-
Zawartość
4609 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
211
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez ikcomas
-
@Marecki tak, to jest prawidłowy kalendarz - ten nasz jest nielogiczny. Ba idąc dalej - aktywność słoneczna podawana jest właśnie w cyklu 13-miesięcznym, gdzie na każdy przyjmowane jest 28 dni @suzin nie, chodzi o fazę Księżyca - są różne przecież
-
ale trafiłeś, bo jak zacząłem liczyć to mi tyle wyszło no i dobrze liczysz, bo to mniej więcej okres zmian na Słońcu, najpierw 5,5 roku wzrostu aktywności, potem 5,5 spadek czyli prawie 12. Kiedyś kobiety nie znając kalendarza patrzyły w Księżyc i wiedziały kiedy ;-) Mniej więcej tyle liczy kalendarz Księżycowy, wszystko się wokół tego kręci tylko liczba miesięcy nie pasuje. Moim zdaniem powinno być ich 13, wtedy by prawie równo z Księżycem szło. Tylko ta trzynastka uznawana jest za liczbę zła, ciemności, szatana itp.
-
Cykl słoneczny trwa 11 lat i faktycznie jesteśmy teraz na minimum aktywności. Każdy z cykli słonecznych ma większą lub mniejszą aktywność również sinusoidalnie. Teraz mamy jedną z najniższych aktywności od początku roku 1800. Średnio 6-7 cykli się powtarza. Za 3 cykle będzie maksymalna aktywność. A więc 3x11=33 dodać należy jeszcze 5,5 roku 11-letniego cyklu Słońca do maksymalnej w danym cyklu a więc @ansu brawa!!!! tadam!!!!! wychodzi 2058
-
Hahahaha, dobre. Przez 4 godziny nikt się nie połapał. U mnie też Trzech jest, miało być 6 stycznia a wyszło jak zawsze ;-) Ktoś chyba już tak powiedział, jakiś polityk chyba
-
@barts Czyli T2 już było? :-D Moja jeszcze nie wzeszła ;-) @ansu 30 procent to dużo...
-
No chociażby to... Co się dzieje? Jeden w grudniu sieje, drugi w lipcu, jak co komu pasuje, niczym jak w basenie Morza Śródziemnego, tam 3 razy do roku ziemniaki zbierają...
-
Otóż to, wcześniej patrzyłem to ochłodzenie miało przyjść na Nowy Rok, teraz odsuwają do 6 Króli. Od Bożego Narodzenia ma być deko chłodniej ale na plusie. Jeszcze się okaże że grudniowa pszenica będzie lepsza od normalnej bo tamta teraz ruszy znowu... A może by tak dwa plony główne zbierać w ciągu roku... Owies który orałem był prawie dojrzały ale sama plewa bo jaryzacji nie przeszedł. Ale jęczmień całkiem całkiem niezły był, gdyby tak był posiany po jęczmieniu ozimym to spokojnie byłby do zbioru...
-
Nom, trafiłeś w sedno, praktycznie dookoła las, krzaki, i jeszcze za zabudowaniami, w dole rzeka, na skraju gmin gdzie wrony zawracają. Część "na widoku" została na jęczmień jary
-
Jak pogoda będzie tak się układać to rzeczywiście powinno być OK. Posiane 650 szt. Sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie. Tam gdzie siałem to w najwyższym punkcie okolicy i na odludziu więc nikt się tam nie pojawi do kwietnia to nawet jak nie wyjdzie będzie czas na reakcję i szansa że ktoś będzie się śmiał oprócz mnie i Was minimalna.
-
A więc zasiałem pszenicę na próbę, taaaak ozimą! W zasadzie sam z siebie się śmiałem jak to robiłem i zacząłem gadać do siebie ale generalnie wszystko ze mną w porządku. W sumie jak tak dalej będzie z pogodą niedługo będę żałował, że nie posiałem więcej. Jest jeden plus - na pewno mi nie wymarznie, bo... nie wzejdzie przed zimą :-D, choooociaż kto wie... Oczywiście o wynikach testu będziecie poinformowani, szukajcie raczej w galerii, jeśli będzie co pokazać ;-)
-
Nowa Decyzyja już jest https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32019D2114&from=PL i mapa https://bip.wetgiw.gov.pl/asf/mapa/
-
Ja wolałbym żeby zostało tak jak jest. Dla mnie łatwiej szukać jak jest oddzielnie. Za duże zamieszanie będzie. Poza tym nie każdy tu sieje rzepak... Głosowanie 1:1 jak na razie :-)
-
Na youtube jest mnóstwo filmów farmerów z Australii i nie mają najmniejszych problemów z omijaniem pojedynczych drzew dużymi maszynami. Dlaczego ich nie wycięli? To takie proste, ciach i nie ma ale po coś je trzymają. Ja akurat nie mam takich na środku pola ale gdybym miał jabłoń albo gruszę to nigdy w życiu bym tego nie wyciął. Jakieś krzaki czy wyspy to tak zlikwidowałbym; a jeśli chodzi o dołki to w moim regionie nie zawsze się da. Kiedyś dawno temu próbowaliśmy zagospodarować dołek. Zostały wycięte olchy, męki było dużo, uprawione, zasiane a potem przez lata był problem bo trzeba było dookoła jeździć. Zasypać to niemożliwe, za duże góry z obu stron. Teraz znowu olchy rosną i jest stabilnie. Oczywiście ich populacja jest ciągle regulowana ale nigdy do zera.
