Agrofy.pl

@maslak88 rozumiem mam tak samo więc tu masz film gdzie zobaczysz jak w 20 sekund zrobić aplikację z wyszukiwarki agrofy

Przyłączam się piszecie czego oczekujecie bo aktualizowanie bazy to praca na cały etat więc może uda znaleźć sowy jakaś wartość za którą ktoś zapłaci aby wyszukiwarka mogła być darmowa

Hej Widzę że sobie troszkę plotkujecie o środkach i o mnie. Miło, bardzo miło Na Agrofy pod każdym środkiem jest czerwony przycisk na spodzie i można pobrać aktualne etykiety. Odwiedzając bloga są teksty na temat substancji które są lub za chwilę mogą być wycofane. W wyszukiwarce każdy środek podaną ma ważność zezwolenia więc też można to śledzić Co do aplikacji to pewnie powstanie ale aktualnie brakuje mi argumentu za tym. Możecie napisać dlaczego apka byłaby lepsza skoro i tak wymagane jest połączenie z Internetem aby móc korzystać a Agrofy ma wersję mobilną strony o inentycznej funkcjonalsci jak na komputerze

Chciałbym poznać waszą opinie na temat tego czy informacja o dostępności środka ochrony roślin jest dla was istotna przy wyszukiwaniu środków? Proszę o udostępnienie tej ankiety bo im więcej opinii tym łatwiej będzie podjąć decyzje o realizacji tego skomplikowanego zadania. https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSenmIYN5C6nNb-ZDrUGk9ktZ8iqm0rs-TsojC07XGDjgQEryw/viewform?c=0&w=1

raz przesiał to drugi raz powinno pójść szybciej. Poważnie to jest szansa że jara powinna przetrzymać delikatne przymrozki

Nie ma to jak ktoś z miasta stara się zainteresować wsią. Wężyk w każde zwierze i mierzenie ile ścieków produkują . W sumie to ciekawy pomysł ;)

Robale atakują bo fazy rozwojowe ozimego i jarego się nie pokrywają. W jarym następuje to później i populacje owadów są już liczne, kończą żerowanie na ozimym i szukają nowego żarcia

Tak jak obiecałem, pokusiłem się na przyjrzenie sprawie wycofania substancji aktywnych w oparciu i to nieszczęsne rozporządzanie komisji europejskiej. http://blog.agrofy.pl/2016/02/02/komisja-europejska-wycofuje-substancje-aktywne-w-ochronie-roslin/ Mało ciekawie to wygląda jeśli chodzi o ochronę w Polsce, ale też argumenty dotyczące wycofania są konkretne. Zapraszam do zapoznania się z moją analizą tej sytuacji.

Ciekawe jak unia do tego podejdzie ale faktycznie jak się patrzy na substancje to się nie wesoło robi. Koncerny raczej będą bronić swoich interesów bo są to popularne substancje a im kasa musi się zgadzać

@jarki proszę wszystkie s.a. z tego rozporządzenia, w późniejszym czasie postaram się przygotować zestawienie jak to odnosić się będzie do obecnego stanu środków Jeśli zostanie to przegłosowane to wycofanie dotyczyć będzie całej UE, a nie tylko Polski 1-metylocyklopropen aklonifen amitrol bifentryna bromadiolon bromukonazol karbendazym chlorotoluron (nie podano wzoru stereochemicznego) związki miedzi (odmiany: wodorotlenek miedzi, tlenochlorek miedzi, tlenek miedzi, ciecz bordoska i trójzasadowy siarczan miedzi) cyprokonazol cyprodynil diklofop difenakum difenokonazol diflufenikan dimetoat dimoksystrobina dikwat epoksykonazol esfenwalerat etoprofos etofenproks etoksazol famoksadon fenamifos tlenek fenbutacyny fipronil fludioksonil flufenacet flumioksazyna fluometuron fluopikolid fluchinkonazol glufosynat haloksyfop-P imazamoks imazosulfuron izoproturon izopyrazam lambda-cyhalotryna lenacy linuron lufenuron mekoprop metalaksyl metam metkonazol metomyl metrybuzyna metsulfuron metylowy molinat myklobutanil nikosulfuron oksadiargil oksadiazon oksamyl oksyfluorofen paklobutrazol pendimetalina pirymikarb prochloraz profoksydim propikonazol propoksykarbazon prosulfuron chinoksyfen chizalofop-P (odmiana chizalofop-P tefurylowy) sulkotrion tebukonazol tebufenpirad tepraloksydym tiaklopryd trialat triasulfuron triazoksyd warfaryna ziram

Jaki sens robić testy skoro zima jeszcze trwa? Już byli tacy co w grudniu byli zadowoleni z pogody a koniec roku zamienił to w bajki. Większość plantacji dostała po garach ale pogoda jest tak nieprzewidywalnym zjawiskiem, że chyba trzeba poczekać bliżej wiosny na ocenę plantacji

Też się podpisuje pod tym, że zwalczanie gryzoni jak i szkodników magazynowych zaczynamy od porządku w gospodarstwie i budynkach

Nie czepiam się moderatorów ani użytkowników ale żyjemy w czasach gdzie powinno się ułatwiać życie a nie je komplikować. W szczególności w świecie cyfrowym. A każda zmiana niestety potrzebuje czasu,a i czasami łatwo przeoczyć taki drobiazg jak odnośniki między pierwszą a ostatnia stroną.

więc zakładając mtz na 40 g mamy 200 kg plus kiełkowanie i ewentualnie wyższy mtz będzie tyle ile pisałem wcześniej

o tej porze to pow 250 kg nie zaszkodzi

Wygląda to śmiesznie ale jeśli wysysają soki to czułki są położone płasko wzdłuż tułowia, natomiast nieżerujące mają czułki podniesione do góry.

Prognozy firm trzecich należy traktować jako pewny wyznacznik bo dotycza one konkretnego miejsca i warunków tam panujących a najlepiej dodatkowo prowadzić obserwacje samemu.

To czy mszyca żeruje czy nie można poznać po jej czułkach tylko trzeba zaopatrzyć się w lupę

Raczej przez wzrost cen wszyscy chcą aby to co stosują działało i to niestety jednym z ważniejszych czynników jest temperatura ta minimalna jak i maksymalna plus czas jaki jest potrzebny przy minimalnej temp. i brak opadów aby dany środek się wchłonął w roślinę i zadziałał prawidłowo.

trzeba pamiętać, że rzepak lubi większa rozstawę a przy siewie punktowym wystarczy 18 roślin na metr więc tak bardzo jeszcze bym nie skreślał tych nierównych wschodów

można jest dość sporo preparatów są głównie przeznaczone dla amatorów

jeszcze jest tiachlopryd Czasami jest ciężko ale napewno jest progres w rejestracji środków więc miejmy nadzieję że będzie lepiej

Musisz spróbować jakimś środkiem na dwuliścienne działającym na rośliny r rodziny krzyżowych (kapustnych)

Sadzę, że dużym problemem i to wszystkich uprawach jest odróżnienie chorób infekcyjnych od nieinfekcyjnych (niedobory składników, przypalenia, pogoda i itp.) Ogólnie pomysł fajny ale jeśli chodzi o choroby to najlepsza jest tu nadal lupa ewentualnie przenośny mikroskop aby wychwycić zarodniki i grzybnię. Natomiast już w przypadku chwastów i szkodników może to być już całkiem fajna sprawa.

Bakterie roślin bobowatych (motylkowatych) żyją bardzo długo w glebie, a do tego dochodzą też chwasty z tej rodziny więc zawsze jakaś populacja bakterii jest a w miarę uprawy będzie się powiększała