-
Zawartość
4825 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
226
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez ikcomas
-
Noż qrwa masz rację, z wyglądu wszystko jest ok. Wydaje się nawet ładne. Z tym, że pszenica jest cała sucha ale nie chce pochylać kłosów. Co jest w mordę? ja biorę jeden, drugi, trzeci taki piękny kłos a tam... nie ma ziarna!!!! Z planowanych 8 ton zrobiła się JEDNA!!!! W miesiąc!!!! Rzepak też niezły się wydaje ale w łuszczynach mak, toż to wyleci za kombajnem. Składam suszowe na 70%+ i koszę normalnie tylko zostawię paski kontrolne. Jakie mam wyjście? Nigdy nie widziałem czegoś takiego, nawet jęczmień ozimy, który zapowiadał się naprawdę nieźle daje mieszane uczucia. Pisaliście, że zapowiada się na dwie cyfry. Tak, mieliście rację, to było bardzo prawdopodobne, ale plewa nie ma wagi a sprzedajemy masę a nie objętość. Normalnie to byłby jeszcze za trzy tygodnie do koszenia, po rzepaku by schodził. Generalnie wydaje mi się, że ten deszcz w maju zrobił więcej szkody jak pożytku, ugotowało się wszystko na amen. Tu nie chodzi o bilans wodny, bo w tym roku nie jest źle tak naprawdę, tu chodzi o ten upał w czerwcu, to wykończyło wszystko. To nie wygląda beznadziejnie czy tragicznie, jest DUŻO GORZEJ! W polskim słowniku brakuje mi określenia na powstałą sytuację.
-
Tak, pszenica jest praktycznie do koszenia. Upaliło się w diabły ale najpierw to wypada chyba jęczmień zebrać. Ten ma z kolei zieloną słomę, staje na hedrze. Nie widziałem czegoś takiego, słoma żywa mokra a ziarno suche drobne spalone. Zboże wygląda jakbyś palnikiem z góry pociągnął. Będzie bieda o niespotykanych rozmiarach.
-
Nic nie pomoże, teraz zepsuje żniwa. Jak zwykle... Zaczyna mżyć... Niech to szlag!!!!
-
Może być gorzej ze zbytem, dla trzody się chyba nie bardzo nadaje. Za gorzki smak odpowiedzialna jest tanina.
-
Z tego co pamiętam uprawiałeś ozimy dwurzędowy, będzie cięższy niż jary. Sześciorzędowy zawsze lżejszy, inne ziarno. Ale owszem sposób wymłócenia też dużo zmienia bo się zjeży. No i wilgotność też będzie przekłamana; kiedyś kosiłem za wcześnie bo nadawali burze z gradem, słoma była lekko zielona no i nie obiło ości a wilgotność miał 7.
-
Biała pszenica owszem jest ale obsada inna jak w tamtym roku. U mnie w tamtym roku poredukowała pędy masakrycznie. Samą pszenicą nie zrobię 30%, szkoda zachodu. Dla tych co rokuje na średnią 30% składajcie wnioski mimo braku powołania komisji.
-
No i co z tego, że teraz powołają komisje? Kiedy? Za tydzień? 2 tygodnie na składanie wniosków, na szacowanie strat znowu 2 tygodnie i robi się sierpień. Rzepak będzie już zebrany i większość zbóż też. Załapią się krowiarze (łąki, użytki zielone i kukurydza) oraz producenci porzeczek i aronii. Dla nas za późno, zresztą nie ma aż takiej biedy jak rok temu, 30% średniej nie będzie ale straty są, szczególnie w pszenicy.
-
Susza ma charakter wybitnie lokalny w tym roku. Podział na gminy nie ma sensu, bo różnice są w obrębie jednej miejscowości! Parę kilometrów ode mnie na zachód kukurydza idzie na rekord wszechczasów, wszystkie zboża żywo-zielone, jęczmień jary zwałowany w 100% tylko ścieżki zostały, pszenice ok. 60 % plackiem leżą, rzeźba będzie to kosić. U mnie kręci się w okolicy -145, najgorzej jest na pszenicy z wcześniejszego zdjęcia, tam to susza w jarych, ozimych, rzepaku i krzewach owocowych. Już tam nie jeżdżę żeby się nie denerwować. 2 kilometry dalej spłonęło wczoraj ok. 20 ha jęczmienia, pług 5-skibowy nie wchodził w ziemię jak chcieli oborać.
-
A może być jeszcze gorzej? Historyczny najniższy rekord plonowania pszenicy padł w tamtym roku. Średnia wyszła 4 tony, nawet ciut zabrakło. W tym tygodniu być może ruszamy w jęczmień. Ziarno twarde ale słoma jeszcze zielonkawa, szczególnie na legach. No i widać na łanie, że niektóre kłosy się jeszcze nie pochyliły, te też mają jeszcze deko żywą słomę. Gdyby nie te upały to rzepak byłby prawie razem z jęczmieniem ozimym.
