansowana to raczej nie zadziała tak jak powinien. Jednak swoją drogą zostawiać coś takiego na zimę :-\
-
Nie za zimno? Mszyca powinna już spać, po za tym czym chcesz pryskać przy tak niskich temperaturach? Duże masz zagrożenie, tzn. sąsiedztwo kuku lub czeremchy? Widziałeś jakieś osobniki na roślinach? Może nie warto głowy sobie zawracać?
-
No tak ale jak znowu spadnie tyle śniegu co w tamtym roku to kiedy ja wjadę, w maju? A saletra na zamarzniętą chyba się raczej ulotni co? U mnie nikt nie pryskał, chyba że Gleanem przedwschodowo. Wiesz przecież, że ja to już prawie na Syberii mieszkam ???
-
Myślę, że Kolega może być z moich okolic. Tutaj pieczarkarnie wyrastają chyba lepiej niż grzyby po deszczu
-
Jak tam wasze oziminy? U mnie bardzo kiepsko na glinie ???. Delikatnie pszenica zaczyna się pojawiać (pszenżyto ciut lepiej) ale czarno to widzę. Nie pryskane niczym jeszcze, przytulia ma 3-4 okółki, na wiosnę to pewnie będzie już kwitła >??? W związku z tym co dawać na wiosnę? 200 kg saletry z chwilą ruszenia wegetacji - tylko czy wtedy się wjedzie? :-\ czy lepiej 150 kg mocznika bardzo wcześnie na zamarzniętą ziemię? Albo po prostu zaorać, posiać jęczmień jary i koniec kłopotu.
-
Masz rację, koledzy jak nie MUSICIE sprzedawać to trzymajcie do wiosny/końca zimy. Nie dajmy się zwariować bredniom głoszonym w mediach. Doświadczony producent dobrze wie kiedy sprzedawać. Kuku może stanieć bo są wyjątkowo dobre zbiory, w moich stronach na słabych glebach 8-12 ton mokrej a kombajnu zza łanu prawie nie widać. Ziarno bardzo grube, wilgotność poniżej 30%. Cennik na ten miesiąc (zboża paszowe, ceny netto): Pszenica - 660 Pszenżyto - 630 Jęczmień - 710 Kukurydza - 660 Owies - 480 Owies nagi - 660 Żyto - 580
-
Właśnie o to chodzi, że nie staram się tego obserwować w ten sposób. Muszę obserwować otoczenie bo gdybym patrzył tylko na jednego czy drugiego sąsiada nie wiedziałbym czy mam sprzedawać czy trzymać zboża. Na razie trzymam i myślę, że koledzy z forum też, sprzedali tylko Ci co musieli i jeśli w ogóle coś mieli.
-
Niech by sobie te pensyjki zmniejszyli, diety i inne cudactwa to by było na wszystko. Poza tym wiele milionów złotych wydawane jest na kampanię wyborczą. Po co się pytam? Niech zrobią składkę (a mają z czego przecież) i niech się finansują sami a nie rozbijają coraz to lepszymi brykami.
-
Czasem mówisz z sensem. Jak będziesz słodził herbatę to spójrz na etykietę, większość cukrowni jest już w rękach fryców. Åadnie to sobie wykombinowali, wprowadzili kwotowanie produkcji cukru i potężna nowoczesna cukrownia w Åapach przestała istnieć, inna na moim terenie to cukrownia w Sokołowie Podlaskim. Byłem tam jak pracowała, te góry buraków robiły niesamowite wrażenie. Zachodnie firmy podkupowały upadające cukrownie a teraz jak jest za mało cukru, znieśli kwoty ale cukrownie już nie są nasze >??? Wieczorne piwko przy meczu które sobie popijasz też nie jest nasze. To jest dla mnie nielogiczne ale nasz polski chmiel z lubelszczyzny jest naprawdę doskonałej jakości i uważany za jeden z najlepszych na świecie ale dwie największe kampanie piwowarskie używają chmielu niemieckiego. Zachód zniszczy nas ekonomicznie, nie potrzeba wojen.
-
Ostatnio wcale nie mam wcale tak źle ???. Raz tylko sprzedawałem poniżej kosztów produkcji (2008); poza tym zboża właśnie może zabraknąć bo w tamtym roku wykorzystane były wszystkie rezerwy, które zgromadzone były w latach urodzaju. A dlaczego niby mam się nie upominać? Siedzi jeden z drugim przy żłobie i zamiast zająć się tym do czego byli wybrani to zajmują się różnymi głupotami. Piszesz o przyroście naturalnym i pogarszaniu warunków uprawy, znowu sobie zaprzeczyłeś bo to właśnie prowadzi do zmniejszenia produkcji. Poza tym czy napisałem, że się nie cieszę ze wzrostu udziału produkcji roślinnej wykorzystywanej w celach energetycznych? Do zmian przecież się dostosowujemy, przykładem właśnie jest kukurydza, która dawniej na moich terenach uważana była za niemożliwą do uprawy. Na koniec: czy widziałeś, żeby któryś z rolników niszczył owoce swojej pracy? Zbierał zboże i wysypywał je do rzeki? Owszem znam takich, którzy palili owsem (oczywiście nie pochwalam tego) albo pozbierał aronię i nikt nie kupił bo tylko kontraktowane brali ale takie rzeczy się zdarzają. Nikt świadomie nie produkuje czegoś na co nie będzie miał zbytu.
-
A ja w tym roku zaszalałem i wybrałem Korwina-Mikke, za plakat wyborczy z jego odciętą głową. Widział ktoś?
