-
Zawartość
4615 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
211
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez ikcomas
-
Co z tego deszczu jak wszystko popalone? Teraz to na żniwa tylko czekać a nie deszczu wyglądać. No jeszcze kukurydza pociągnie, okopowe, warzywa, maliny jesienne i łąki ale zboża tudzież rzepak to zaraz zaczną porastać. Ponoć na jeden mój rzepak poszedł grad, muszę zlustrować.
-
ale różnica, tak samo jak z pieczarkami u mnie. W sklepie po 8 a sprzedawane po 4,30; znajomy rozpoznał nawet swoje skrzynki. To będzie dobrze? A pośredników za dużo nie ma, praktycznie wcale bo to spółdzielnia, największa w Polsce. @sapek takie samo powiedzenie u mnie funkcjonuje ;-)
-
a co przerżnęli? a nie mówiłem? do zera to pewne ale ile? Wujek podpowiada 0:3 hahahahahahahahaha najlepsza wiadomość dnia
-
Tak się zrobi. Jeszcze w Concordii się zapytam. Są tylko te dwie firmy ubezpieczeniowe z dotacją państwową czy jeszcze jakieś doszły? Bo jak tylko dwie to sprawę bardzo ułatwia. Pismo kierować do głównej siedziby czy lokalnej? Zaczynamy walkę!
-
Kurła! Wstrzymali ubezpieczenia jakimś dekretem. Czy ten koszmar się wreszcie skończy?
-
Wniosek w jednej gminie już złożony, teraz pójdzie łatwo. Gość od komisji powiedział żeby zadzwonić jak będą się zbliżały żniwa to przyjadą poza kolejnością.
-
We wniosku suszowym: "Oświadczam, że nie dokonam likwidacji ani zbioru uprawy do czasu przeprowadzeniem przez komisję powołaną przez wojewodę lustracji na miejscu wystąpienia szkód". Rzepak będzie zbierany za niecały miesiąc pewnie, jak się nie wyrobią z szacowaniem to co mam robić? Czekać aż się osypie?
-
trochę inny region u Ciebie i mocno później niż u mnie ale potwierdzam koszą już jęczmień ozimy, wiosną!!!
-
O którą Ci chodzi? Bo jest następna 1200 szt. Temu z 6K wrzucili niebieską strefę na 4 chlewnie żeby nie podskakiwał, tylko jedna ciut dalej została jeszcze na czerwonej: https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32018D0883&from=PL Zaskakujące jest to, że w TV taka cisza jak po śmierci organisty. Gdy mniejsze hodowle bez bioasekuracji wybijali to trąbili o tym na okrągło, a teraz nic. Czy może przez to, że tym przypadku chlewnia była zabezpieczona perfekcyjnie i jest zmowa milczenia żeby nie nagłaśniać tematu, że te zasady nic nie dają, porażka żądu (celowo z ortografem)? W tej chlewni oprócz tzw. bioasekuracji wetów dyrektor tego zakładu wprowadził własne zasady, pisałem już o tym; mucha się nie przecisnęła. Ponoć wirus nie przenosi się w atmosferze a jednak dał radę. Zmieniamy temat: każdej plotce jest ziarno prawdy http://www.wykop.pl/ramka/4370933/pilne-chore-martwe-dziki-zrzucane-z-nieba-na-terenie-kraju/ co o tym sądzicie? Jeszcze trochę newsów http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2018-06-21/nie-zarejestrowal-swin-wiec-lekarz-weterynarii-kazal-je-zabic-uboj-trwal-80-godzin/ ja naprawdę już rozumiem, że ASF, że ZDROWE świnie można ot tak zutylizować bo papierka nie ma ale tego już kur*a nie potrafię zrozumieć: https://wiadomosci.wp.pl/makabryczne-sceny-w-bialowiezy-weterynarz-i-mysliwy-przyjechali-wykonac-wyrok-na-swiniach-6265121333974657a myśliwce zamiast do dzików urządzili sobie strzelaninę w mini zoo na prywatnej hodowli, no jak tak mamy walczyć z ASF to ja pier*olę. Gdzie są Ci ekolodzy? Wielki obrońca zwierzątek Kinga Rusin, żal jej gdy myśliwi zastrzelą dzika który się nie zmarnuje bo pójdzie na kiełbasę, a jak wybijają w chlewniach już nie po parę nie kilkadziesiąt nie setki szt. ale w tysiącach? I to do tego całość idzie do doła? No czy to jest normalne? Panie Ardanowski, prosimy o komentarz, zapraszamy do dyskusji
