Marecki

Użytkownicy
  • Zawartość

    4184
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    241

Wszystko napisane przez Marecki

  1. Miałeś już groch dwa razy na tym samym polu? Były jakieś niepokojące objawy?
  2. U mnie by to wyglądało tak: łubin, na jesień obornik, w kolejnych latach owies i żyto. Ale tak szybko chyba nie powinno najgorsze przyjść. Ewentualnie zmienić po trzech latach strączka.
  3. Wszędzie spotyka się zalecenia, żeby siać łubin na danym polu nie częściej, niż co cztery lata. Jakie mogą być konsekwencje, jeśli chciałbym siać co trzy? Choroby?
  4. Idzie susza. Przez najbliższe dwa tygodnie trzy razy ewentualnie pokropi. Jak jutro nie wsieję owsa, to się wścieknę. A sąsiedzi powoli bawią się w równanie bruzd, o sianiu nikt nie myśli. Azot może połowa dała, reszta czeka na terminy według świętych. Chore.
  5. Aktualne ceny u mnie to 1080 saletra i 1450 mocznik.
  6. U mnie pada ale tak dużo, że bez większego problemu mogę uprawiać pod owies.
  7. Dostałem dziś nowy wniosek. Znowu nasrali tych mapek, a miało być mniej. O reszcie dopłat na razie cisza.
  8. Wieczorem i w nocy 10mm. Teraz się przejaśnia.
  9. U mnie teraz pada. Wygoniło mnie z pola.
  10. Dokładnie. A tu pogoda zrobi sobie jaja kilka razy za dużo i z sernika robi się omlet... Że jesteś, to wiem. Wywiad donosi. A ja po dwóch latach nieudanych prób zrezygnowałem z cebulki. Nie wychodziło mi i dałem sobie spokój. Pewnie słaby klimat u mnie na uprawę z nasion, a tylko taka mi się podobała. I pewnie dlatego nie wyszło. W tym roku to będzie jedyne warzywo, które będę musiał kupić.
  11. Nie marudź.
  12. @witch5, gdzie Ty znowu jesteś?
  13. Po schodach do basenu?
  14. Dla mnie to trochę późno. Podobnie z łubinem. Niby u mnie powinienem siać przed 10 kwietnia, bo zimny region. Ale jest różnica, czy zima kończy się w połowie marca, czy na początku lutego. Terminy są bardzo ważne. Ale terminy zależne od pogody, a nie kalendarza.
  15. To może będąc na fazie Kopciuszka gdzieś go zgubiłeś na schodach...
  16. Niestety nie wszyscy to potrafili i potrafią. Do dziś są osoby święcie wierzące, że owies należy siać w wielki tydzień (mimo że ten przypada zależnie od roku od ok 20 marca do 15 kwietnia), albo że ziemniaki się sadzi 1 maja. Tu rozumu nijak nie widać.
  17. U mnie wiać prawie przestało. I dobrze, bo powozem wczoraj śmigało, jak w Twoim pobliżu jechałem.
  18. U mnie tyle samo. Tyle że bez k...
  19. Przede wszystkim o to. A dalej to odporność na antraknozę i równomierność dojrzewania. Czyli czy w zasadzie są duże różnice między tymi dwiema odmianami, ewentualnie czy pójść w żółty.
  20. Macie jakieś doświadczenia z odmianą tango? Ziarno nadaje się na paszę? Bo mam możliwość kupna takiego. Czy lepiej zostać przy Zeusie?
  21. W końcu próbuje padać.
  22. Specjaliści twierdzą, że trwa to od dwóch tygodni do miesiąca czasu. Ale to specjaliści z teorii, nie z doświadczenia.
  23. Tak, farmer też pisał o lepszym znoszeniu suszy po jego zastosowaniu. Że pomaga lepiej rozbudować korzenie. Dlatego warto byłoby zacząć go dość szybko stosować. http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/ochrona-roslin/optysil-preparat-krzemowy-o-wlasciwosciach-stymulujacych,50002.html I drugi o terminach stosowania: http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/nawozy/agroinnowacja-z-krzemem,48272.html
  24. I trzeba by jechać od początku krzewienia, żeby na bieżąco ziemiora zasilać. Jakiś sens w tym jest. Chyba też spróbuję w tym roku. Farmer pisał o nim dwa razy, ale bardzo ogólnikowo i książkowo (spisane z etykiety, ale reklama się liczy).
  25. Czyli już zamiast glifosatu, jak kiedyś uda im się go skasować?