-
Zawartość
4899 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
245
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez ikcomas
-
U mnie popyt zerowy na ziarno soi, śrutę owszem sprzedasz wszędzie.
-
Nie ale w okolicach sporo tego jest, jabłka, wiśnie, porzeczki, aronia, brokuły, kalafiory, fasola szparagowa i ze wszystkim kicha. No i u mnie zagłębie pieczarek oczywiście. Pieczarkarze jeszcze w miarę się trzymają i stawiają nowe budy.
-
zmowa cenowa i trąbienie przez media, że ogromny urodzaj.
-
moją lokalizację znasz ;) a kuku normalna, może szału nie ma ale deszczu nie brakowało no oprócz lipca ale niedawno spadło dużo wody, nie wiem ile bo miernik mi przewróciło :o
-
a tam rewelacyjne, słomy tylko dużo i tyle
-
Masz dobre wrażenie, kolega w tym roku kupił duży kombajn z herdem 5 czy 6m. Ciekaw jestem jak zbierze ten groch.
-
Antraknoza oczywiście a wcześniej obfity grad, który pomógł w rozwoju choroby i pociął (uszkodził) rośliny. Gwarant nic nie dał. Tydzień po zabiegu pole jak po chwastoksie no i zachwaszczenie wtórne bo łubin nie puścił bocznych pędów, było dużo miejsca i zrobiło się niebiesko bo przecież Afalon nie bierze chabra.
-
Temat zrobił się gorący pomiędzy mną a jednym z internautów na portalu Farmer.pl dlatego zapraszam do dyskusji jakie są szanse i zagrożenia z wydobycia gazu łupkowego w Polsce.
-
Jak strąki na pędzie głównym i conajmniej połowa bocznych są brązowe, reszta żółta a nasiona fizjologicznie dojrzałe dokładnie tak jak na etykiecie Reglone. Dawka 3 litry jeden raz w zupełności wystarczy. A mój już nie potrzebuje desykacji, drugi rok z kolei zaorany. Ostatni raz siałem łubin.
-
fakt, tylko tam mówią prawdę
-
Mój też, słoma zielona ale ziarno suche 10,5 pokazało wilgotności. Pytają się trochę czy nikt nie chce tak jak u mnie bo jak nigdy tyle jęczmienia dookoła, że ciężko będzie sprzedać za przyzwoite pieniądze.
-
Wszystkie obcinałeś i spawałeś na nowo? Gratuluję cierpliwości. To może pomóc, ja mam te szerokie skrobaki i pewnie dlatego jest lepiej. Oczywiście przykleja się ziemia ale na tyle ile pozwolą skrobaki. Poza tym ja mam bierny i nie zapuszczam "po samą ramę" bo paker ma się toczyć po ziemi a nie topić.
-
Różnica w klimacie jest niezauważalna. Widziałem w okolicach Lublina w tamtym roku soję na początku września i dopiero zaczynała zmieniać kolor. Na moje oko minimum 2 tygodnie do zbioru jej zostało, a kiedy orka, siew pszenicy? W moim regionie pszenice siane w październiku są kiepskie. Znajomy kilkadziesiąt kilometrów ode mnie na zachód siał kiedyś soję (kwalifikat - nie znam odmiany) ale zrezygnował bo za nisko wiązała strąki i był problem ze zbiorem.
-
Ostroga, wdzięczna odmiana. U mnie w okolicy dominuje. Dość późna, dobra odporność na wyleganie, bardzo duża mrozoodporność, trzeba zadbać na początku o mączniaka, sarny omijają z daleka, dobrze sypie.
-
Te same okolice kolego, w ścieżce twardo ale dalej kto wie. Na czwartek zapowiadają burze, jęczmień jeszcze nie gotowy ale jak znów grad przyjdzie to będzie kiepsko.
-
Jarki, sens jest pod warunkiem, że są różnej wysokości i ten sam okres wegetacji. Więcej światła w łanie a poza tym jak jedna odmiana nie wyjdzie to druga nadrobi. W Szepietowie już od lat stosują doświadczenia mieszanek przenżyta z pszenicą. Niedaleko mnie jest też posiana taka mieszanka oczywiście celowo tak zrobione a nie zły materiał siewny. Na paszę jak znalazł.
-
Chciałem wrzucić zrzut z ekranu ale limit załączników na moim koncie to 10MB i 100% zajęte. Nie da się zwiększyć? Przeciętne zdjęcie to 3 mega. Metoda "przeciągnij i upuść" nie działa.
-
No i dlatego nie sieję soi. U mnie we wrześniu są zbyt niskie temperatury żeby zebrać z sensowną wilgotnością a nie mówiąc już o deszczowym październiku. No i przedplon to żaden bo pszenicy już nie posieję. Jak wymyślą odmianę, którą posieję w marcu to wtedy być może zaryzykuję.
-
Dlaczego temat "Żywienie cieląt" (ForumFarmera->Produkcja zwierzęca->Bydło mleczne->Żywienie cieląt) jest zarezerwowany wyłącznie dla zalogowanych użytkowników? Tak ma być? Komunikat: [#103139] Nie masz uprawnień do oglądania tego forum
-
Już? U mnie kłosy jeszcze się nie naginają, słoma zielona. Te słabsze jęczmienie być może za tydzień dolecą. Pszenica zielona jak w maju, polega pomimo dwukrotnego skracania.
-
U mnie dość, jeszcze trochę i będę miał zabawę z ciąganiem kombajnu po polu. Naprawdę u Was tak sucho?
-
Czerwiec 77 litrów, kładzie pszenicę >:(
-
Trzeba zająć się tymi zdjęciami i to tak żeby moderator miał pełny dostęp do galerii.
-
Åubiny uprawiane w Polsce dzielimy na 3 gatunki: żółty - najtrudniejszy w uprawie, atakuje mocna antraknoza, późno schodzi z pola ale jest najlepszy na paszę bo zawiera najmniej szkodliwych alkaloidów biały - gorzki łubin, najłatwiejszy w uprawie, praktycznie odporny na antraknozę ale nie nadaje się na paszę, wyłącznie na przyoranie na zieloną masę wąskolistny - kompromis pomiędzy dwoma powyższymi, występują odmiany słodkie i gorzkie. Jest jeszcze łubin trwały ale to raczej ozdobny a nie uprawny. Wikipedia podaje jeszcze dużo innych ale ja o nich nie słyszałem. Może niejasno się wyraziłem. Chodziło mi o to, że nieralne jest sprzedać po 2000 za tonę łubinu wąskolistnego i po 3000 za tonę żółtego. Po tyle sprzedaje handlarz na rynku, nie wiem ile czasu zajęłoby sprzedawanie na kilogramy zbioru z hektara. Azotu nie daję z kilku powodów: 1. Jest coś tam w słomie zawsze. 2. Azot powoduje, że łubin idzie w liście a nie w strąki i opóźnia zbiory. 3. To łubin ma mi zerbać azot z powietrza a nie odwrotnie. 4. Dyrektywa azotanowa pozwala na posianie 0 kg azotu. Chwasty to Afalon, zostawia chabra i głęboko korzeniące się, choroby Gwarant wątpliwa skuteczność, desykacja jeśli potrzebna to Reglone. Koszę pod koniec żniw zbożowych.
-
Ja w ozimym spóźniłem się z Moddusem przez pogodę (poszedł na 2 kolanko) a potem przyszły upały w drugiej połowie kwietnia i rósł bardzo szybko. Na początku maja miał już flagowy i z etefonu zrezygnowałem bo wcześniej poszła pełna dawka Moddusa (0,6l/ha) i... trochę się bałem. Teraz wylega...