-
Zawartość
5096 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
256
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez ikcomas
-
To nie o klasy idzie: I – bardzo podatne na suszę, których pojemność wodna, określana ilością wody ogólnie dostępnej (WOD) dla roślin wynosi poniżej 127,5 mm. Do tej grupy zalicza się m.in. piaski luźne i piaski słabo gliniaste II – podatne na suszę, o WOD 127,5–169,9 mm. Są to np. piasek gliniasty lekki i piasek gliniasty mocny III – średnio podatne na suszę, o WOD 170–202,5 mm. Należą do nich gliny lekkie, gliny lekkie pylaste czy pył gliniasty IV – mało podatne na suszę, o WOD powyżej 202,5 mm. Do tej kategorii zalicza się gliny średnie, gliny ciężkie czy ił.
-
Pada deszczyk, pada sobie równo...
-
Wszędzie zera, KBW około -100 jasnoniebieski kolor, ale gdzie się podziały dokładne tabele w której gminie ile brakuje wody?
-
Zapomnij, przeczytaj etykietę tam na końcu o roślinach następczych.
-
Proponuję urządzić burzę mózgów jak rozruszać to forum. Wiadomo, że teraz młodzi to jakieś tiktoki i inne badziewia preferują ale może wspólnymi siłami coś wymyślimy. Zapraszam do dyskusji.
-
Ja tylko to tutaj zostawię
-
Trochę pokropiło. edit: 17:27 Pada dalej, równo miarowo.
-
U mnie na 17:00 pokazuje i to jeszcze z alertem "trudne warunki pogodowe" cokolwiek miałoby to znaczyć.
-
I ja przejrzałem, nie zauważyłem niczego szczególnego poza ostatnim wpisem. Niedługo nie będzie z kim pisać tutaj.
-
To też jest wytłumaczenie.
-
A wiadomo coś więcej? Wyjaśnił coś? Może włam na konto? Może telefon zostawił i dzieciak zrobił psikusa?
-
Czyli miałem rację, sama spiroksamina szkody by nie zrobiła. Pewnie zastosowane inne substancje (odżywki) pokonały rzepak. Ten chwast jest trudny do zwalczenia a jednak czasami jest to możliwe. Dlatego spiroksamina nie ma rejestracji na dwuliścienne i tyle w temacie. Sama raczej nie zaszkodzi ale w mieszaninie jak widać już tak. Pośpiech jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł. Dzięki za info, trzeba zapamiętać. P.S. Czasem jak mam niepewne mieszaniny to robię test opryskiwaczem ręcznym. Wiadomo, że ciężko ustalić dawki ale jakiś obraz to daje.
-
Zostaw info tutaj dla potomności.
-
Mikro z borem pewnie, który pięknie czyści opryskiwacz. Znane są skutki mieszania wycofanego już Proteusa ze strobiluryną (nie uszkadza ale pokręci). Zbyt wiele czynników aby jednoznacznie stwierdzić, że to spiroksamina. Naprawdę szczerze wątpię, sam Input pewnie nic by nie zrobił. Do Bayera dzwoniłeś? Podziel się uwagami od nich. P.S. żniwa we wrześniu będą
-
Aż niemożliwe, z czym mieszałeś? Dotarłem do jakiegoś badania, w którym wykryto obecność spiroksaminy w kwiatach rzepaku ale skąd się tam wzięła? https://www.greenpeace.org/static/planet4-poland-stateless/2019/06/41596c81-41596c81-raport_gp_badanie_kwiatów_rzepaku.pdf
-
Spokojnie, tylko spokój Panowie. Nad ranem przejdzie front.
-
Wydaje mi się, że to jare stoją w miejscu. Będzie dobrze, bez paniki.
-
Kiełbasa lisiecka produkt o chronionym oznaczeniu geograficznym tak więc ten tego... ;-)
-
Pomału i u mnie zaczyna brakować wody. Najgorsze, że rzepak szykował się na więcej pędów i zaczyna redukować. Gdyby od razu wiedział, że nie będzie miał wody to by nie rósł tak do góry i nie tracił energii.
-
Skutki nie podania azotu w rzepaku na wiosnę. QQ nie ma sensu bo będzie to samo bez nawożenia. 2 tony będzie, jest kilka takich upraw i u mnie w okolicy.
-
Nie dobijaj forumowiczów z północy, wiesz jak u nas jest. W przydomowym ogródku podziałałem trochę ręcznie to mięśnie wszystkie czuję. Mokro jest wystarczająco a zapowiada się na deszcz.
-
Od lat nie używam mocznika do opryskiwacza, nawet w rzepaku nie daję już. Za dużo problemów bo zawsze z czymś mieszam i końcówki przypalam. Odżywki które stosuję mają azot, nawet Adob Bor ma (kiedyś chyba nie miał ale ręki uciąć sobie nie dam)
-
Pewnie tak, bo pojedyncze kwiatki się pojawiają ale żniwa zleją się ze zbożem, szczególnie ten wrześniowy. Tam całkiem zielono ale wydaje mi się, że wrześniowy ładniej wygląda, pąk przy pąku. Jak zakwitnie to paralotniarze będą spadać na ziemię bo ich oślepi.
-
Ło matko ale różnica w regionach, u mnie wrześniowy jeszcze się nawet nie przymierza do kwitnięcia. Ten z końca sierpnia siany tydzień wcześniej lekko się żółci ale też jeszcze daleka droga. Teraz przyjdzie ciepło to coś się zadzieje :-)