Na portalu posty długie nie wchodzą, pozwólcie że odpowiem tutaj.
Jegomość mazowsze napisał :
Nie piszę tego żeby cię obrażać, ale rolnicy to jedna z najgorzej wyedukowanych grup społecznych. Co oczywiście jest jak najbardziej efektem niskiego poziomu oświaty na wsi, ale także dramatycznie niskiej świadomości i umiejętności oceny otaczającej rzeczywistości. Do tego dochodzi również niechęć do słowa pisanego, a w konsekwencji wtórny analfabetyzm (patrz błędy ortograficzne w wypowiedziach większości rolników tu się wypowiadających) i brak woli bieżącego dokształcania się. Brak świadomości przekłada się na roszczeniową postawę. Bo zadaj sobie pytanie co komuś w mieście za różnica, czy żywność będzie produkowana w Polsce czy sprowadzana z państw o niższych kosztach siły roboczej na roli. "Walczą o swoje" - twoje to jest to co na twoim gumnie i na twoich polach. Ziemia w zasobach Skarbu Państwa należy tak samo do mnie jak i do ciebie. A mając na względzie interes tego państwa oczekuję, że będzie ona sprzedana jak najdrożej i mam gdzieś kto to kupi, dopóki to będzie ktoś, kto da za nią najwięcej pieniążków. Jak jesteś dobry to konkuruj uczciwie o tę ziemię - pokaż, że zależy ci na niej bardziej niż obcokrajowcom niekoniecznie tak silnie związanym z nią emocjonalnie. Pokaż jak zależy na tej ziemi prawdziwemu Polakowi - "Show me the money" cytując Jerry'ego Maguire'a :).
mazowsze, 2014-02-24 21:37:57
@mazowsze, zadaję sobie te pytanie, i wiesz co wychodzi?
Miastu nie zależało i nie zależy skąd bierze żywność- miastowe dzieci wiedzą że mleko jest z biedronki. Poziom wyedukowania. Dobre :P
Miastu nie zależy gdzie robi zakupy. Byle było taniej. Markety zarabiają, a bezrobotnych przybywa. :P
Miastu nie zależy czyj przemysł wspiera. Byle było taniej.
Miastu nie zależy czyje portki nosi. Byle było taniej. Chińczyki się cieszą, przemysł odzieżowy leży.
Miastu nie zależy ( wstaw co Ci jeszcze pasuje ). Byle było taniej.
A potem dziwy, że umowy śmieciowe. Potem dziwy, że każdy myśli jak w Polsce dzieci wyedukować i zarabiać i żyć za granicą. Gdyż miastu nie zależy.
Miastu nie zależy. A mi kur..a zależy. Poziom wyedukowania, tożsamości, wiary i znania korzeni. Szacunku. Takich rzeczy uczyli w wiejskiej szkole. Powinienem napisać WARTOŚCI, ale to dość trudne słowo dla Ciebie.
Popatrz na Majdan. Setki rannych, poległych za wolność! Frazesy? Trzeci świat? EUROPA! W XXI wieku ludzie giną za wolność ojczyzny. A Ty rzeczesz: " (...)i mam gdzieś kto to kupi, dopóki to będzie ktoś, kto da za nią najwięcej pieniążków." Judaszowe srebrniki.
Została jeszcze ziemia i lasy. NASZE. Sprzedać? A potem co? Sprzedasz raz.
Dziesięć lat temu mieliśmy gorzelnie, cukrownie, zakłady zbożowe. Dwadzieścia lat temu mieliśmy przemysł. Co mamy dziś? BYLE TANIEJ.
My, protestujący w zachodniopomorskim rolnicy, nie chcemy wyprzedaży ziemi. My chcemy zmian w obrocie. My chcemy moratorium na sprzedaż ziemi. My, niewyedukowani chłopi. Chcemy zmian w obrocie ziemi. Żądamy tego od 2 lat. Żądamy zmiany prawa, żądamy rozmów z ministerstwem rolnictwa, z premierem na temat zmian w obrocie ziemią. To są nasze roszczenia.
