-
Zawartość
4167 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
241
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez Marecki
-
Czyli u Ciebie też coś pieje i gdacze?
-
Nie marudź. Siałeś parę dni później, a u mnie dopiero wschodzi. Ale nie ma co narzekać, bo to nie jest normalny rok, wiosna ani trochę niepodobna do kilku poprzednich. Teraz znowu chłodniej, to nie popędzi.
-
W ostatnich dniach do dziś włącznie posadzone 30 arów, na razie chyba wystarczy. Były plany na więcej, ale przede wszystkim sadzonki się skończyły. Dalej się pomyśli jesienią.
-
Ja robię to bez orki. Trochę więcej zabawy, ale efekt jest.
-
Pewnie zależy dużo od tego, czy i na jakim plonie Ci zależy. Miałem już zmienić, żeby mieć więcej ziarna dla rogatych, ale całe szczęście nie zdążyłem, a ich już nie ma. Teraz żyto mam tylko jako podporę do wyki i słomę na kompost.
-
Nie pisał przecież, że są zabronione , ale że on rezygnuje z ich uprawy.
- 338 odpowiedzi
-
- nastepstwo
- på‚odozmian
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Jaja se robi. O rzepaku zapomniał ;)
- 338 odpowiedzi
-
- nastepstwo
- på‚odozmian
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Ja też tej rasy bym nie chciał. Każdą, ale nie tą.
-
Te odwrotnie. Po 6 miesiącach kaczor miał 2,4kg, bardzo mięsny. Jedzą śrutę, ziarno i co w słomie znajdą, dopiero od kilku dni trawę. I o odlot się nie boję, bo ta rasa nie lata.
-
Nie trzeba, bo to dinozaury i nie latają.
-
W zeszłym roku z zielononóżkami się udało, a na razie młodych nie potrzebuję, to teraz trzeba spróbować z kaczkami. Dostałem jesienią sześć młodych kaczki staropolskiej dzikiej, z których tylko jedna okazała się kaczką. Ale od jakiegoś czasu już się niesie, zarodki są i dziś wstawiam do inkubatora. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Na pewno więcej zabawy w okresie inkubacji, ale tyle czasu mam.
-
A nie wystarczy co drugi? Może coś zostało z poprzedniego.
-
Już nawet nie pięta, a stopa... Nie jest tak trudno porównać roślinę do zdjęcia w smarku, a tam wszystko jest opisane.
-
Tak się kończy, jak z Chin zamawiasz ;)
-
Nie jest gładko, bo tego nie chcę, dlatego nie wałuję. W okolicy ostatnio na to głupia moda jest, a ostatnie wiatry pokazały minus takiej praktyki. Wszędzie śmigało piachem, a u mnie nie. Żeby było równo, to jadę ile fabryka dała :) czyli szalone 10km/h czy coś takiego, z tyłu mam wał strunowy. Jest dobrze wymieszane, powierzchnia jak dla mnie wystarczająco rowna, ale nie zbyt gładka, żeby nie było erozji. W zeszłym roku trochę jej leżało, ale kosić mogę bez żadnego problemu praktycznie po ziemi. Na glinie trochę rowy były, ale tam się nie położyła. W tym roku było sucho i wszędzie wyszło równo.
-
Tak. Miałem w planach wykorzystanie oryginalnych wieszaków, tylko zmienić redlice, ale nie sprawdziło się, a czasu nie było więcej, bo pora była siać, to wróciłem do metody sprzed roku, że skrzynia od poznaniaka posadzona na kultywatorze i poszło. I raczej już przy tej metodzie zostanę, bo żadna ilość resztek nie jest przeszkodą i mogę wjechać w każdych warunkach. Byłem chwilę temu na polu i zaczyna wchodzić.
-
To fakt, potrafią skubańce iść rządem jak w kuku, ale już nie mam rządków i mają trudniej. Aktualnie taką pożywkę mają u sąsiada na łubinie.
-
@jarki, kup se na te parę dni coś ze stonki, taką wędzonkę w folii ;) A poważnie to lepiej peklować dłużej, niż za krótko Wytrzymasz jakoś, jajka jedz ;)
-
Poczekaj, za parę dni przymrozki i śnieg zapowiadają, to Pałuk będzie chciał przesiewać ;)
-
Jasne, tak se tłumacz ;) Jedź do lasu i zapomnij o mięsie. Na ognisko weź kawałek i wystarczy :)
-
Pszenżyto ok, ładnie rozkrzewione, samosiewy owsa wymarzły. Wyka z żytem leci w górę, jedynie plamy po pleśni zostały.
-
Nie trzymałeś nigdy dłużej, bo Cię palce do wędzenia swędziały :) Teraz masz okazję wreszcie podtrzymać dłużej, nie zmarnuj tego ;) chociaż 10 dni.
-
To jak najbardziej. Nie jest łatwo, bo jest grubsza i dym dłużej dochodzi, ale efekt powinien być. Krakowską robię w 6 i jest dobrze dowędzona.
-
Słoikową czasem zrobię, mieloną lub krojoną. Ale wolę z dymu. Sztuczny flak, to masz na myśli osłonkę bydlęcą, czy folię?