-
Ja dawałem to na rzepak ale wraz z 18 innymi aminokwasami. Żebyście nie szukali to podam nazwę handlową - Kaishi. Ale dawka chyba dużo większa, bo jak 12 procent w litrze wszystkich to średnio ok. 6 g czystego każdego składnika osobno; tylko producent nie podaje ile dokładnie którego a jedynie, że nie przekracza 20 % całości. Ja dawałem 1 litr/ha (producent zaleca 1,5-2) i wyszło mnie 36 zł/ha. Nie robiłem kontroli ale rzepak niczym szczególnym się nie wyróżnia na tle tych z okolicy. Tylko trudno oceniać rzepak po wyglądzie, zobaczymy co na to kombajn. Kontrolę robiłem z Asahi, na pierwszy rzut oka wydawał się ciemniejszy w łanie a po wyrwaniu roślin i położeniu obok korzystniej wyglądał ten bez Asahi :-D. Jednak trudno tutaj coś oceniać bo mamy różne rośliny w łanie, w zbożu się da, w rzepaku tylko heder weryfikuje.
-
To podaj nazwę tego wynalazku, albo chociaż skład to sobie wygooglujemy. Wiem, że nie chcesz reklamować ale jeśli coś działa aż tak bardzo to warto spróbować i nie ma tutaj reklamy. W rzeczywistości pewnie jeszcze bardziej to widać. No chyba, że to taki lokalny dystrybutor jak u mnie to nie ma sensu.
-
Nie masz termometru w specjalnej klatce, wynik niemiarodajny. Jak na razie to 38,2 w Radzyniu w województwie lubuskim w gminie Sława o godzinie 15:20. Będzie trzeba edytować wikipedię ale to i tak dopiero 23 pozycja i to ex aequo z 4 aktualnymi więc szału nie robi. Niby to rekord temperatury czerwca bo tego z 1833 roku w Krakowie nie uznają ponieważ inaczej pomiar był robiony.
-
A wiesz ile zioła musieli ci filozofowie wypalić żeby mieć takie jazdy?
-
W tym dziale rozmowy o wszystkim i o niczym niekoniecznie związane z rolnictwem. Ja tu nawet błędów nie poprawiam ;-)
-
Generalnie suszy nie ma, zależy od gminy ale tak średnio to -110. Na powyższym zdjęciu -127
-
Popular fajnie wygląda, jak odcięte z moim ulubionym Visby, który pierwszy raz zawiódł. Ja tam idę w Rapoola, już dzwonili ale nie zdecydowałem.
-
Dojrzewa w miarę równo, nieco zieleńszy w ścieżkach. Słońce dzisiaj i jutro wyrówna
- 217 odpowiedzi
-
- rzepak ozimy
- klejenie łuszczyn
- (i %d więcej)
-
Znajdzie, tam też są dobrzy i źli ludzie. Też mają swoje zasady, prawa, obowiązki. Jedni je przestrzegają inni nie, chociaż tych pierwszych jest więcej, patrz Indianie. Tak do kotła, bo wiara nie jest na pokaz Człowiek nie jest istotą doskonałą i błądzi, inaczej spowiedź nie byłaby potrzebna Jest ważna pod warunkiem, że nie są umyślnie zatajone grzechy, a że znowu popełniane są te same to świadczy tylko o słabości danego osobnika a nie braku chęci poprawy. Spowiedź jest nieważna jeśli jest brak chęci poprawy tzn. idąc na święta do spowiedzi z myślą, że za 2-3 tygodnie i tak się będzie robiło tak samo. Wtedy tak, ale jeśli naprawdę obiecuje się poprawę a mimo wszystko się nie uda to jest ok. No i nie ma czegoś takiego jak życie po śmierci. @Marecki udzielił prawidłowych odpowiedzi. Człowiek umiera i koniec, to dusza ludzka jest nieśmiertelna i nie można nazwać tego życiem, przechodzi jakby do innego świata. W życie po śmierci wierzą buddyści, swoją drogą też ciekawa religia. W zależności od tego jaki był człowiek za życia taki będzie po śmierci, np kamieniem i dopóki nie zostanie zniszczony nie może ponownie przejść reinkarnacji.
-
Otóż tak się składa, że On nic nie musi. W kotle piekielnym jest wystarczająco dużo miejsca dla wszystkich dusz.
-
Niekoniecznie, dla Ciebie to idealny kościół reformatorski, czyli protestancki, pastorzy i te sprawy, ale nadal chrześcijański. Mnóstwo odłamów, znajdziesz coś dla siebie.
-
Wyznanie a naród to trochę co innego. Islam jako religia nie jest do końca zły ale terroryści jakoś inaczej to interpretują. A judaizm też jest dobrą religią, czekają na swojego Mesjasza, tymczasem chrześcijanie już dawno uznali Chrystusa za Zbawiciela. Tak naprawdę wszystkie religie są dobre, tylko ludzie k... Poza tym, nie zawsze jak ktoś jest innego wyznania to jest szkalowany. Często to się dzieje we własnej religii. Ja na przykład jestem chrześcijaninem katolikiem i moja wiara nakazuje mi upominać. Nieraz widzę jak ludzie, którzy deklarują tą samą wiarę jedzą mięso w piątek a moja wiara nakazuje post bezmięsny. Przypominam, że dzisiaj piątek i mięsa nie jemy, to się pukają w głowę i wymyślają przeróżne wymówki. Oczywiście jestem ten zły, staromodny, głupi i pewnie jeszcze pisowiec, moher czy co tam jeszcze se wymyslą.
-
Tak jak poprzednio udało się, na horyzoncie było kiepsko ale straciła impet. Lekki deszczyk tylko. Wcześniej nad ranem padało oraz rano od 8:00 do 10:00 i nazbierało się 5 mm ale pszenica już spalona
-
@Jacus09352 Ty moje forumowe centrum ostrzegania, znowu idzie na mnie Twoja chmura, chyba teraz się nie wykaraskam, ICM potwierdza