-
Nie mamy ŻADNEJ nadprodukcji, zrozum to wreszcie. Czekam jak tylko zbiorą QQ i rozpocznie się wtedy szukanie zboża. Silosy stoją PUSTE w punktach skupu. Zboża konsumpcyjnego na moim terenie nie ma wcale, większość pewnie sprowadzą z zagranicy albo chleb będzie z zakalcem ???. Powtórzę jeszcze raz, miejsce zbóż w coraz to większym stopniu zajmuje kukurydza i rzepak, na które zapotrzebowanie wciąż rośnie na te całe biopaliwa. Kiedyś u mnie nikt nie siał kuku bo za krótki okres wegetacji, za słabe pola a teraz rośnie i radzi sobie dobrze (średnio 10 t/ha o wilgotności poniżej 30 %). Rzepaku mało kto u mnie jeszcze sieje ale to dlatego, że punkt skupu daleko ale 30 km ode mnie już rośnie (swoją drogą bardzo ładny w tym roku ???). Jesteś z PO prawda? Piszesz jak mój dawny szkolny kolega, który się zajął polityką i mimo, że kompletnie się na niczym nie zna to starał się za wszelką cenę udowodnić, że ma rację; był na przykład za wprowadzeniem podatku liniowego bo nie umiał PIT-a rozliczyć ???. Co chciał w ten sposób zmienić nie mam pojęcia, może myślał że wtedy PIT-a nie trzeba będzie składać? Tak Macieju W. ps. "Wiśnia", o Tobie tu mowa. Odezwij się, ciekawe jaki macie plan rozwoju naszego kraju? A może najlepiej pozabijajcie się w Sejmie czy krzyż ma wisieć czy nie!!! Trzymajcie mnie bo szlag mnie jasny trafia. A propos: co z naszym głosowaniem? Tylko jeden procent? To jak ONI wygrali?
-
Najwyżej Expert Met zostanie na drugi rok ??? U mnie to jeszcze goła ziemia na glinie.
-
Åatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Myślisz, że stworzyć grupę producencką jest tak prosto? Pójdziesz do jednego, drugiego, trzeciego sąsiada i powiesz "Chodźcie stworzymy grupę" to ten pierwszy Cię wyśmieje, drugi nie będzie miał czasu, trzeci powie, a po co, a dlaczego, co ja z tego będę miał, ile trzeba zainwestować a w końcu i tak zdecyduje, że do tej pory sam sobie dawał radę to niech tak zostanie. Poza tym trzeba stworzyć zarząd, który będzie negocjował ceny, szukał rynków zbytu itp. Kto ma się tym niby zajmować i kiedy? Rolnicy, którzy akurat pryskają zboże od kolejnego dziadostwa co im wlazło na uprawy czy może wtedy gdy na przykład doją krowy? Właśnie dlatego między innymi upadły spółdzielnie. Najlepiej byłoby się "podczepić" do kogoś dużego tylko ten nie ma w tym żadnego interesu żeby ciągnąć za sobą "ogon".
-
Tomasz z całym szacunkiem do Ciebie ale mi chodziło tylko o przykład. Może to być cukier, mąka, olej, cokolwiek. Pamiętasz jak cukier był tańszy u fryców i ograniczyli wtedy sprzedaż dla Polaków bo się obawiali wzrostu cen? Zachód nie da sobie zrobić krzywdy. Owszem, niewielkie są różnice w cenach towarów ale za to jest przepaść w naszych zarobkach. Jak już jesteśmy w temacie zachodu trochę odbiegając od tematu chciałbym przypomnieć jak zrobili nasz kraj w tamtym roku w bambuko jeśli chodzi o rynek zbóż. Nasza pszenica jechała do niemiec, bo u nas trwała zmowa cenowa, następnie jak był nóż na gardle to dokładnie ta sama pszenica, od tego samego gościa wracała z powrotem do Polski z ceną MATIF. I kto na tym zarobił?
-
Fakt, gdzieś tam coś Ci się obiło o uszy ale rynek ten jest zupełnie Ci obcy. Tak jak kolega wczesniej napisał, jest zmowa cenowa ubojni (bardzo to jest znane w środowisku drobiarzy) i producent ma niewielki wpływ na cenę. Poza tym wiesz co to jest dumping? Jak nie to zapraszam do lektury.
-
No właśnie. Pieniądze na zakup były dlatego wczesniej zabrakło towaru w sklepie. Siła nabywcza złotówki ciągle się zmieniała dlatego ludzie zaopatrywali się w towar. Pamietam jak kupowało się cukier w 50 kilogramowych workach. Towar miał jakąś wartość a złotówka znikomą. Zbyt szybki obieg pieniądza powodował wzrost inflacji. A na zakup w pewex'ie oczywiście że mało kogo było stać bo właśnie te dolary.
-
Nie nastąpiła korekta w dół jeśli chodzi o surowiec. Mniejsze chlewnie po prostu nie wytrzymały próby czasu. Duże sprzedawały po kosztach żeby tylko zachować ciągłość. Koszty odbudowy tak dużego stada byłyby dużo większe, czasu też troche trzeba. W moich okolicach postawili kolejną chlewnię na 1500 macior i ta sama firma przejęła pobliskie gospodarstwo wraz z dwoma chlewniami. Gdyby była nadprodukcja to by się nie pchali w ten biznes. Wiedzą, że im się to opłaci. Prędzej czy później
-
Tak, każdy inny oprócz PO, PiS, PSL, SLD, Palikota, Samoobrony, Korwina, przy czym te 3 ostatnie powinny być w opozycji
- 989 odpowiedzi
-
- zboża
- dotacje rolnictwo
- (i %d więcej)
-
No tak, masz rację. W sumie USA też jest zadłużona (u kogo? Odpowiedzcie sobie sami) Przecież po to napadały na inne kraje (te z ropą oczywiście) żeby poprawić swoją sytuację ekonomiczą