Strona rządowa określa nas mianem " pazernych chłopów" - słowa wojewody Mićko. My chcemy obostrzeń przy zakupie/sprzedaży tej ziemi. Chcemy zapisów , że jeśli rolnik kupuje tę ziemię na preferencyjnych warunkach, w przetargach ograniczonych to jeśli tę ziemię chce sprzedać w okresie karencji, Państwo, ANR ma prawo tę ziemię odkupić , za wartość nabycia plus inflacja . Aby zapobiegać spekulacji. Tego chcemy my. Niewyedukowani chłopi. Pazerni chłopi. Czego chce strona rządowa?
"€“ Nic się nie zmieniło. Na dobrą sprawę, rozmawiamy w dwóch językach. My chcemy zmian w obrocie ziemią, a pan prezes mówi o sprzedaży – tak komentował przebieg poniedziałkowego spotkania z prezesem Agencji Nieruchomości Rolnych Leszkiem Świętochowskim Jan Białkowski z komitetu protestacyjnego rolników. " (źródło Kurier Szczeciński )
Mazowsze, co będzie jak miastu naprawdę nie będzie zależało na tym co je i skąd ta żywność pochodzi, byle było taniej? Nic nie będzie. Plus 2 mln bezrobotnych. Czyli normalnie po Polsku.
Ps. Piszesz o chłopskiej, dramatycznie niskiej świadomości i umiejętności oceny otaczającej rzeczywistości.
Pokaż mi inną branżę, inny społecznie ekosystem który walczy. Który ma tak niską świadomość.
"Z przeszłości naszej możemy czerpać ostrzeżenie na przyszłość. Ziemi ojczystej trzeba zawsze bronić, a bronić jej można wtedy, gdy tkwimy w niej korzeniami jak drzewa. O wiele trudniej jest bronić Ojczyzny z miast, o ileż łatwiej ją wówczas zniszczyć! Trudniej wrogom dotrzeć do każdej wsi, do każdego zagonu, do każdej chaty, gdzie mieszkają ludzie związani głębokim uczuciem umiłowania ziemi, która daje i wsi i miastu chleb nasz powszechni, o który modlimy się do Ojca darów niebieskich. Całe pokolenia ujarzmione przez obce narody, walczyły o prawo do własnej ziemi. Stąd szczególny charakter obronności ziemi. Nie tylko armia broni terenów ojczystych, ale i ludzie, którzy na niej żyją i – jak trawy wśród jałowców i gęstych lasów – bronią jej nienaruszalności. [...] Ziemia ojczysta, zwłaszcza w naszym układzie geopolitycznym, jest elementem tak doniosłym, że musi być należycie obsłużona.
Miłość do ziemi ojczystej gwarantuje wolność i stabilność Narodu w jego granicach. Przecież nie kto inny, tylko nasi nieprzyjaciele zwrócili na to baczną naszą uwagę w czasie okupacji, gdy mówili butnie: nam nie są potrzebni Polacy, nam jest potrzebna ich ziemia. Rozpoczęli więc tragiczną rozprawę z Narodem – wysiedlanie Polaków i niszczenie warstwy, która broni Polskę przed tym, by nie stała się lotnym piaskiem. [...] Tak było w czasie rozbiorów." Stefan kardynał Wyszyński
Ja reprezentuje ekipę, którą charakteryzuje:
-niski poziom oświaty na wsi,
-dramatycznie niska świadomości
-niechęć do słowa pisanego,
-wtórny analfabetyzm
-brak woli bieżącego dokształcania się.
Strach mnie ogarnia jak pomyślę kogo ty reprezentujesz
Kamil, a kto za to zapłaci? Pojedziesz z gnojowicą, rozlejesz ją. Dostajesz kolegium 5 000 zł plus koszty sprzątania. Stać cię? Spróbuj.
Ale majdan też grzecznie stał, zachowując oczywiście proporcje. A potem kule latały a majdan trwał dalej.