ikcomas

Moderatorzy
  • Zawartość

    4825
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    226

Wszystko napisane przez ikcomas

  1. W kolano, nierówny, brak wigoru, flagowy na 2 palce, nie czuć plonu. 3 tony maks, porażka na całego
  2. No tylko pogratulować chociaż heder powie coś więcej. Przeróżne rzepaki widziałem i zawsze zaskakuje w jedną lub drugą stronę więc się nie nastawiaj na nie wiadomo jaki plon. Życzę jak najlepiej oczywiście na 5+. Jak na swój region jedziesz dość wcześnie to znaczy, że planujesz jeszcze jeden zabieg. Co dawałeś teraz? U mnie jak u większości na forum pójdzie prochloraz i azoxy oraz tebu
  3. Tak, tak myślałem o tym. Tylko nie chodzi mi o domysły a o realną sytuację, w której ktoś był. Żeby było mało tego muszę szukać zaginionych spadkobierców a gra warta świeczki. Dwa siedliska, jedno z dobrym domem, drugie z fest oborą. Te z oborą bym zagospodarował a te z domem na sprzedaż. Ziemię obrabiam od lat ale za mało na zasiedzenie
  4. U mnie też wszystko ok zawsze było. Ostatni grad to niektórzy się pytali czy łapówkę dawałem ale ja nie mam takich praktyk. Prędzej by zarzut wyłudzenia korzyści majątkowej dostał niż hajs ode mnie. A firma to PZU, teraz mam na Poczcie bo PZU nie oferowało przymrozków wiosennych. Niebawem będą przymrozki to zobaczymy jak firma się zobowiązuje z ubezpieczenia.
  5. No jeśli tak to jeszcze do przyjęcia ale kto sprawdzi czy karta do głosowania będzie wydana właściwej osobie? Wrzucenie na balkon tak poważnego dokumentu to moim zdaniem absurd. Nie wyobrażam sobie jak listonosz mógłby zostawić na bramie np. wezwanie do Sądu. Jedynym możliwym sposobem głosowania korespondencyjnego jest wydanie kart listem poleconym za okazaniem dowodu tożsamości. Tylko i wyłącznie tak jak to ma miejsce w lokalach wyborczych. Przecież jeśli będzie inna karta do danych osobowych a inna do głosowania to każdy na takiej karcie może napisać np.: Jan Burdzimułka zamieszkały w Pierdziwólce 25, kod pocztowy 24-581 Bytom, PESEL 68031205185, telefon kontaktowy 648248385. No i co z tego jak dane są z dupy jak nie można tego przypisać konkretnemu głosowi? Będą sprawdzać czy taka osoba istnieje w danym regionie ale jak sprawdzić który to był głos? No co, losowo będą wywalać karty? Nie widzę tego ale na szczęście myślę, że wybory będą dopiero w lipcu. Poza tym naprawdę nie rozumiem dlaczego nie można zrobić tego już teraz. Obliczyć ile osób może być w jednym lokalu, dać człowieka na wejściu do liczenia, jakiś płyn dezynfekcyjny, własny długopis i tyle. Do sklepu można chodzić a na wybory nie?
  6. Ja tylko część oglądałem. Piotrowski to jedyny z tytułem profesora i nie deklarował pustych słów. A o Andrzeju prawdę powiedział i to niektórych boli. Nadal nikt nie widział żadnego jego felietonu? Dla mnie jest najlepszym kandydatem ale wolny wybór. No chyba, że to będą te jebane korespondencyjne wtedy nie wiem czy się zdecyduję głosować. Głosowanie powinno być tajne a nie jak chodzą słuchy, że na kartach trzeba będzie podać imię, nazwisko i PESEL. W pale się nie mieści.
  7. Kiedyś takiej głupiej lasce powiedziałem, że zabiorę ją do Wenecji. Pojęcia nie miała, że w Polsce jest taka miejscowość. W zasadzie prawie się zgodziła tylko nie wiedziała co powiedzieć swojemu chłopakowi :-D
