-
Zawartość
4353 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
259
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez Marecki
-
Sucho. Koniczyna więdnie, trawa na podwórku uschła. Brak deszczu.
-
Od dziś masz u mnie pojechane
-
Facet, ty masz problem ze sobą. Udaj się do specjalisty, bo robisz krzywdę sobie i innym.
-
Tak, mam dynię. Za kilka dni będzie gotowa do wysadzenia. W tym roku mniej, tylko 5 sztuk. W tamtym miałem 12 i po rozdaniu i tak zostały mi jeszcze trzy taczki. Z cukinią było podobnie, bydlaki dostawały. Ogórki też ;)
-
Moim zdaniem na edycję te 10 minut by starczyło, bo to bardziej w celu poprawienia ewentualnych błędów. Przydałoby się więcej czasu na możliwość dopisania do posta czegoś więcej. Ale pewnie nie ma możliwości takiego rozgraniczenia, że nie można usuwać, a dodawać tak?
-
Ja narzekam ;) ale burza się kręci, to może coś jeszcze spadnie.
-
U mnie jeszcze po pierwszej padało, potem nad ranem i pięć litrów jest. Ale to i tak mało.
-
Ja bardziej myślałem, że dostawcą do Vitapolu ;)
-
Tak mów, to deszcz za tydzień zobaczysz ;) Jechałem w środę na Cycki, u mnie padało od dwóch dni, w drodze wciąż padało. Wystarczyło przejechać Wisłę i sucho, brak oznak deszczu. Dopiero w nocy zaczęło padać.
-
Do Ciebie może tradycyjnie tak szybko nie trafić, niestety.
-
Tak. W końcu. Godzinę kropiło, potem zaczęło mocno padać, teraz leci prawdziwy łagodny deszcz.
-
Nie wiem, ciężko by było... W końcu pada, bo sucho jest. Lato zapowiada się suche. Bieda idzie.
-
Ja mogę pomarzyć o takich...
-
Tylko potem zboże trzeba kupić, słomę kupić, a i tak radochy z uprawy zboża nie będę mieć. Bo taką (niestety?) mam. Wiem, głupi jestem, ale staram się z tym żyć.
-
Mówisz o białej, czy czarnej włókninie? Bo mi chodzi o czarną. Przygotować dobrze ziemię, rozłożyć włókninę i sadzić truskawki w nacięcia. Chcę tak z przyszłym roku zrobić, bo i tak czas już na zmianę pola. Podobno spokój z chwastami, ze ściółkowaniem, woda dłużej zostaje w gruncie i wiosną ziemia się szybciej nagrzewa. Jeszcze luksus dać pod nią linię kroplującą.
-
A jak Waszym zdaniem spisuje się uprawa truskawek na agrowłókninie?
-
On akurat jest prezydentem miasta, całe szczęście nie wojewodą. I na Kolegi szczęście nie w jego województwie, tylko w moim niestety. Ale szykuje się na następcę Dudy. A w kujpom piachu ja mam akurat chyba najwięcej ;) Ostatnio tylko na szczęście trochę wody tam spadło, bo ozime wyraźnie osłabły.
-
Znam jeszcze wersję niemieckiego bułgara: za powrotkom. ;)
-
Duży masz tunel?
-
Dokładnie ;) Moim ziemiorom też już obiecałem "ręczną" ochronę przed chwastami. Tyle tego jest, że szybciej będzie w razie czego przejść i dziabnąć chabazia, niż cała "procedura" z opryskiwaczem.
-
@sapek, dużo masz malin? W polu, czy wersja z ogródku dla siebie? ;) Ja mam tą drugą. Część z ogródku, żeby z domu było blisko, a od jesieni drugie tyle kawałek dalej w warzywniku. Wszędzie Polana.
-
Jak przed sadzeniem jeździłeś kilka razy czym tylko się dało ;) to będzie ok. U mnie ta metoda działa od kilkunastu lat. Wbrew pozorom trochę większe areały też można tak "przygotować". Miałem kiedyś tuczniki, sadziło się dla nich 2-3 ha, pole utrzymywane właśnie w taki sposób i do tej pory ani razu ziemiora nie pryskałem na chwasty, a mimo to nigdy nie były zarośnięte. O pole pod ziemniaki trzeba dbać od ścierniska i jest czyste.
-
Taniej jest, jak zamiast nawozu idzie swój obornik i dziabatex ;)
-
U mnie też, tylko topnieje na bieżąco. Przynajmniej na razie.
-
@sapek, czyli jak Ci zarosną, to będzie na mnie? ;)