-
@jarki dobrze zauważyłeś, 25 litrów! ja jebię! niestety bez gradu :-(. O dziwo na gospodarstwie było spokojnie ale ciut dalej na zachód potężna wichura, drzewa połamane
-
To już ku*wa przestaje być śmieszne. W prognozie było u mnie na dziś maks 28 a tymczasem 33 w cieniu. Apel do mediów: jaja sobie robicie w tych prognozach z durnych ludzi czy jak? Szacuneczek dla Pana Horczyczaka bo tylko on rozumie
-
No właśnie dla mnie dziwna ta karencja. Ostatnimi laty staramy się nie pryskać lub mocno ograniczać. Tylko co gorsze? Chemia czy grzyby? Najgorzej jest z pomidorami. Dopóki nie pada jest ok. To przez te chemtrailsy, nasze babcie zawsze miały piękne ogródki i nikt nie pryskał. Do uprawy trzeba wybierać odporniejsze odmiany najlepiej jeszcze swoje nasiona. W przydomowym ogródku nie ma czegoś takiego jak "wyradzanie" się bo zawsze wybieramy najlepsze okazy na rozmnożenie a więc są już wyselekcjonowane, nie tak jak na polu gdzie idzie jak leci i każde kolejne pokolenie jest gorsze. Poza tym te najładniejsze wybrane na nasiona nabierają odporności a te chemizowane plantacje nasienne produkowane masowo nie mają takiej potrzeby i są mało odporne. Powiecie, że większość odmian np. ogórków, marchwii to F1 i nie można ich siać znowu bo to będzie rozszczepienie cech itp. Otóż nie ma takiej możliwości, żeby z pomidora urosła kukurydza a z ogórka słonecznik. A kto mi zabroni siać? W ogródku? Już widzę te kontrole. Do tego wybierając najlepsze okazy na nasiona tworzymy tak naprawdę nową odmianę, lepszą, wydajniejszą, odporniejszą roślinę. To metoda naszych babć o której dawno już wszyscy zapomnieli bo łatwiej jest kupić nasiona za 2 zł.
-
ani jedno ani drugie, u mnie to samo a podlewane pod krzaki i nie pryskane, chorób nie zauważyłem
-
opór w tym roku, wreszcie nie zmarzły i nie padał deszcz na kwiat, tylko wiatr ogonił z wierzchołków kwiaty ale tam i tak się nie dostanie, a ze szpakami różnie, u mnie prawie brak a u teściów wymietli wszystko
-
@jarki skąd te białe liście? Przypalenia słoneczne?
-
tylko, że te dobre momenty są w eliminacjach, nigdy w ważnych meczach, a eliminacje to 4 cieniasów i dwóch lepszych to zawsze coś się wygra. Ja nawet nie wiem gdzie ten Senegal leży. Gdzieś w Afryce? ale jeśli przeszedł eliminacje to znaczy że coś sobą reprezentuje, tak samo jak każdy inny zespół na mundialu. Należało się spodziewać że jedenastu chłopów jak dęby, którzy pochodzą z kraju gdzie biegi za zwierzyną w 40 stopniowym upale to norma ogra jakąś tam Polskę jak dzieci. No i ten hura optymizm wszędzie do bólu był, bo Senegal to 3:0 dla naszych, nie pamiętacie jak ograli Francję na mundialu? U nas scenariusz jest zawsze ten sam. Przed zawodami od lat jest ustawiony ten sam cel: wyjść z grupy. Po to jedziemy na mistrzostwa żeby wyjść z grupy? Ja myślałem, że jedzie się na zawody żeby wygrać a nie zająć 23 miejsce. Potem jest pierwszy mecz, zawsze przegrany bo lekceważenie przeciwnika, potem drugi mecz o wszystko z najsilniejszym z grupy, przeważnie jest remis, po ciężkich bojach i na koniec nic nie znaczący trzeci mecz.
