-
Zawartość
4876 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
236
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez ikcomas
-
Słabsze rzepaki idą, plon 2-3 tony. Mocne z dobrą ochroną jeszcze mokre. Czekamy.
-
U mnie na jutro po południu ponad 40 ma niby spaść, mógłby grad trochę potrzepać te rzepaki...
-
Nie, nie. Raczej każdy ma inny kalkulator bo gdyby tak było to każdy byłby miliarderem. Książka jest dobra do poznania mechanizmów i pojęć. W celu pogłębienia wiedzy to najlepsza jest prasa branżowa. Nawet poczciwy miesięcznik Farmer, Internet to nie wszystko.
-
Też sobie tak pomyślałem. Do europarlamentu brudasy nie głosowali ale jak rząd przyszło wybrać to tak i jeszcze ziomek podpowiedział to wszystkie ręce na pokład. Poza tym u nich jakieś dziwne głosowanie w dwóch turach. W pierwszej partia Le Pen wygrywała a potem wszyscy się rzucili żeby nie dopuścić do władzy bo skrajna prawica taka niedobra przecież. Lepsze pedalstwo i durne zielone ideologie.
-
Tak się składa, że mam blisko zakład ale w tym roku to porażka z wydajnością i zarobkiem.
-
Mocno więdną na tych upałach?
-
W sobotę wieczorem były piękne a w niedzielę po południu już plamki. Temperatura i duża wilgotność robi robotę ale to dobrze bo za dużo będzie. Rozrosły się jak głupie.
-
To fenomen że u nas wyższe stawki. Niby rzepaku nie eksportujemy ale na zachodzie i północy jakoś zawsze drożej było. Tymczasem na giełdzie dużo wyższa korekta niż się spodziewałem, pewnie to górka już.
-
Gęstość zależy głównie od tego czy dwurzędowy czy wielorzędowy, ilości ości oraz czy został upalony za wcześnie. Chałupniczo nie bardzo zmierzysz bo liczona jest gęstość w stanie zsypnym a w litrze to już się ugniata. Ja sypię niepełny litr ale raczej zawsze za dużo wychodzi. 0,6 na jęczmień ozimy to taki standard, zdarza się i 0,5 jak dużo ości. Na zbiornik w kombajnie 10 tys. litrów wchodzi 6 ton jęczmienia a pszenicy nawet i 8,5 a potem podają plony na przyczepy. W okolicy nie słychać żeby u kogoś 6 zamknęło.
-
Nie pamiętam, nie wiem gdzie są te książki. Na pewno jakieś podstawy ekonomii itp. w szkole średniej a potem na studiach rozbite na makro i mikroekonomię. W liceum na ekonomii i rachunkowości to z bardziej rozgarniętymi chłopakami grałem w karty bo mi się nudziło. Teoria mało mnie interesowała bo to suche regułki, do których zawsze możesz sięgnąć. Bardziej zadania i praktyczne przykłady, które same jakoś wychodziły. W szkole starałem się nie wychylać do tablicy żeby inni mogli się nauczyć i dopiero jak nikt nie umiał to się zgłaszałem lub zostałem oderwany od gry w karty. Na studiach też jakoś specjalnie się nie przykładałem do nauki, mieliśmy darmowe gazety ekonomiczne, mało kto to czytał i rozumiał. Dziwnie się na mnie patrzyli jak siedziałem z tą gazetą na wykładach.
-
Heh, zapomniałem o tej mojej długoterminowej analizie. Sprawdziło się, po zejściu poniżej linii wsparcia nastąpiło jednak odbicie zgodnie z zasadami gry na giełdzie. Drugi opór na 507,58 pokonany nawet ceną zamknięcia 508,25. Trzeci opór mamy dopiero na 527,67. Wszystko wskazuje na to, że jest dobra droga do trzeciego oporu. Dzisiejsze otwarcie będzie kluczowe czy to kontynuacja dalszych wzrostów. Moim zdaniem dzisiaj będzie ostudzenie emocji i nastąpi korekta o jakieś 5 euro. Niby najwyższa cena dnia przełamała trzeci krótki opór (508,42) ale cena zamknięcia już nie, chociaż wolumen cały czas na zielono ale spada zainteresowanie. Prognozowany pierwszy opór na dziś to 512,08 a wsparcie 501,08. Bliżej zatem jest do wzrostu niż spadku, do linii wsparcia jest spory zapas.
-
10 litrów, zbliżają się teraz upały i codziennie możliwe burze. Tośmy pokosili już se na spokojnie. Znowu będą rwane żniwa.
-
No i szok we Francji. Macron chciał wykluczyć prawicę a sam się zaorał. Wygrała lewica wspierana przez zielonych, socjalistów i komunistów. Zjednoczenie Narodowe Le Pen na które wszyscy liczyli dopiero 3 miejsce, na drugim partia Macrona. Jakby na nasze podwórko przenieść to Koalicja Nowy Front Ludowy = Lewica (SLD)/Zieloni itp., na trzecim miejscu partia Le Pen to taka nasza Konfederacja a Razem dla Republiki Macrona powiedzmy że coś takiego jak nasz PSL. Żadna nie ma większości i każda ma inne poglądy. Lewica z prawicą na pewno się nie dogada, Le Pen z Macronem to mają na pieńku ale z kolei Macron z lewicą też nie za bardzo. Pat na szachownicy.
