-
Zawartość
4609 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
211
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez ikcomas
-
Poniżej 370 euro tak jak przewidywaliśmy
-
Ja na grudniową jeszcze nic dawałem, ma jeden pełny liść i na dniach pójdzie saletra. Ciekaw jestem co z tego będzie
-
Ja też zakończyłem nawożenie rzepaku. 350 saletrosanu i 350 litrów RSM 26. Wystarczy, może ewentualna korekta mocznikiem w opryskiwaczu.
-
@damian9871 robiłem tak, dobry pomysł. Teraz leję RSM to zagwozdki takiej nie mam
-
-
Obszary zapowietrzone i zagrożone też są nieregularne, wet wyznacza po granicach wiosek, dróg itp.
-
Nie ma ile km, to "widzimisię" KE. Przeważnie lecą po gminach, czasami granice wyznacza większa droga, albo obręb miejski np. Sokołów Podlaski. Niech się douczy ten Twój "wykładofca"
-
Znowu mylisz pojęcia. Niebieska nie ma nic wspólnego z zapowietrzoną i zagrożoną. Strefy na mapie wyznacza KE a obszary lokalny wet. Aaaa i nowa mapa jest https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32020D0220&from=PL https://bip.wetgiw.gov.pl/asf/mapa/ ale ona i tak niebawem się znowu zmieni
-
No cóż, cudów to pewnie już nie będzie ale 6 ton jeszcze ugrasz jak będzie normalny rok. Jak masz kolanka to kłos już wykształcony i roślina zaprogramowana na ilość pięterek. Powinno być ponad 10 w kłosie ale jak będzie 6 to maks. Dasz teraz saletrę to może jeszcze da radę nieco zwiększyć długość kłosa ale za to utrzymasz wszystkie pędy. Zeżrą azot i będzie redukcja w kłosie czyli z 6 pięter zrobią się 4. Nie wiem jak Ci doradzić lepiej, wiedziałem jesienią, radziłem opóźnić siew. Jak będzie wybitny rok w opady i utrzymasz wszystkie pędy do żniw to teoretycznie powinno być 12-14 ton, ale to tylko teoria bo azotu tyle trzeba że położy się jeszcze przed wykłoszeniem. Tak czy siak będzie leżał zresztą... Idealnie jest zrobić tak żeby najpierw zredukował pędy a potem programował plon. Mi w tamtym roku się udało ale to było ryzykowne - co prawda plon nie powalał ale to tylko przez to, że się ugotował upałem. Gdyby nie to 9+ może i 10t było do osiągnięcia.
-
@Pałuczanin81 nie trafiłeś - akurat jeden co nie zmienia faktu, że pewnie niebawem zostaniemy uraczeni reklamą. Na razie nie mam do czego się przyczepić, tak więc witamy @salaw
-
https://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/trzoda-chlewna/doczekalismy-sie-skutecznej-szczepionki-na-asf,92291.html To jeszcze za kilka lat, poza tym u nas ASF jest zwalczany z urzędu i nie można szczepić, nawet jak by była skuteczna szczepionka muszą zmienić przepisy prawne.
-
No to już po ptakach, będzie krótki kłos i pewnie z redukcją do tego. Mój pełnia krzewienia, RSM pójdzie być może w tym tygodniu na przymrozku bo na razie nie wjadę.
-
@barkas sąsiedzie czekałem na to pytanie. Trudno teraz doradzić, nie wiadomo jak lepiej ale moja metoda się sprawdziła. Głodziłem go do oporu aby zredukował pędy. Jak teraz ruszą wszystkie to ile azotu byś nie dał będzie zmarnowany bo tyle nie wykarmi i odrzuci. Im później to zrobi tym gorzej. Jest jeszcze kwestia redukcji pięterek, bardzo źle wtedy się dzieje bo sama słoma tylko będzie. Poczytaj moje komentarze z marca tamtego roku. Ja dałem bardzo późno azot praktycznie na raz ponad 160N podzielone w odstępach 3 dni tylko dlatego żeby RSM nie spalił zielonych liści. Jak to się sprawdzi z saletrą nie wiem, nie ryzykowałbym. Może mocznik?
-
Pytanie do tych co dłużej stosują RSM. Jak uniknąć poparzeń rzepaku gdy ziemia jest całkowicie zakryta przez liście? Tylko w deszcz? Nie lubię takich akcji :-(
-
@ejcz tak ruszyliśmy. Wczoraj skończyłem saletrosan 350 kg/ha. Co ma się rozhartować? On rośnie cały czas, pąki już są. Jakie mrozy? Przy -6 to nawet niektóre jare rośliny nie wymarzają. Jedź i się nie czaj bo sucho. Wszędzie wjechałem bez kolein.
-
zaorałeś
-
Na razie to śnieg pada... Myślę, że po niedzieli jednak się wybiorę na rzepak i część najgłodniejszej pszenicy. Miało być poza stodołami ale tak to na spokojnie mogę przez wieś jechać :-)
-
Na razie deko za mokro ale przy obecnej pogodzie szybko wyschnie a rzepak głodny w pip.
-
Na nocny szaber to najlepsza taka jak pisałem na początku. https://allegro.pl/oferta/pompa-pompka-do-spuszczania-paliwa-wody-12v-38mm-6765076765 Nawet znośna wydajność, robią też takie że zamiast wtyku do gniazda zapalniczki są zakończone krokodylkami do akumulatora, są chyba też na prąd przemienny (czyt. 230V).
-
Warto chyba trochę dołożyć i kupić jakiś poludzki dystrybutor bo młodszy nie będziesz. Najtaniej to chyba taki podłączany do akumulatora, wydajność na pewno lepsza niż pompy na korbę.
-
Nie dramatyzuj, ten rynek nie lubi pustki. Na ten rok mam a potem się będziemy zastanawiać. Szukaj a znajdziesz ;-)
-
Akurat to pole sąsiaduje z miejscem lęgowym żurawi, ale już by przyleciały? Może jakieś inne ptaki ewentualnie. Na razie przysypuje to problem zniknie ale nie na długo bo się rozpuszcza...
-
Ślady "kurzych łapek" też były. Nie w tym miejscu akurat ale były. Tylko, że ptaki może do końca by zjadły a nie wyrzucały. Te dwie dziurki na dole to na pewno jakieś robale, grzebałem ale nic nie znalazłem. Trzeba w nocy szukać ale nie chcę się denerwować.
-
Też myślałem o łokasiu ale wyrwałby z korzeniami? Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nic nie mogę zrobić. Na szczęście mało tego jest, może do wiosny wytrzyma.
-
Z albumu Grudniowa pszenica
Dzień dobry Pani :-) witamy na powierzchni.