-
@miwigos zgodnie z życzeniem albo wiem, że ta pogoda wszystkich wkurza i leki słabo wchodzą ;-). Ja dynię mam jedną, chłopaki trochę więcej i wytłumaczyli po co sieją a że ładna to wrzucamy zdjęcia, mam wstawiać zdjęcia uschniętej pszenicy czy chu*owego rzepaku? już dałem i co mi to dało? tylko że się wkurzam? a może sam pokaż zdjęcia swoich upraw, pochwal się. Jak widzisz są tutaj tacy co potrafią się cieszyć z małych rzeczy bo co pozostało, chodzić po polu i się wku*wiać? Pszenica szła na rekord (dla mnie to 8+) jeszcze niedawno myślałem że chociaż da 4, teraz już nawet nie zaglądam w najgorsze miejsca. Raz mnie aż zatkało w środku i myślałem że to już koniec ze mną. A jak ludzie sadzą hektar brokuła to też jest bez sensu? 25 arów truskawki? Tylko pszenica po horyzont? i co z niej teraz? Z hektara dobrej dyni można zebrać nawet tonę suchych nasion licząc po 7 zł przy super małych kosztach to zawsze jakiś bonus i lepiej niż wyjść na zero z pszenicą i się naharować jak dziki osioł. Nie mówię, że przy dyni nie ma roboty, ale jak widać w suszę sobie pięknie radzi. Poza tym to jest ciekawy sposób na podniesienie ESU jakbyś pytał. @Marecki tyż piknie, miałeś podlewać ale chyba odpuściłeś? może lepiej jej nie rozpieszczać?
-
A nie przez tuska? Pisałem ale Wy ciągle tą dziwną nadzieją. Lekarz mi zabronił oglądać meczy, jego leki słabo wchodzą już a mocniejszych nie chce mi dać. P.S. Zdejmijcie już te flagi z samochodów i balkonów bo wstyd
-
Wtedy jeszcze miałem ostatnią nadzieję. Do boooju Senegal (k.wa nawet w słowniku tego czegoś nie mam), to ile już jest? 3:0? Nie oglądam ale wiem, że wygrana w zakładzie bardzo realna bo teraz Kolumbia. Miazga będzie 8:0
-
Dzięki, chociaż może nie umrę z głodu bo to co się dzieje na polu to szkoda opisywać. Tylko jak ją owady zapylą, bo dynia jest obcopylna tak? Męskie ma tuż przy korzeniu a żeńskie na pędzie. Jak będą daleko od siebie to owady nie znajdą (trochę dramatyzuję :)). No chyba, że mnie ktoś wyprowadzi z błędu. Ale przyznaję gdyby ta dynia rosła w polu to by tak wesoło nie było. Ogródkowa ma wody opór a i tak więdnie, Twoja podejrzewam, że jest odporniejsza.
-
Mam zakład, że Polska wyjedzie z grupy na ostatnim miejscu w grupie to ja wygrywam a jak będzie na pierwszym to przegrywam. Jestem patriotą ale nie debilem.
-
Do boju Senegal, do bojuuuuu Senegal, Senegal naaaajlepszy jeeest
-
dobra dobra, nie tłumacz się ;-) a sprawdziłeś pojemność cisowianki? napis na butelce to nie wszystko, no i 3 miesiące to już pojechałeś, nie pamiętam kiedy wzeszła ale coś mi świta że jak siałeś swoją to ta już na wierzchu była, na pewno też musiała być głęboko bo orka była na wiosnę a więc wyszła z zaświatów.