-
Zawartość
4910 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
245
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez ikcomas
-
Panowie! Mamy grudzień chciałbym zaznaczyć, zima za pasem. Jeszcze nie zaorane - owies w tej chwili dojrzewa. Idzie ochłodzenie, śnieg! Po niedzieli jak się sytuacja wyklaruje to spróbuję zaorać jak nie skuje. No jak ozimą? Jak? W moim klimacie? W grudniu? Wariactwo totalne. Nie wiem, namieszaliście mi teraz...
-
Kiedy siana? To jednak nadal jest hardkor, mega hardkor. U mnie byłaby Aleksander, mrozoodpornością to nie grzeszy
-
Obawiam się, że nie stać mnie na taki hardkor. Na razie straszą śniegiem, będzie wesoło jak się zorientuję w czerwcu że jednak nie przeszła jaryzacji. Będzie za późno na cokolwiek. Arkadia się rozkrzewiła? To typ jednokłosowy. Kurde mącicie mi w głowie, wiem że jedna taka Pani siała ozimą właśnie przed świętami i się udało, może by się tu odezwała i pomogła?
-
Ozimą byłoby deko taniej bo mam swoją ale kurde w grudniu? Ryzykowny temat
-
Tybalt to późna w diabły, musi być wczesna żeby schodziła razem z ozimą. Jest to możliwe? A ozima jak teraz zasieję to przejdzie jaryzację?
-
Kto siał przewódki? Jakie warunki muszą być spełnione aby się udało? Ewentualny siew teraz w grudniu, znowu będzie sensacja na wsi...
-
Ooooo, dziki zdobywają kolejne tereny. Tym razem w Puszczy Sandomierskiej, będzie znowu zmiana mapy. @Pałuczanin81 żółta w zasadzie nie robi nic, to taki bufor, zwiększone kontrole, badania... Najgorsza to nie jest niebieska tylko zapowietrzona i zagrożona, których na mapie nie będzie ale trwa dość krótko (minimum 30 dni) i nikt nie nadąży tego rysować. Takie Decyzje wydawane są lokalnie przez PLW @Marecki jeśli odstrzał ma być na zachodzie Polski to nikt nie będzie protestował, ekoczuby to wynajęci ludzie, poza tym niebawem lochy będą zaproszone i nici z odstrzału.
-
No i zabrakło kasy nawet na pomoc krajową, dostałem pismo o wydłużeniu terminu wypłaty odszkodowania suszowego do 30 kwietnia 2020r. Cudownie.
-
W Niemczech ASF nie było i nie będzie - taka sama sytuacja jest na Białorusi. Spójrzcie na tytuł artykułu https://lubuskie.onet.pl/coraz-wiecej-przypadkow-asf-w-niemczech-i-polsce/8r84b3n treść już mówi co innego - pomyłka? przypadek? To są jaja. Dobrze chociaż, że nasi nauczyli się od Czechów i grodzą, niewiele to da bez anihilacji w tamtym obszarze ale tutaj "zieloni" będą siedzieć cicho bo to w interesie naszego sąsiada. Nowa Decyzja już jest https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32019D1931&from=PL i mapa również https://bip.wetgiw.gov.pl/asf/mapa/
-
Dzik z ASF u frycków. Nie mogli tego dłużej trzymać w tajemnicy. Żyjemy!!!
-
Nie pamiętam dokładnie historii jak to się stało, że się stłukła ale nigdy w życiu pełna! Nie ma opcji. Żony jeszcze nie znałem wtedy nawet więc to też nie było celowe działanie
-
@Pałuczanin81 wbrew pozorom "roślinnych" dotyczy przede wszystkim. Coś musi zjadać te zboża
-
Wstawię jak coś się zmieni, na razie nie ma Decyzji, ta z linku powyżej nic nie wnosi dla Polski. Na mapie ma też punktu gdzie tego dzika znaleziono.
