suzin

Użytkownicy
  • Zawartość

    750
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    7

Posty napisane przez suzin


  1. Mogę powiedzieć ile mnie to kosztowało. zakupiłem jedynie przewód hyd. uszczelniacze siłownika ,

    reszta pochodzi z tak zwanego zasobu własnego. Wiekszość przeróbek planuję wcześniej i zbieram

    potrzebne części. A powód , zwiększyć udzwig. Jak przeszedłem na big-bag, to musiałem wsypać

    cały worek, a jeszcze zostawało na dnie rozsiewacza trochę nawozu , więc ciężko to dźwignąć .

    Siłownik w niczym nie przeszkadza, przecież w tym miejscu nie ma nic


  2. Ikcomas: co się nagle stało zTwoim jęczmieniem. podejrzewasz jakiś Swój błąd

     

    Jarki: tak jak myślałem (na wszelki wypadek jak by brakowało to dam )

    Olkusz, tak jak w Twoim przypadku, też sobię cenię. Stosuję alkalin PK w pszenicy ,

    po kwitnieniu . Oraz w niewielkiej ilości pojedyncze mikroelementy


  3. Dwa lata temu na połowę zbóż nie dałem żadnych ; witamin; oraz fungicydów. nie zauważyłem żadnych różnic.

    W zeszłym roku na całości nie dałem. w tym roku robię to samo. jak nie będzie chorować, to nie widzę sensu tego stosować.

    Jest chyba zależność , że jak idą wszelkiego rodzaju odżywki . to się grzyby czepiają.


  4. Sprawa na dzień dzisiejszy wygląda tak: poważny nalot był dwa tygodnie temu jednego dnia. Wcześniej przez dwa dni tylko kilka osobników zauważyłem w naczyniu. Potem bardzo się ochłodziło i do tej pory brak nowych w naczyniu ani na polu ani na roślinach. Larw ani jaj też nie znalazłem. Żadnych uszkodzeń na roślinach. Temperatura 14 stopni, na razie odpuściłem. Rzepak tuż tuż przed fazą zielonego pąka (pierwsze już widoczne). Chowacz pewnie siedzi w ziemi. Pryskać bo był nalot, czy czekać aż znajdę go w naczyniu?

    Po mojej obserwacji wynika że , jak był nalot to pryskać

    Żółte naczynia to dobra sprawa. tylko żeby nadążyć je podnosić.


  5. ikcomas; z broszur satbau.

    Na jednym z seminarium w głubczycach, jeden z gości też miał wątpliwości do tego zaprawiania i twierdził że szczepionkę należy osobno rozsiać po polu

     

    ps. system zaprawiania nazywa się; FIX-FERTIG INOKOLUKACJA . Jakoś tak.


  6. Zapewniają że ich sposób zaprawiania szczepionką, jest bezpieczny przez trzy miesiące.

    Z Wałcza zamawiałem w zeszłym roku. Nie zastosowałem jej, bo starczyło oryginalnej soi.

    Gdzieś czytałem nieprzychylne zdanie o nitraginie z Wałcza.


  7. Macie jakieś nowe z postrzeżenia z nitraginą ? kto produkuje skuteczną?

    Bo u mnie na plantacji soi słabo z brodawkami, chociaż zaprawiana firmowo

    W tym roku oprócz nasiennej, sieje też przemysłową soję.

    Mógł bym wtedy porównać z tą firmową.