ikcomas

Moderatorzy
  • Zawartość

    4916
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    245

Wszystko napisane przez ikcomas

  1. Amen
  2. Dla nas to raczej więcej korzyści jak strat moim zdaniem. Wydaje mi się, że rzepak spadnie a reszta nie wiadomo. Ceny wieprzowiny powinny się utrzymywać bo Chiny będą odbierać i będą mieli za co
  3. Przypadek?
  4. @ansu jeżdżą niczym milicja za PRL-u a ludzie jak łazili tak łażą, z kijkami czy na ścigaczach na pewno udali się po niezbędne zakupy albo do apteki. Teraz się zrobi ciepło to dopiero będzie jazda, myślę że zaostrzą przepisy i będą łapanki, godzina policyjna itp. Na szczęście w rozporządzeniu są wykluczeni rolnicy, bo to przecież strategiczny punkt gospodarki państwa. Wczoraj jęczmień pojechał do kolegi, bez pośredników, dla świnek :-)
  5. Te późne przygotowują się do zimy, normalna reakcja. Moja grudniowa wygląda jak w listopadzie.
  6. Ja zakończyłem nawożenie pszenicy, RSM 26 dwie dawki po 250 litrów a liczcie sobie. Grudniowa nie dostała jeszcze nic (prócz końcówki RSM-u który mi został), saletra w gotowości naszykowana czeka na jakikolwiek opad.
  7. @Jacus09352 spraktykowane jak zimno to nie zadziała, będzie miał pół metra no i co zrobisz? nic nie zrobisz, ja czekam.
  8. Tak czy siak rzepak idzie w pęd cały czas, kręci go ale rośnie. Znowu mi ucieknie pewnie bo chyba się nie zdecyduję w tym tygodniu, na poniedziałek znowu zimno.
  9. Do dziś mam zapisane na stodole żółtym sprayem "nie stosować Duett Ultra", a Ci z Basfu twierdzą, że najlepszy. No chyba do czyszczenia kieszeni rolnika.
  10. a u mnie T1 - ubezpieczyć połowę areału od najtańszego ryzyka T2 - wypełnić wniosek o szacowanie strat T3 - wypełnić wniosek suszowy
  11. Pamiętam u mnie jak były kiedyś ziemniaki to zawsze były 3 odmiany. Jedna jadalna dla siebie, przeważnie Irga, Irys i dwie inne koniecznie różne kolorami bo nigdy nie było wiadomo które mieszczanom akurat podpasują. Jednego roku było wzięcie na białe innego na żółte. Miastowe zżarli wszystko - nawet typowo paszowe aby kolor był, odmiana nieważna.
  12. Jak wygląda ta listopadowa? Moja z grudnia ma jeden pełny liść, stoi na razie. Ze względu na temperatury zawahałem się z saletrą a teraz nie wiem czy się rozpuści. Może trzeba będzie dać na raz wszystko?
  13. Zauważ, że na stacjach musi najpierw zejść to co kupili. No i dla rolnika zawsze będzie taniej bo przecież omija pośrednika. Dla mnie przywozi przeważnie ok. 50 groszy mniej niż na stacji.
  14. To się nazywa kapitalizm, a UE to modernkomuna. Nigdy nie byłem za otwarciem granic, nasi przodkowie krew przelewali za nasz kraj. Po wojnie granice były pilnie strzeżone. Pas wzdłuż granicy był zaorany i bronowany aby było widać czy ktoś się przedostał. Granica to jak miedza, możemy się lubić ale jak przeorzesz o 3 palce to kosa do ręki ;-)
  15. Czyli jesteś za powrotem gospodarki centralnie sterowanej? ;-)
  16. Otóż to, wegetacja przedłużona o miesiąc
  17. Pod warunkiem, że masz wodę. Ja w sobotę popatrzyłem na glinę, potem na siewnik, jeszcze raz na glinę, zaczepiłem siewnik i wyjechałem siać. Śnieżyca mnie złapała, że świata nie było widać. Pomyślałem, że jak wysieję to co w siewniku to zjeżdżam ale przestało, zasypałem cały, znowu śnieżyca i tak się złożyło do końca. Siałem - pada, nasypuję - świeci Słońce i rozpuszcza śnieg. Działka na mocnym widoku i pewnie dziwnie się patrzyli, jakiś gość rowerem przejeżdżał, rowerem!!!! Jak siałem pszenicę ozimą w grudniu to się też pukali w czoło, no i co? zielono! strzał w dziesiątkę. Przymrozek ma zniszczyć plantację? Jakoś samosiewy na mojej sąsiedniej działce pszenicy mają się znakomicie, niebawem będą kłosić się/wiechować. Gdybyśmy tak drżeli o wymarznięcie jęczmienia jarego to dlaczego nie siejemy go w maju? Przecież zimne ogrodniki to połowa maja. Ręce do góry komu wymarzł jęczmień jary w maju? Widzę las rąk :-D Za tydzień ma być niby znowu trochę chłodniej ale jeszcze nie wyjdzie, pod ziemią jest bezpieczny bo nie skuje już gleby na amen tylko po wierzchu. Czy dobrze zrobiłem czas pokaże.
  18. Deszczomierz był schowany na "zimę" ale po polu widzę, że zdecydowanie za mało. Jak wjeżdżam normalnie na największe bagna w lutym gdzie zawsze wiosną woda stoi to jest kiepsko.
  19. Co to są te "szarpali"?
  20. A mielonkę z puszki jedzą? To to samo, mowa jest tu o kiełbasie słoikowej a nie o tzw. "palcówce". U mnie kiedyś robiono taką "palcówkę" bo nie było maszynek do mięsa. Mięso krojone w kostkę, napychane ręcznie do jelit (dlatego "palcówka") i tylko wędzone a potem suszone na piecach kaflowych.
  21. Od poniedziałku ma być ciepło, dalej to wróżenie z fusów, tak czy siak nawet jak będzie zimno to gleba będzie i tak wysychać. Jest tak piekielnie sucho u mnie jak nigdy nie pamiętam. Jak się ustabilizuje pogoda to nie będę się na nikogo oglądał i posieję
  22. No właśnie trochę popadało na szczęście ale z tym ciastem to chyba nie wszędzie, ja nie mogę patrzeć już na tą glinę co bieleje. Jeszcze dobry czas na sianie ale wadliwy, ma być jeszcze zimno jutro i śnieg to zobaczę co się będzie działo. Jednak od następnego tygodnia znowu ciepło i jak nie posieję teraz to potem Księżyc będzie szedł do nowiu i coraz gorszy czas na siew a glina nie lubi czekania.
  23. Przecież ja przy samej granicy radzieckiej a historycznie byłem na Litwie to i przepis od lat taki sam. U Was takiej kiełbasy nie uświadczysz
  24. Obudź się, to tylko piękny sen
  25. Pięknie, i jeszcze do miasta jedź...