prokamil

pada całymi dniami nie ma jak w poole wejsc.

Amistar 210zł 1l artea 160zł 1l daje sume 370 na 2ha czyli 185zł na ha to nie 160 i to ceny w hurcie a w detalu wyjdzie leciutko koło 200 a narazie pada i zobaczymy co wyjdzie z tego.

dokładnie najlepiej przytłumic teraz dwuliscienne a pume czy axial mozesz zastosowac pozniej.

T3 jak sie wykłosi to ochrona kłosa i przekwitnie. A t2 do konca fazy kłoszenia. To wcale nie rozjasniłes mi kolego bo wczesniej stosowałem juz amistar i artee. Także szukamy czgos tanszego ale na podobnym poziomie ochrony.

chyba axial. chwastox nie załatwi wszystkich dwulisciennych moim zdaniem tak pozno. i nie ryzykował bym mieszaniem axialu z chwastochem, mowie na podstawie miaszania pumy z linturem np. z reszta nie jednemu puma zmarnowała zboze jak ja z czyms zmieszał.

Własnie wrociłem z pola i kraniszowi tez bardzo daleko a był jako pierwszy siany co lepsze. Ta cena jest zagadka niektóre odmiany zapowiadaja sie dobrze inne gorzej ale chyba lepiej zadbać niz mowic ze nie urodzaj i nie wydajana pszenica.

Po niedzieli trzeba jechac pszenica sie juz kłosi i to ładnie a wszystko za sprawa deszczu u mnie spadło 76l/m Wiec lada dzien zakwitnie a ja nie mam zamiaru jej niszczyć podczas kwitnienia, co gorsza nie widac robactwa w pszenicy mszyc i skrzypionek. To Panowie i Panie co zamierzacie podać na T2 w oziminach?

i bardzo dobrze bo ja też mam amazonke ZAF.

a ja dopiero bede pryskał po niedzieli puma w jeczmieniu. i nie boje sie ze owsik zostanie.

nie chce nikogo obrazac ale pume nalezy umiec stosowac musi byc wilgotnie i pochmurno. mi w tamtym roku tez eunove przypaliło ale to tez jak dawka jest fest 1l na ha to za duzo i tyle. i ja jeszcze nie pryskałem swojego jeczmienia poleciałem tylko linturem i czekam na efekt.

nie nie na pewno nie widziałes moich pol jak bys w janowie odbił na 74 i Zamość- Hrubieszow- Zosin przejscie graniczne to pewnie byś widział. Zobacz na zumi w jakim ja zakatku bez deszczu mieszkam. I nie ma rewelacji pszenica sie kłosi druga dwaka posypana w susze wczoraj namagałem odzywkami ale to nic nie daje po prostu trzeba deszczu.

Znam drozsze i lepsze srodki imput+prosaro na 1ha 320 zł i to jest T1 i T2 za jednym przejazdem.

cos wiem na temat zakatka gdzie nie pada bo mieszkam w takim. Potecialnie u nas pada juz tydzien ale praktycznie to susza. i tak jest zawsze albo pada kilka dni albo nic. A mozna widziec gdzie byłes na lubelszczyznie w jakim regionie?

susza daje sie we znaki wszystkim uprawom, miejmy nadzieje ze spadnie upragniony deszcz.

smiem polemizowac z ta wypowiedzią ponieważ nie wiemy jaka bedzie pogoda. U mnie od miesiaca nie padał deszcz wiec nikłe zagrozenei chorobami ale jak pociagnie deszczem kilka dni i temp 15-20 stopni idealne srodowisko do chorob i wtedy artea i amistar nie pomogą tylko bedzie T3 w połowie czerwca. Plon jako taki bedzie ale spekulanci na kiełdach robia wszystko aby zbic cene do granic opłacalnosci, także bardziej mowił bym o braku opłacalnosci na zbozu niz o słabych plonach. Z reszta nie ma co prorokowac moze byc grad i wtedy żadne śor nie pomoga.

kup ładowarke a ja odkupie ciagnik i wszyscy beda zadowoleni. zapraszam do konwersacji na PW.

teraz w lubelskim to 4;75 czy cos porazka...

Eberhard tiger dwuskibowy obracany mechanicznie w połaczeniu z 360 3p spisuje sie wysmienicie:)

A najlepiej wystko mieszac w wiaderku i sie widzi czy sie substancje nie gryza, a nie wszystko do opryskiwacza na raz. Nawet powinna byc zachowana kolejnosc mieszania komponentów w opryskiwaczu- najkorzystniej: woda+(ewentualnie moczniik) + pestycydy (fungicydy, insektycydy)+ regulatory wzrostu+ siarczan magnezu+ mikroelementy.

U mnie teraz zimne noce do 5 C wiec nie pryskam mikro dopiero skaczyłem na chwasty a gdzie jeszcze fungicyd Azot. taka dziwna ta wiosna wszystko na raz... A ile dajesz siarczanu mg na pszenice? bo ja mysle ok 5 kg dac.

Po prostu kupujesz najtanszy płyn chłodniczy zimowy to petrygo wychodzi najtaniej wlewasz do zbiornika pryskasz do momentu pojawiania sie w koncowkach i opryskiwacz moze stac cała zime na dworze albo pierwszego roku wykreciłem i zniosłem sama pompe do piewnicy w koncu ty tylko 4 srobki i dwa węże zasilajace. Co do zachodnich opryskiwaczy to pionierem jest Hardi i berthoud. Amazone jeszcze daleko do takiej precyzji. A ja kupiłem polskiego bo nie było uzywanego hardiego 600 czy 400l tylko 800 i 1000 to jest za dużo na moje gospodarstwo wiec mam polskie i nie narzekam.

Na pszenice i rzepak 5l na 300l wody wiecej jakos bałem sie dawac. Na moje nie doswiadczone oko brakuje mu manganu i helatow.

w tym problem ze mam 3 rok opryskiwacz od biardzkiego i tylko zmieniam olej co sezon i pryskam. Nie mam żadnych problemow. Widocznie mało kto wie jak zakonserwować opryskiwacz na zime a pozniej pretesje do producenta.

A wogole cos pokazuje jakies cisnienie jak miesza ciecz? bo powinno jak nie zawor wkrec do konca na max ciesneinei jak nic nie bedzie to pompa pewnie przepona podła.

tylko ja bym kupił albo 2.5 albo 3m bo jak tu sciezki robic w 2.7 sam szukam siewnika 3m najlepiej uzywanej amazonki.