Marecki

Użytkownicy
  • Zawartość

    4183
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    241

Wszystko napisane przez Marecki

  1. Widzę, że znasz temat ;) Nie wiem, aż takich szczegółów mi nie mówił. W Starej Rzece był.
  2. Też myślałem kiedyś spróbować. Szwagier niedawno kupił niedaleko Osia pstrąga. Chyba po drodze też tam wyjadę, bo zaciekawił mnie tym. Nie próbowałem nigdy z rybami.
  3. Nie, sam wszystko robię. Ciągnik zamknięty w garażu mam. Zresztą kiedyś teść miał swoje wizje dla mnie w sprawie upraw, ale raz i drugi jak grochem o ścianę i dał sobie i mi spokój. Zacząłem kilka lat temu siać poplony, to też było, że po co, bo nikt tam tego nie robił. Teraz sąsiedzi już też sieją.
  4. Łąki to mniejsza część. Pola prawie tyle, co u Ciebie.
  5. Ten od seradeli też mi mówił, że gryka jest teraz chyba po 1200, a on sprzedał zaraz po żniwach po 800, bo nikt by się nie spodziewał takiej ceny. Ja akurat o sprzedaży seradeli nie myślę, nie widzę w tym interesu i nie chciałoby mi się słuchać "panie, ale tu plewy są, musi pan opuścić cenę". Jak zbiorę w tm roku tyle, żeby mieć na przyszły rok na Cycki, to będę w pełni zadowolony.
  6. Już mam, byłem wczoraj, też w ten sposób znalazłem, niedaleko Kościerzyny. Po 6 zł. Miał z młócarni, bardzo ładna i czysta. Ma jeszcze ok pół tony na sprzedaż.
  7. Ja w tym roku też próbuję. Dla dopłat i na ziarno na przyszły rok dla dopłat.
  8. Picie na zdrowie mi za bardzo nie wychodzi, za to jeść lubię ;) Gołąbki właśnie robię :) A do nieba nie mam zamiaru wchodzić, całe szczęście jurysdykcja apostolska mnie nie obejmuje.
  9. Aż tak źle?
  10. Sieje ktoś seradelę na poplon, lub w plonie głównym?
  11. A mi na jutro żywiecka została, bo dziś nie dojdzie.
  12. Ministra rolnictwa, który nie powinien odejść.
  13. Też się zastanawiam nad słoikami, sało chyba zrobię, bo się kończy. Na weekend ciepło ma być, coś na kiju byś powiesił :)
  14. O to chodziło. Idź zwalić śnieg z beczki i działaj ;)
  15. Z albumu Marecki

    Szynka w stylu parmeńskiej, ale wędzona zimnym dymem 3x6 godzin.
  16. Właśnie jakoś to robią, że nie czuć, bo czasem tam jeżdżę. W Czersku też, zresztą 100m od terenu ubojni właśnie powstaje apartamentowiec, po drugiej stronie jest szkoła. Smród czuć do momentu wjazdu samochodu za bramę.
  17. Ja bym pojechał ;) Rzut krowieńcem prawie był, bo moje rogate tam wcześniej trafialy, zanim nie zaczęły być coraz lżejsze... Jak świń im brakuje, to mazurskie przywożą, żeby tylko przerób się zgadzał. A potem do lidla.
  18. Chojnice i Czersk. W tej drugiej kiedyś bili 1,5 tysiąca świń dziennie, teraz pewnie więcej. 400m od centrum.
  19. U mnie w okolicy ma dwie ubojnie, obie w miastach...
  20. Ja daję opalarkę w dolot powietrza i jest ok.
  21. Za cienki. 3x1.5 to minimum. 3x0.75 będzie się grzał sam w sobie, spowoduje spadek napięcia i grzałka nie będzie działać, jak powinna, a kabel w końcu do wyrzucenia.
  22. Szybko grzeje, to nawet zmarznąć nie zdążysz :)
  23. Niby tak, ale ma dzieci. Każde urządzenie z grzałką powinno być uziemione. Czyli przedłużacz ma przebicie. Właśnie po to jest ta rożnicówka. Jak nie masz kabla z przewodem uziemiającym, a będzie gdzieś przebicie, to rożnicówka nie ma możliwości zadziałać, a nadmiarowoprądowy może nie wyskoczyć, bo to "tylko" przebicie, a nie zwarcie, za to samemu przebicie z grzałki poczujesz bardzo dobrze.
  24. Lepsza byłaby z blaszką i z trzema przewodami. Teraz grzałka jest nowa, ale niech się kiedyś przepali, dostanie przebicie na blok, a Ty podejdziesz zapalić ciągnik i odruchowo się o niego oprzesz...
  25. Przewód uziemiający powinien być podłączony od tej śrubki do bloku silnika. Niby bez tego powinno i tak łączyć, bo przecież grzałkę przykręca się do bloku śrubami, ale w elektryce pewnych zasad lepiej nie pomijać. Przewód najlepiej min 2,5^2, konektory oczkowe wskazane ;) Trochę to się mija z celem, jeśli wtyczka nie posiada uziemienia, dlatego powinieneś zmienić przewód wtyczki na trzyżyłowy. Jeszcze wracając do uziemienia. Pal w ziemi (lub bednarkę) to powinieneś mieć obok domu, od niego przewód min 16^2 do rozdzielni. Przy urządzeniu, w tym przypadku przy grzałce, przewód uziemiający dajesz zawsze na obudowę. A dlaczego, to weź to na chłopski rozum. Taki przewód uziemiający musi mieć np automat, czy żelazko. I wyobraź sobie, że tłumaczysz żonie, że od tej pralki i żelazka musi być jeszcze jeden kabelek do pręta w ziemi :)