-
No skąd, największy potencjał ma chyba firma co produkuje podłoże do pieczarek, diler MF, sklep ŚOR i ogrodniczy, własna linia produkcji ziemi do kwiatów, kory itp., kopalnia i granulacja kredy itd. Młyn jednym słowem, kilkaset ha porozpierdzielane wszędzie, pomału zaczynają komasować.
-
Przedsiębiorstwa z nieograniczonym kapitałem podbijają stawki. Pojawiają się oferty sprzedaży ziemi ale dla rolnika indywidualnego stopa zwrotu 60k i więcej za hektar jest zbyt długa. Jednak wczoraj słyszałem, że znajomy kupił takie 4 ha a wcześniej jego ojciec żebrał u mnie o pożyczkę 10k. Ziemię kupić za ćwierć miliona to stać a brakuje paru groszy. Coś mi tu nie gra, pewnie to plotki by swoje ego podbudować ale jak to prawda to upadające gospodarstwo zadłużyć na taką kwotę bez zaplecza finansowego to gratulacje.
-
Na chwilę obecną to plony są słabe. Jęczmień ozimy nigdzie nie zamyka 6 ton.
-
Bo rozkład miałeś lepszy tak jak u nas w tamtym roku. 30 kilometrów dalej to była masakra jak odcięte a u nas rekordy gdzie sumy opadów podobne. Susza suszy nierówna z tych raportów, ważna jest częstotliwość opadów i gleba. W jeden miesiąc spadnie dwukrotnie więcej niż średnia miesięczna a w innym kluczowym nie spadnie nic. Tak jak u Ciebie, co z tego, że spadło wcześniej kilkaset litrów jak to spłynęło do Bałtyku. Tymczasem u nas w maju w tym roku nastąpiła drastyczna redukcja kłosów. Żal patrzeć było.
-
Mimo wysokich opadów w czerwcu susza się pogłębiła -166 do -169 a to dlatego, że raport obejmuje okres od 1 maja do 30 czerwca i teraz widać dopiero tą suszę majową.
-
Tylko nie chłopy dobra? Może u Was tam na zachodzie jeszcze odrabiacie pańszczyznę ale na Podlasiu dawno się to skończyło i tu nikt nikogo chłopem nie nazwie bo to nas obraża. Kaczor niech sobie nas nazywa jak chce ale ma rację. Danina od wieków to sprawdzony i skuteczny sposób dla gawiedzi. Zadowala większość a liderzy zostają sami ze swoimi problemami. Protest jest wtedy gdy jest skuteczny, ugorowanie autostrady pokazało problem i został rozwiązany (przynajmniej do 2027 roku). Spotkanie pod Atomium moim zdaniem zrobiło więcej szkody niż pożytku i dało wyraźne przyzwolenie do wprowadzenia NRL. Nie wspominając już o zastraszaniu naszych przez lokalną policję. To był pokaz siły wobec rolników a stało się tak tylko dlatego, że politycy zaczęli się lansować. Przewoźnicy nic nie ugrają bo zamiast poprzeć to zrazili do siebie rolników. Nasłuchałem się na CB jakimi ciągnikami jeździmy ale oni Jelczami też jakoś nie jeżdżą. Mimo wszystko popieram ale z takimi tekstami jakie słyszałem to nie ma szans na połączenie sił. Podsumowując nie jestem za rozwiązaniem siłowym ale jak będą kontynuować tą szaloną ideologię to prędzej czy późnej do tego dojdzie czy tego chcesz czy nie bo nikt nie będzie miał nic do stracenia. Ceny ziemi u mnie rosną w tempie geometrycznym a gospodarstwa są na skraju upadku.
-
To niewątpliwie bardzo duża jej zaleta, potwierdzam nadrabia masą ziarna.
-
I właśnie tu jest klucz. Euforia wyglądała najgorzej a sypała najlepiej. Fakt, że w tym roku zaczyna mi się podobać to jest coś nie tak...
-
A tydzień temu jeszcze zielono było, upał szybko usmażył ale co najgorsze pszenica Euforia zaczyna mi się podobać. To chyba zły znak bo w tamtym roku mi się nie podobała a przebiła 8 ton.
-
@arszczecin a jednak walczysz dalej i łączycie siły mimo awersji politycznych, osobistych. Wiem po sobie, że brakuje Ci sił. Myślisz, że ja się nie najeździłem? Ile nocy nie przespałem? Ile sytuacji niebezpiecznych doświadczyłem? Kierowca ukraińskiej ciężarówki rzucił w naszym kierunku butelką po soplicy, inny przy policjantach ruszył z impetem samochodem osobowym w naszym kierunku i potrącił kolegę, i wiele innych zdarzeń. Teraz szykujemy się do żniw ale wiem, że będzie trzeba dalej walczyć. Udało się kilka spraw załatwić ale to tylko niewielka część jednak nadzieja nie opada. Pozbieramy nasze plony, przygotujemy następne i jesteśmy gotowi na dalsze działania bo widać, że jednak się da.
-
Ale poruszenie. Mam nadzieję, że wszyscy nie posieją teraz bo przymierzam się do tego groszku. Z tego co wiem na chwilę obecną to nasiona muszą być dedykowane, technologia uprawy firma podaje, zbiór ma być niby po ich stronie, maszyny jeżdżą po całej Europie i może się zdarzyć, że będzie za twardy bo nie zdążą na czas. A cena wyższa im wyższy plon, taki niuans.