-
Na przykład, albo postawić ule, zejść na chwilę z ciągnika i zerwać ekologiczne jabłko, popatrzeć na ptaki, wczoraj 5 jastrzębi się kręciło jak orałem, piękne i blisko podchodziły to można było popatrzeć a w szczerym polu to różnie bywa.
-
Pośrednik żydek pewnie? Dałeś po prostu się wyłomotać bez wazeliny. Olejarnie przymykały oko bo by kur... nie mieli z czego robić oleju.
-
A co ma przeszkadzać? omijasz i jedziesz dalej. Taki przerywnik, żeby nudno nie było. Widziałeś pola w Australii? Jak tam omijają drzewa tymi kilkunastometrowymi maszynami? A mogliby wyciąć. Gość w tym roku chciał sprzedać pole i zaczął wycinać stare jabłonki bo powiedział, że potencjalnemu kupcowi będą przeszkadzały. Powiedziałem, że kupię ale pod warunkiem że już nic więcej nie ruszy (chyba nawet mówiłem mu tak jak miał taki zamiar, ale jak wyciął to już był warunek)
-
To było jeszcze przed denominacją przecie a więc poniżej 10 milionów :-D Nie ma co porównywać jak hektar ziemi kosztował 50 milionów
-
Po iiiiiiiiiiiiiile????!!!!!! Kruszwicę masz pod nosem i takie ceny? No nie dziwię się, że nie chcecie siać rzepaku. Ja w żniwa sprzedałem po 1520, ale takiej ceny to nigdzie nie widziałem, ba od kiedy uprawiam rzepak to nie pamiętam aby gdziekolwiek tyle było. Pojawiają się kontrakty na nowe żniwa po 1600. Dobrze, że niektórzy odchodzą od tej uprawy - rzepaku starczy od nas :-)
-
@Pałuczanin81 cały czas to robimy, nawet nie wiesz jak bardzo dużo. Czasem niegroźnych zostawiamy...
-
Wyszperałem w Internecie: "Najstarszy i największy jesion rośnie na Kaszubach w miejscowości Motarzyno, gm. Dębica Kaszubska. Wiek 404 lata, obwód 715 cm, średnica pierśnicy 227,5 cm, wysokość 28 m. Najwyższy jesion wyniosły rośnie w Wetlinie i ma 31 metrów wysokości oraz 615 cm obwodu". Jednak to była do niedawna nieprawda, ponieważ największy jesion w Europie znajdował się kilkadziesiąt metrów od mojego pola. Po ostatnich silnych wiatrach niestety się przewrócił. Znawcy twierdzą, że mógł mieć blisko 500 lat, obwód miał też ok. 7 metrów a nie jak na jednej stronie napisano 550; był teraz mierzony przez konserwatora zabytków, wysokość 36 metrów. Chodzą u nas legendy, że Napoleon pod nim odpoczywał. Kurcze, chyba wezmę miarkę i sam dokładnie go zmierzę.
-
A no właśnie, jak to prowadzić? Znaczy się niezależnie od formy posianej pszenicy miotła wyjdzie jak teraz posieję?
-
Ja dysponuję ozimą Alexander, to cały jeden punkt mniej mrozoodporności.
-
No wreszcie ktoś na chłodno pisze. Nie no, nie wiadomo ile to nie zaryzykuję. Koszt jarej to jakieś 2000 i potrzebuję tony, no może niecałej. Aaaaa no właśnie, jeszcze kwestia warunków, nie wiem czy będę w stanie zaorać bo tam mokro i glina. Zasadniczo wolałbym posiać teraz niż na wiosnę właśnie dlatego, że wiosną mogę długo nie wjechać. @ansu znaczy ozimą zasiał? Hardkorowcy jesteście, nie wiem czy będę w stanie pójść na taki manewr.
-
Jeszcze garść linków: https://www.cenyrolnicze.pl/wiadomosci/asf/17714-czy-niemcy-ukrywaja-asf-przed-swiatem https://wiadomosci.wp.pl/asf-zbliza-sie-do-poznania-czy-wirus-przyszedl-z-niemiec-6450225622312577a https://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/trzoda-chlewna/ostatni-moment-by-zapanowac-nad-chaosem-w-zwiazku-z-asf-na-zachodzie-polski,90156.html i komentarz Piotra :-)
-
Na razie przeczekam to ochłodzenie, co będzie dalej czas pokaże