-
Zawartość
4810 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
226
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez ikcomas
-
Tak jak na przykład ja :). Zresztą spory ruch już się zaczął w skupie, poza tym ludzie teraz mają więcej czasu, potem jak będzie robota w polu to nie będą wozić i cena powinna się utrzymywać albo rosnąć.
-
U mnie nadal jest śnieg, zboża przykryte całkowicie. Powinno wytrzymać te mrozy
-
Na MATIF cena znowu się odbudowuje, w piątek skok o 12 euro w górę.
-
Dokładnie. Ceny wstępnie będą znane u mnie po 10 marca.
-
A ja zacząłem wozić we wtorek i jakież było moje zdziwienie gdy na cenniku zobaczyłem spadki o 20 złotych na tonie netto. Pszenica poszła po 860+VAT na paszę, pszenżyto po 810+VAT. Widzieliście co się dzieje na giełdach kontraktowych? Największe spadki właśnie w Australii.
-
Dzisiaj -21 o 5:00, ktoś da więcej?
-
Byłem niedawno w sklepie i firmy jeszcze się nie określiły, to oznaczać może tylko jedno: drogo będzie
-
Jak tam u Was? Poprawiła się trochę sytuacja na zachodzie? Wczoraj widziałem, że w Poznaniu padał śnieg :)?
-
Na MATIF stabilizacja, to był jednak tylko skutek spadku cen indeksów i mocny dolar. Dzisiaj pada śnieg więc ruch w skupach zamarł.
-
Może do zbóż? Ale niech może jeszcze ktoś się wypowie. W tamtym roku dopadła moją Mewę :'(. Największe skupiska były tam gdzie mszyca przelazła z kuku. Choroba bardzo trudna do zwalczania bo widoczna dopiero na wiosnę a wtedy już jest za późno. Poza tym nie wiadomo kiedy mszyca zaatakuje i temperatury wtedy są dość niskie co wiąże się z nieskutecznym działaniem środka. P.S. W tym roku chyba nam nie grozi co? Za zimno było jesienią
-
U mnie już zaczął się ruch w skupie, być może stąd te spadki na MATIF ale na giełdach całego świata dość duży skok w dół, rynek lokalny nie ma więc w tym wypadku znaczenia. Teraz dla mnie jest dobry czas na sprzedaż bo nie ma roboty w polu, później to będą ważniejsze rzeczy. P.S. podane przeze mnie ceny oczywiście netto żeby nie było wątpliwości :)
-
Cieniutkie te ceny, ja za pszenicę paszową dostanę 880 a za pszenżyto 830 (50 kilometrów dalej ta sama firma w swojej siedzibie płaci 20 złotych na tonie więcej). W następnym tygodniu wywożę (jak nie zawieje :))
-
U mnie trochę jest. Mam nadzieję, że wystarczy
-
Trochę ale bardzo mało, potwierdzam te same okolice dzisiaj -16
-
Ok, może i rzeczywiście lepiej nie ryzykować poparzenia i murowanego niszczenia sprzętu
-
No tak, to swoją drogą ale dodatkowy "kop" to jest coś :)
-
Tak, tylko zależy mi na tym żeby trochę azotu dodać, nie stosuję RSM (jakoś się boję - i te przechowywanie). Azot dolistnie jest szybciej przyswajany przez roślinę tylko te poparzenia... No tak jarki, szkoda sprzętu to prawda ale azocik by się przydał dolistnie :)
-
W sumie tak. Najpierw to trzeba zajść do sklepu i sprawdzić z jakimi cenami wyskoczą i wtedy będziemy się martwić. Jest tyle tego, że trudno coś wybrać a jeszcze gorzej dobrać jakość do ceny
-
Może w drugim przypadku przegiąłem, w takim razie może zostawić tylko samą odżywkę czy też zrezygnować? Co do pierwszego to się zastanowię - w tamtym roku taka mieszanka spisała się bardzo dobrze. A dlaczego zrezygnowałeś? Może za duże stężenie poszło? Ja chcę dać nie więcej niż 13 procent. Niektórzy dają 22 na pierwszy raz, potem wiadomo coraz mniej
-
Co sądzicie o programie Syngenty? T1 Tilt Turbo + Unix T2 Artea + Olympus Tylko, że drogo wychodzi - gdyby była pewność ceny po żniwach można by się skusić
-
W tamtym roku mieszałem Lintur z mocznikiem i siarczanem magnezu. W tym roku planuję tak samo albo zamienię Lintur na Mustang (jakoś wolę go bo efekty widać już po 2 godzinach od zabiegu). Mieszał ktoś? Poza tym na pierwszy zabieg grzybobójczy planuję dać fungicyd (jeszcze się zastanawiam jaki)+CCC+Moddus+odżywka i może trochę mocznika. Co Wy na to? Nie za dużo?
-
U mnie już się krzewi, chyba zwiększę do 0,4l. A swoją drogą to szybko - widocznie rosła pod śniegiem. Szkoda, że zboże tak szybko się nie rozwija :)
-
Cena też kosmiczna ale jak mam tracić tonę albo więcej na każdym hektarze przez miotłę to się opłaci
-
Pod warunkiem, że masz szczelny magazyn. Ja to miałem nawet kiedyś w mące z młyna, ciekaw jestem czy przelazło ode mnie ze zboża (w tym samym czasie miałem w pszenicy wołki) do domu czy odwrotnie.
-
Ja, na mojej pszenicy zwierzęta urządziły sobie pastwisko >:) Miałem pisać do koła łowieckiego ale dzisiaj już śnieg pada. Zresztą i tak przyjadą po 3 miesiącach jak już się odbije bo wtedy przeniosą się na łubin