-
Niestety "kilerówka" nie przetrwała próby czasu ;-)
-
A tylko co świeżutka Decyzja wyszła https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32019D1900&from=PL i znowu trzeba poprawiać. Tym razem dla Polski i to trzy województwa trzeba zamalować. Już tylko 4 zostaną białe: zachodniopomorskie, śląskie, małopolskie i kujawsko-pomorskie.
-
A propos sylwestra. Za czasów studiów jechałem z kolegami na sylwestra do Lublina no i mieli tam zawieźć Finlandię 0,7 na imprezę. Ja kierowałem i wiedziałem, że jej tam nie dowiozą. Był prykaz, że jak będą pić w samochodzie to ja się zawracam. Gdzieś w połowie drogi otworzyli, jak dojechaliśmy na miejsce ja mówię: to teraz karniaka mi lej - w szklankę durniu! Miałem ze sobą "kilerówkę" jak ją kolega nazwał domyślcie się dlaczego - to był taka szklanica, którą dodawali do Smirnoffa jako naczynie na zapitkę. My używaliśmy tego jako kieliszka. Wpadamy na kwadrat i tekst: "- Macie Finlandię? - Mamy! - To jest ta obiecana Finlandia?!" Została setka, może dwie ;-) Oni jeszcze nie zaczęli a my już w trakcie. Tak, wszyscy dotrzymali do północy.
-
Ja po flaszce to i bez tańców trzeźwy wracam...
-
@przem tak naprawdę żadne mi nie pasują. Jak musiałbym wybierać spośród tych to brałbym Lechlera dla wymiennych kryz, jeśli nie ma to dla Ciebie znaczenia TeeJet
-
Z albumu Przypalona pszenica
No i jam przypalił pszenicę. Kilkadzisiąt metrów jedna ścieżka. Jak to się stało mam dwa pomysły. Nr 1 to ta ścieżka była zrobiona dwa razy bo mi się kończył oprysk i pojechałem kawałek dla pewności jeszcze raz. Nr 2 to zapomniałem włączyć przekaźnik jak wyjeżdżałem z podwórka i dopiero na polu załączyłem. To bardziej prawdopodobne bo większe uszkodzenia są na skraju pola a gdyby zaistniała sytuacja Nr 1 to byłoby odwrotnie. Być może słabo wymieszane środki i mocna dawka poszła od razu ale zanim zaleje mnie fala hejtu uprzedzam, że wszystkie środki zostały wstępnie rozwodnione w wiadrze i dopiero wlane zgodnie z kolejnością mieszania. Mieszanina to Expert Met 350g, Helm Tribi 10g i Bi Nowy 0,5 l/ha. Oprysk wykonany w idealnych warunkach. Wszystko jechane tak samo i te paręnaście/dziesiąt metrów taka akcja. Co spowodowało te uszkodzenia? Jakieś sugestie? -
Ooo, to jest może dobry trop. Na etykiecie jest coś takiego: "Przed zastosowaniem środka na rośliny ozdobne, na każdej uprawianej po raz pierwszy odmianie wykonać próbny zabieg celem sprawdzenia, czy w ciągu 7 dni nie wystąpiły objawy uszkodzenia roślin" chociaż na oficjalnej stronie Ministerstwa nawet nie jest zarejestrowany na rośliny ozdobne ale u mnie na etykiecie jest. Może podróbka?
-
@jarki w Cruiserze ten sam, a nawet mocniejszy :-P, tylko Wy za Wisłą mocno przepłacacie a jak nie to podróbki
-
-
Przecież podałem w poście wyżej
-
Od początku pola równo przypalone, im dalej tym coraz mniej i jest efekt schodów. To co przypalone jechałem w tamtą stronę a jak wcześniej jechałem tą ścieżką to w tą stronę, czyli ewidentnie coś poszło nie tak z tym jednym opryskiwaczem bo powinno być odwrotnie jeśli by się opryski nałożyły. Myślę, że źle wymieszana ciecz, no może deko więcej poszło Bi akurat w tym przejeździe bo to była końcówka.