-
Zawartość
4917 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
245
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez ikcomas
-
Kurde, do jasnej ciasnej, piszmy nazwy środków albo chociaż zawartości substancji czynnej bo nic już nie wiadomo. Ile chcesz podać? 15g substancji czynnej, 15g środka 50 WG, czy 15g środka 75 WG? Granstar miał chyba 50 to jak chcesz dać 15g to będzie 7,5g substancji. Jak chcesz dać 15g substancji to pełna dawka wychodzi. Pogubiłem się już chyba. Jak ktoś to będzie czytał i się uczy za nic w świecie nie zrozumie.
-
Co to za cudowny sposób? W Kinto Plus i tak już są 3 substancje w tym jedna z grupy SDHI. To nowa generacja zapraw.
-
Dokładnie tak, co daje 6 gram substancji. Ja na duże rzepaki nie zwiększam. Pomału urabia go do zimy a na wiosnę i tak jest poprawka.
-
Kinto Duo to już była bardzo dobra zaprawa. Kinto Plus to teraz tak w górze czołówki zapraw. Tebukonazol do tego to przerost formy nad treścią. No chyba, że Ci zostało z jakiejś innej zaprawy i chcesz zużyć to tak śmiało. Ale żeby wzmocnić? Tu już nie ma czego wzmacniać, poczytaj skład kilka razy. Poza tym ma fajną opcję dotyczącą dodatku wody od zera do 1050. Lejesz ile chcesz, chcesz gęste masz gęste, chcesz rzadkie masz rzadkie.
-
Stosuję takie mieszaniny od kilku lat z powodzeniem. Robię normalnie z Expert Met kiedy mi pasuje, zgodnie z etykietą od pierwszego liścia. Tribenuron metylu dodaję w przeliczeniu oczywiście na substancję czynną czyli ok. 6 gram. To w zupełności wystarczy na wszystkie rzepaki, szczególnie te większe bo przyjmą więcej substancji swoją powierzchnią liści. W tamtym roku tylko nie dał rady ale spodziewałem się tego bo to późno było już ale zatrzymało go. Wiosną zamiast budować rozetę to chciał na siłę kwitnąć w kwietniu 20 cm od ziemi. Bałem się, że wiosenna poprawka sobie nie poradzi. Nie pokręciło go jak inne chwasty tylko tak stanął w miejscu a potem znikł.
-
Tak myślałem, potwierdza się więc teoria o tym, że rotor delikatniej traktuje ziarno. U mnie po tych nowych wschodach średnia siła wyszła 84. Ta próba 55 skoczyła finalnie na 81. Pozamieniałem tacki miejscami co na pewno miało wpływ na efekt końcowy.
-
Zbiór rotorem czy klawiszowcem?
-
Protokołu wcale nie wypełniał, podpisałem tylko informację, że likwidator był a protokół będzie robił ktoś inny na podstawie jego materiałów. Bareja by tego lepiej nie wymyślił. Po jego wyjeździe nie wiedziałem nic, jakie szkody, ile procent i z czego to wynika. Nie wspomnę już o ocętkowaniu wszystkich łuszczyn co nie było wcale uwzględnione w protokole, który potem otrzymałem. Odwołanie negatywne, a w uzasadnieniu nie odniesiono się do moich uwag tylko stek bzdur, że wyliczyli tyle procent no i co mi zrobisz? Jak liczyłem po swojemu wychodziło mi inaczej. Po takim pokazaniu środkowego palca do mnie postanowiłem nie szarpać się tylko opisywać tutaj i wszystkim znajomym jacy to oszuści z poczty.
-
Super manewr zrobiłem, że opóźniłem siew. Jest przynajmniej w miarę równy i będzie mniejszy dylemat co zrobić wiosną. Kołchoz nie odpuścił i teraz jest jazda, rzepak ma 5 liści a reszta wschodzi, tak samo jest u mnie gdzie zacząłem siać 24 sierpnia tego samego dnia co oni. Pół biedy jeśli by była obsada chociaż kilku sztuk na metrze, pole w szachownicę; jest, nie ma, jest, nie ma. Mój w zdecydowanej większości ma 1-2 liście a po glinach liścienie. Generalnie pozbawiam się złudzeń, że cokolwiek z tego będzie ale tamten rok był bardzo dziwny...
-
U mnie z poczty przy szacowaniu pytali się czym był chroniony. Próbowali coś znaleźć, ten manewr nie przeszedł; byłoby łatwiej zapewne a tak musieli oszukać, że nie było złomów ani łuszczyn na ziemi.
-
Dzisiaj dopiero widać kolejne kiełki. Wpływ księżyca na zdolność kiełkowania zapewne zaburzyło próbę. Dzięki @przem za taką informację. To wszystko wyjaśnia dlaczego mieli problemy z dostawami i dlaczego moja słabo kiełkuje. Trzeba będzie nieco więcej kg siać.
