-
Zawartość
4361 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
267
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez Marecki
-
Nie dawaj jej dostępu do neta.
-
No bo kto by chciał z ciemnogrodem pisać. ;D
-
Dobrze, że mamy tą trzecią.
-
Nie, raczej nie miałem okazji poznać. Pewnie była przede mną. @witch, skumałem, że to nie do mnie i nie stresuję się. Ale mówiąc o kulturze miałeś też rację. Bo warto ją okazywać, tylko że wobec wszystkich to raczej się nie da. No i pociągnąłem ten temat, bo ikcomas mnie tu wygonił. ;)
-
@ikcomas, masz rację, że mało Pań tu pisze. Ale jak ktoś wada pytanie i od razu potem ciemnoty szuka u innych, to komu bardziej kultury brakuje? Szczerze, chętnie wspominam czasy, kiedy pisała tu np Tereska lub Czerniczka. Kulturalne Panie to były i szkoda, że stąd odeszły.
-
Wiem, do Pana Politykiera to nic nie mam. Ale i tak na niego nie będę głosować. ;)
-
I bany na dzień dobry porozdaje. :P
-
Jak przychodzi konkretny mróz i nie ma śniegu, to dla wielu jedyna możliwość wjechania na łąki, szczególnie nad rzeką. Żadna ustawa ich nie zatrzyma. Pryzmy na zimę też nie wolno mieć, a mleczarze je robią każdej zimy na polach, gdzie będzie kuku. Jak trzeba się zebrać w słusznej sprawie, to wolą siedzieć cicho, ale żeby w takich sytuacjach być "troszkę" obok prawa, to od razu jakby instynkt nimi kierował. ;)
-
Do tego starszy facet niby od środowiska i jest taki bigos...
-
Ma kartofel zamiast nosa.
-
Dlatego (jak mówi jarki) ar dla odróżnienia to nie polityk, a Politykier (niech ma z dużej litery).
-
@miwigos, teoretycznie w okresie zimowym nigdzie nie może leżeć pryzma obornika bezpośrednio na glebie. A w ciągu roku nie dłużej niż 12 tygodni i za każdym razem miejsce składowania powinno być zmienione. U mnie tego się nie przestrzega, a zjawisko nawożenia obornikiem łąk w grudniu i styczniu jest bardziej niż powszechne. Dosłownie "każdy" rolnik tu tak robi.
-
Pytasz, co on mi przeszkadza... W zasadzie nie podoba mi się u niego jedna rzecz. Jest politykiem.
-
A on takim świntuchem jest.
-
Ja nie byłem, bo był Jurgiel.
-
No to moja już bezpłodna. ;B
-
A ja właśnie skończyłem przed chwilą talerzować gliniaste górki i szło prawie normalnie. Nawet jak było gdzieś mokro, to dało się wyjechać bez podnoszenia maszyny. U mnie nigdzie nie widać tych wielu opadów.
-
Od paru dni jest cieplej i zboża drgnęły. Pszenica wcześniej zawieszona teraz wyciąga szpilkę dalej. Żyto ma 2-3 liści.
-
Parę dni temu były szalone wiatry. W niedzielę już słabiej, a od wczoraj prawie zero wiatru. Nocami całkiem cisza i gęste mgły przez to wiszą.
-
Ja chyba w środę pojadę, może będzie łatwiej wjechać.
-
U mnie sąsiad od ładnych kilku lat trzyma mały kombajn volvo pod tunelem foliowym.
-
Całe szczęście koniec miesiąca już blisko.
-
No to jeszcze aktywności Polityka tu brakuje. Był, ale się nie odezwał. Trzeba wywołać wilka z lasu.
-
Ja też bym chciał w pole z obornikiem jechać, ale akurat na gliny i się nie da. Ale podoba mi się, że pada. Popierdzielony jestem, ale co zrobić. Na to rady nie ma. Wielu takich jest i jakoś żyją.
-
Na pogodę narzekać, że mało wody, ale przez deszcz nie można w pole wjechać.