-
Zawartość
4185 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
241
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez Marecki
-
Nie, dieslowskie :) Nogi to wolę konkretnie obgryzać, dlatego te poniżej golonek nie są moim przysmakiem. A same golonki to pieczone na brązowo, lub duszone w kiszonej kapuście na ognisku w kociołku.
-
Od mięsa na chwilę tak ;) tylko jeść będę :) a łapy w garach, ale tych wysokoprężnych. Dlatego zapas zupy się przyda.
-
Nie znam się, ale wg mnie zjechanie go teraz pomoże mu się rozłożyć, bo jest zielony i miękki, za to wiosną da więcej próchnicy. Jak mam np słomę zostawioną na polu, to poplon kasuję jesienią. Jak nie było słomy, czy kompostu, to zostawiam do wczesnej wiosny.
-
No bo ja w większości z łopatki robię ;) Wczoraj boczki się uwędziły, baleron też doszedł, za chwilę biorę się za mięso na słoikową, a w międzyczasie salianka będzie się gotować. Potem schaba na dojrzewającą przyprawić i do końca tygodnia będę miał spokój :)
-
Tego tfu świętego bym pogonił w tych dresach na śnieg. @jarki, co ja niby z łopatką wymyśliłem, bo nie kojarzę. W słoiku?
-
Dziś pasztetowa w nowej wersji. W niedzielę przygotowany farsz, wczoraj wędzony w grubych osłonkach, a dziś zapakowany w słoiki i się pasteryzuje. Czyli jednak można mieć wędzoną pasztetową ze słoika ;)
-
Wreszcie do Wielkopolski też dotarł brak wody, a tak to zawsze było, że jak może byc jesienią sucho.
-
Dziadek miał na polu za stodołą w jednym miejscu górkę na pół metra, szeroką na ok 20 m, podobno niemiecki czołg miał być tam zakopany. Wg map tylko tam była II klasa, nazywał to piachem.
-
Bo to pić na wodę. Ktoś zza biurka to robił. Ja mam np na IVb piach, a dalej na VI glinę.
-
Albo nawet trochę dłużej, bo zimno jest i efekt bedzie widoczny późno. Ale będzie.
-
Ostatnio codziennie jak nie wiatr, to deszcz, albo oba razem. Godzinę temu udało się w końcu wjechać, było bez wiatru, liście suche. Teraz znowu wieje. Poszła zupa sprawdzona w sadzie - glifosat, metsulfuron metylu, fluroksypyr i do tego adiuwant. Dziś ostatnia noc na plusie na najbliższy tydzień.
-
Dokładnie. Przedstawia się na taką niby pomocną, a w rzeczywistości przy kręceniu materiału podkręca też nerwy, a potem z kilku godzin nagrań wycina kilka najbardziej burzliwych momentów i tworzy z nich reportaż. Bo kto by oglądał zwykłą kłótnię sąsiadów. Dlatego musi ludzi skłócić, żeby leciały ku..., wyzwiska. Jest sensacja, jest oglądalność. I wtedy franca ma co "naprawiać" i chrzanić o szukaniu dobra w drugim człowieku.
-
Czasem ten brak prądu daje się odczuć. Ziemianka mi się marzy, ale czasu na to potrzeba. Dlatego na razie zabezpieczam się słoikami. Niewiele wymagań mają i smak też zawsze dla odmiany.
-
Ja też trochę spiżarnię zapełniam na zimę. Też była słoikowa i pasztet, trochę mięsa w kawałkach w słoiku. W ty tygodniu też coś się wymyśli, dawno łososiowej nie było.
-
@jarki, trzeba znowu coś w wędzarni wymyśleć i Pałukowi smaka zrobić ;)
-
Bo w tych wszystkich pseudoeko działaniach nie tyle chodzi o środowisko, ale żeby "uczonym" się tabelki zgadzały.
- 1034 odpowiedzi
-
- zboża
- dotacje rolnictwo
- (i %d więcej)
-
Co roku go używam w sadzie i przy budynkach, to raz na 10 lat wiatr może go trochę na pole zwiać :)
-
Ja pod koniec tygodnia też wjadę na kawałek zaperzonego pola po seradeli. W piątek, sobotę ma być 5-6 stopni w nocy.
-
Bo on swoją dopłatę dostanie i nie musi jej wydać na nasiona kwiatów.
- 1034 odpowiedzi
-
- zboża
- dotacje rolnictwo
- (i %d więcej)
-
Nie szukałem nawet, jakie to rośliny i jaki koszt nasion. Ale sam widzisz, że koszt nasion zje całą dopłatę. Ale za to w tytułach artykułów te ponad cztery tysiące na ha wygląda pięknie i stawia rolnika na pozycji bogacza w opiniach ludzi. Tak jak te obecnie wypłacane miliardy dopłat, mówi się tylko o tym, ale ile wszystkie koszty w tym roku zdrożały, to już cisza.
- 1034 odpowiedzi
-
- zboża
- dotacje rolnictwo
- (i %d więcej)
-
Odstrasza mnie ten plan na pięć lat. A jak plan, to biurokracja i kontrole. Za same kwiatki by tyle nie dawali. Na razie za mało jeszcze pewnych danych jest, zbyt świeży i niepewny temat, żeby się decydować.
- 1034 odpowiedzi
-
- zboża
- dotacje rolnictwo
- (i %d więcej)
-
Tak, ale te 35 m długości, to ma być minimum. Szerokość od 3 do 9 m, a długość od 35 m wzwyż. I tak np pas szerokości 9 m musiałbyś mieć minimum 112 m długości, a 3 m szerokości już wymaga 334 m. I to tylko dla tych minimalnych 10 arów. Ale co i jak z tym, to na razie się za bardzo nie zagłębiałem, bo te 4 tysie na ha to zbyt pięknie wygląda. Wejdziesz w to i się okaże, że kasy dużo mniej, a ograniczeń pełno, ale musisz trzymać 5 lat. Ze strączkami też miało być pięknie, a potem się okazuje, że nie ma konkretnej stawki, tylko jest pewna pula dzielona przez hektary z danego roku. I jak zasiejesz łubin, żeby mieć kilka stów więcej z dopłat, to potem się okazuje, że akurat w tym roku jedna piąta kraju jest obsiana łubinem i po zysku. Sianie dla dopłat nie zawsze jest takie proste. Ale do tych kwiatów się nie spieszę. Za dużo pięknych obietnic, a zbyt wiele razy już pokazali, ile te obietnice są warte. Więc przepraszam, ale nie pomogę tym razem. Wolę poczekać, żeby ktoś inny na sobie to sprawdził.
- 1034 odpowiedzi
-
- zboża
- dotacje rolnictwo
- (i %d więcej)
-
Chyba zbyt duża odległość z pola do toalety ;) wszystko się ładnie rozwija, niedawne ciepłe dni pomogły, często coś kropi, do tego mrozów nie widać i wegetacja wciąż trwa. Pałuk nie umie się nie stresować.
-
Początek listopada, a w tunelu się znalazły pomidory na obiad i jeszcze na parę dni będą. Jednak wieksza pojemność tunelu na razie ochroniła przed przymrozkami.
-
https://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/nawozy/resort-rolnictwa-o-moczniku-uff-i-aplikacji-dolistnej-mocznika,112427.html Panowie, kto z Was dzielił się swoimi doświadczeniami? ;) Za konsultacje kamizelki powinny być :)