-
Ktoś sprawdzał siłę kiełkowania własnego materiału siewnego? U mnie 3 próby. 55, 74, 78 z tego samego ziarna. Co jest kurde? Te 55 to pewnie błąd pomiaru; to nie laboratorium dlatego robię 3 próby no ale siła poniżej 80 procent to mi się zdarzyła tylko w porostach. Kwalifikat przyjechał z siłą 95 w dwóch partiach i jeszcze był problem z dostępnością. Czyżby przypaliło ziarno na koniec wegetacji? A może to kwestia księżyca, próbę robiłem w 4 kwadrze, skrajnie niekorzystnej do siewu.
-
To nie o to chodzi. Wprawne oko rolnika oceni czy jest sens ubezpieczać rzepak od przezimowania. Gradu nie przewidzimy ale ocenić czy przezimuje czy nie już tak.
-
Navigator powinien zadziałać, u nas nie było przymrozku. Tebukonazol generalnie 12 stopni w momencie podania, jak się przyjmie to będzie już działał. Jeśli nie zdąży przed spadkiem temperatury do 10 stopni to to samo co woda. Ile czasu trzeba na wchłonięcie? W taki ziąb to jedna wielka niewiadoma.
-
Założenie plantacji w tym roku w wersji oszczędnościowej z ubezpieczeniem to minimum 2700 zł, wersja standardowa wypasiona przekroczy 3500 zł. Maksymalna suma ubezpieczenia 12700 zł z czego 20 procent to 2540 zł więc się nie zwraca. Kiedyś tak, teraz za niskie są maksymalne sumy ubezpieczeń oderwane od rzeczywistości.
-
U mnie od kwietnia ledwo przekroczyło 260, od wczoraj dopiero robię drugie kółko na deszczomierzu.
-
U mnie nic nigdy nie czeka. Poza tym obecne maksymalne sumy ubezpieczeń dla rzepaku są za niskie więc nie warto czekać na grad. Nie wiem skąd oni biorą te kwoty. Zboża 20 tys. strączkowe 16 tys. a buraki cukrowe 10 tys. @miwigos ja raz ubezpieczałem od przezimowania jak wiedziałem, że będzie lipa. Policzyli 100% i zwrócił się nakład na założenie plantacji. Wyszło chyba 20 % sumy ubezpieczenia.
-
Tebukonazol nie zadziała. Dzisiaj u Ciebie było zero stopni. Daj go później jak będzie ciepło (o ile będzie). U mnie nie ma co skracać, nic nie rośnie. Sytuacja identyczna jak u @barkas, zresztą jak u wszystkich w regionie.
-
Daj namiary na to Rozporządzenie. Dzięki
-
Sprawa zakończona 2 lata temu. Likwidator nie uwzględnił łuszczyn na ziemi ani połamanych łodyg. Jeden był na polu a drugi robił protokół na podstawie zdjęć i zebranej dokumentacji. Tak się nie robi, nie spotkałem się z czymś takim nigdzie. Odwołanie odrzucone a było dokładnie wyjaśnione o co chodzi. Nie wiem czy to jeszcze mam, musiałbym poszukać ale to nieistotne. Odradzam ubezpieczeń na poczcie, szkoda pieniędzy. Do tego za mała suma ubezpieczenia, słaby program macie do wyliczenia wydajności bo mocno ogranicza.
-
Wody starczy, we wrześniu 56. Ciepła trzeba.
-
Nadal czekam na wypłatę odszkodowania za grad. Nigdy więcej - nie polecam ubezpieczeń na poczcie, chyba że macie za dużo kasy.
-
@lokizom u Ciebie na gnojowicy to inaczej idzie, pisałem wcześniej że u Ciebie tylko mocne i szybkie skracanie. W innych warunkach można się spóźnić a nieraz lepiej wyjdzie później niż wcześniej. Link dla przypomnienia, wyniki doświadczenia. Widać bardzo dobrze efekty. http://forum.farmer.pl/topic/967-grzybówka-regulacja-rzepaku/?do=findComment&comment=49180 Jeśli Caryx skraca korzenie to jak wyjaśnić to? To jest ten po Caryxie na 10 liść. http://forum.farmer.pl/topic/1056-stan-ozimin/?do=findComment&comment=48957 Ile by miał korzeń? 3 metry? @barkas jedziemy na tym samym wózku jak wszyscy w okolicy. Reszta forumowiczów nie ma pojęcia co u nas się dzieje. Na zaklepanej glinie morduje się bardzo ale pomału wychodzi. Na piachu też niemrawo rośnie bo zimno. Dawno nie ubezpieczałem od przezimowania ale chyba w tym roku będzie trzeba.
-
Tak, Ardanowski był super. Jedno głosowanie niezgodnie z wytycznymi prezesa i out. Co to za rząd jak każdy głosuje z kartki i nawet nie patrzą na co? 460 darmozjadów. Dyscyplina głosowania to zgodne z prawem? Zmuszanie do określonego zachowania?
-
Wciągnie śmiało. Sprawdzaliście? Dajcie mi dowody, że nie zadziała. Litr Caryxu robi cuda. Drogo, słabo grzybowo i bez potrzeby w normalnych warunkach ale wykonalne. Nie oglądajcie już tych vlogów slomka czy kogo tam jeszcze.