Marecki
Użytkownicy-
Zawartość
4279 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
246
Wszystko napisane przez Marecki
-
Na Wałycyckach przez cały dzień odwilż. Śnieg poszedł się... W sam raz na mróz, o ile się sprawdzi.
-
To coś jak tutaj po prawej stronie okienko "lubię to". Tyle że postawienie piwa najlepiej gdyby było widoczne pod profilem użytkownika, np jak tutaj jest przybliżone miejsce zamieszkania, czy docelowo miał być status ostrzeżeń. Piwo znaczy inaczej "pomógł". Ktoś pisze coś mądrego, korzystam z informacji, jakie zawarł w poście i daję mu piwo. I wtedy po takim liczniku piw pod profilem widać, na ile ktoś jest pomocny, a kto pisze tylko w celu pisania. A tu przykład, jak to wygląda na innym forum, jeśli oczywiście wolno mi taki przykład podać: http://forum.zeglarzom.pl/viewtopic.php?t=18
-
Obraził się na siebie (na nas nie miał o co), zabrał swoje zabawki, jak to witch idealnie ujął i se poszedł. Podobno w Bieszczady wyjechał, czy na roboty na zachód...
-
Tylko ciekawe, w którą stronę. Coś na koncert życzeń:
-
Mi się podoba w tym wydaniu
-
@ikcomas, za dużo pretensji do zimy to ja nie mam, poza tym że w ogóle przychodzi. :P A tak szczerze, to 20cm śniegu i mróz do -15 powiedzmy niech jest jak najbardziej. Wkurza mnie tylko, jak przychodzi coś takiego nagle, że np wczoraj -5, a dziś -25 i rury z oborze strzelają. Mróz i śnieg mogą być, jedynie nie znoszę tych szkód, które potrafią czasem zrobić i przede wszystkim dlatego gadam, że nie lubię zimy.
-
Dziś już chyba padać nie będzie, to można podsumować. W grudniu spadło ogółem 116 litrów. Wcześniejsze kałuże na polach i jeziorka na łące wciągnęło. Na moje niech pada dalej.
-
Dwa dni temu ledwo nocny przymrozek zapowiadali na pierwszą połowę miesiąca, teraz mróz nie za mały nawet w dzień. Na dłużej niż dwa dni nie są w stanie przewidzieć. A raczej zgadnąć.
-
Coś tak mniej więcej to działa, przynajmniej powinno. Ale u mnie pędzelki są wygięte do tyłu i zbyt dużo drobnych ziaren leciało właśnie między nimi. Od kiedy przestałem uprawiać brukiew przestałem używać tarczy z drobnymi oczkami, bo potem buraki siałem na drugiej z większymi. Leciało trochę geściej, ale mi to odpowiadało, bo przerywka była wskazana, żeby usunąć słabe rośliny. Za to przerywanie pietruszki lub cebuli byłoby chyba zbyt żmudne. ;)
-
Taczkowego do drobnych bym nie polecał. Dawno temu siałem nim rozsadę brukwi, nasiona jak rzepak, to punktowym bym tego nie nazwał. ;) Na mniejszych oczkach wcale nie chciało lecieć, a na trochę większych leciało sznurem. Jedynie do siewu buraków pastewnych mi się sprawdzał. Wymienione przez Ciebie warzywa mają drobne nasiona, szczególnie cebula, więc cienko to widzę tym sprzętem. A z Krukiem może ktoś inny miał doświadczenia.
-
Wściekły wiatr miał po południu się uspokoić, a jednak dalej szaleje. Zrobił porządek ze słabymi drzewami i wszystkim, co lekkie i leżało luzem. Jutro ma sobie podobno pójść do ikcomasa.
-
@arek, byłeś w Rzeszy po samochód? Za parę dni to może być drogi interes. Jasiński nie śpi.
-
Czyli że posłuchał rady?
-
No raczej się nie przyda. Wystarczy lampa led na 12v z magnesem, przewód spiralny, a gniazda zapalniczki są w ciągnikach nawet z lat '80, jeśli nie wcześniej. Mając parę elementów w garażu można zbudować coś takiego samemu. Chcąc kupić elementy można je mieć za ok 100zł. A twoja zabawka za prawie 4 tysie... Tak, wiem. Prądu starczy na długo i można bez obaw naprawiać. Ale nocować w polu, żeby wykorzystać lampkę, zamiast naprawiać w garażu? Żeby jeszcze chociaż w zestawie do niej śpiwór był.
-
Ja pierwszy chciałbym pRotestować. Masz dział reklam od takich ogłoszeń, to przede wszystkim. A jeśli chodzi o naprawę w polu - każdy ma latarkę w smartfonie, ja nawet w swojej 60 mam latarkę zakładaną na czoło, a nikt chyba maszyny nie będzie rozjeżdżać na pół w środku pola. Z zepsutą maszyną kobita cię na podwórko nie wpuści?
-
To się dołączę. ;) Czy mając dwa oddzielne gospodarstwa jedno może być w rolnośrodowiskowym, a drugie nie, czy muszą być oba albo wcale?
-
Może trochę szybko na to, ale to nic. Za parę dni nie będzie Was na forum (znam to z poprzedniego razu), bo będziecie mieć ważne dla Was dni (ja nie, ale to już wszyscy wiedzą). Dlatego chciałem życzyć Wam, żeby te dni były dla Was radosne, przyjemnie spędzone, niekoniecznie z mniej lubianymi krewnymi, ale na pewno z bliską rodziną, życzę dobrej zabawy, odpoczynku, zdrowia w piciu kto tylko może, ale żebyście dali radę tu wrócić w przyszłym tygodniu. ;) Nie powiem tradycyjnych dwóch słów, ale spędźcie je szczęśliwie i niech spełnią Wasze oczekiwania.
-
Czyli prosto licząc 50/6,28=7,96 To daje średnicę pnia 16cm na wysokości 130cm. Z jednej strony wystarczy, jeśli chodzi o samosieje na ugorze, czy wierzby na łące. Ale mając swój chociaż mały las zaczną się schody. Jedynie pilnować obwodu pnia i ciąć, jak dojdzie do tych 50cm.
-
I te piwa, o których jarki kiedyś wspomniał, to dobry pomysł.
-
Ja ci radzę szukać robota nie który doi krowy, ale który sam produkuje mleko. Po co Ci krowy, kuku itd, jeśli wystarczy pudło elektroniki i mleko samo poleci. I korekcja racic nie będzie mu potrzebna. Jeszcze daj go pod panele słoneczne, to energia też mało będzie cię kosztować. Do tego studnia głębinowa po cichu i mleczna produkcja rusza. A krowę wydrukuj w 3D, żebyś miał w razie kontroli agencji, że z chmur mleko nie pada, tylko od niej masz milion litrów. ;D
-
U mnie przez ostatnie ok dwa tygodnie wyszło 0,5cm drugiego liścia. Czyli jakby nie do końca się zatrzymała.
-
U mnie też trochę za tym wygląda. Było niby -7, ale tylko dwie noce. Cała zima zapowiada się bardziej deszczowa, niż śnieżna i mroźna. Zboża mogą dziwnie na to zareagować, ale normalnych zim już nie ma. Jedynie na opale można teraz zaoszczędzić, bo ciepło i mało go ubywa. W ogródku pod włókniną jeszcze kapusta rośnie. ;)
-
Dzięki za pomoc w bujaniu. ;) 10 stopni ma być w weekend. Zaraz zboża ruszą.