  8. Ostatnio jakiś osioł quadem ganiał sarny, centralnie przez uprawy. Za jaja i na latarnię!
  9. Generalnie zasada jest taka, że oprysk grzybowy powinno się robić na suche rośliny. Rano w rzepaku o to ciężko chociaż z drugiej strony wielokrotnie robimy to późno w nocy gdy już pada rosa. Moim zdaniem to zły pomysł żeby rano jechać, jakieś mikro to ok ale tak poważny zabieg i jeszcze pewnie z Proteusem czy czymś podobnym to chyba tylko standardowo w nocy. Poczekaj, za parę dni ma być ciepło.
  10. Nie przespał tylko się bał tak jak ja. 2 miechy bez deszczu, nie widziałeś jęczmieni w naszym regionie, jest katastrofa. Mój nie będzie już skracany. W tym roku jęczmień ozimy dostał najbardziej suszą bo zabrakło wody w kluczowym momencie.
  11. Kolejne 20. Łącznie już 40 i nadal mży
  12. Tradycyjnie zimne ogrodniki. Może pare złotych wpadnie przed żniwami?
  13. Nadal pada :-) a wesołe zabawy z utopionymi ciągnikami nam niegroźne. Ja tylko tak na wyrost. Myślę, że jakby teraz spadło ze 300 litrów w ciągu miesiąca to by zniknęło moment
  14. Te całe wybory korespondencyjne to farsa i zamach stanu. Ja jak głosowałem to musiałem okazać się dowodem tożsamości nawet tym, którzy mnie dobrze znają a teraz jak ma to wyglądać? Komu się wylegitymuję? Wszystko byłoby ok gdyby karty do głosowania były wydawane za podpisem u kuriera ale to niemożliwe. Karty do głosowania to poważny dokumet a nie kartka z wczasów. Większość ludzi nie ma na bramie skrzynki na listy no i co? Ponoć nawet sam prezes nie ma i kto mu dostarczy karty? Galerie handlowe można otworzyć a lokali wyborczych już nie?
  15. Ooo, to nieźle :-). Jesteśmy w tym samym pasie opadów. Jutro też cały dzień ma padać na wschodzie. Delikatny deszczyk wielogodzinny to jest to co tygryski lubią najbardziej :-). Niech siąpi, marzę o tym żeby utopić ciągnik po samą ramę :-)
  16. Ciągle pada :-)
  17. Na takiej, że rośliny żyją. Ujemne skutki przezimowania są tylko wtedy gdy rośliny są martwe a do tej pory na pewno by uschły. W tym roku nie ma absolutnie mowy o ujemnych skutkach przezimowania. Pomimo najszczerszych chęci nie da się tego tak zakwalifikować. Przymrozki wiosenne to zupełnie inna rzecz
  18. Nie pomyślałem o tym. Można było to zrobić odpowiednio wcześniej w lutym zanim zabetonowało ale kto wiedział
  19. Pada
  20. @lokizom ta grudniowa się zatrzymała i jest w fazie krzewienia dopiero. Pole było zabetonowane, saletra by odparowała a nie miałem już RSM-u i tak wyszło. Wiadomo cudów to to nie będzie bo mocno dostała suszą. Dostała saletry "na biało" a co będzie to się zobaczy. Jak da 4 tony będę zadowolony.
  21. @Pałuczanin81 Pszenicę można siać w grudniu przecież ;-)
  22. ooo widzę ten front u mnie, powinno zaraz dolecieć. Łącznie dobiło do 20. Pierwszy opad w tym roku a na dziś i jutro ICM obiecuje duże opady.
  23. Pada, akurat na rozsianą saletrę na grudniowej pszenicy
  24. Dobre i to nie narzekaj. Zawsze coś. Miałeś w tym roku i tak większe opady niż reszta Polski. Gdy my lataliśmy z azotem to nawet nie myślałeś bo miałeś problem z wjazdem na pola. Chociaż z drugiej strony Twoje ziemie słabo trzymają wilgoć. Lepsze gleby szczególnie na południowy wschód ode mnie dłużej dadzą radę