Marecki

Użytkownicy
  • Zawartość

    4318
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    246

Wszystko napisane przez Marecki

  1. Dużo nas w domu nie ma, to se mogę pozwolić :) Jest tak zimno, że jeszcze nie sadziłem, w poniedziałek planuję to zrobić. Pole przygotowane prawie miesiąc temu, tylko ciepła brak.
  2. Nawet czereśnia kwitnie tylko na końcu jednej gałęzi od północy, od strony wysokich świerków. Reszta gałęzi wciąż trzyma pąki zamknięte.
  3. Ja mam Lilly, tylko tą odmianę i używam do wszystkiego. A jeśli chodzi o frytki, to pewnie są lepiej nadające się do nich odmiany, ale bardziej się skupiam na formie ich przygotowania. Kiedyś normalnie kroiłem i w olej. Teraz kroję, podgotowuję w lekko słodzonej wodzie, schładzam, suszę, wtedy w olej na chwilę, studzę i jeszcze raz w olej. Z Twoją cierpliwością powinno Ci się udać ;)
  4. Bo ciągle nie ma prawdziwej wiosny. Śnieg stopniał dawno temu, ale jak cały kwiecień i maj nocami jest 3-5 stopni, to trochę mało i wszystko stoi, zamiast rosnąć. W dzień też odczuwalna mało kiedy przekracza 10.
  5. Od niedzieli lato trzy dni i znowu wróci przedwiośnie.
  6. Jak się ma takie podejście do sprawy, to faktycznie szkoda zachodu i pracy. Bo przekreślić sens uprawy po jednym nieudanym sezonie u siebie, czy może u sąsiadki... Sąsiadka niekoniecznie musi być świetnym doradcą w każdej dziedzinie, szczególnie że w uprawie ziemniaka nie ma cudów.
  7. Jasne, już pięć razy żeś tak chłopie gadał ;)
  8. U mnie od niedzieli do dziś 47.
  9. Bo na taki termin, to już nie prognoza, tylko loteria. Nieraz prognoza na jutro się nie sprawdza, bo pogoda jest bardzo dynamiczna i dotychczasowe metody zgadywania nie nadążają.
  10. A jak z tym wapnowaniem, o które Koledzy pytali?
  11. U mnie ogórek kończy sezon po pierwszym przymrozku.
  12. Akurat ogórków jeszcze nigdy nie pryskałem (nie wiedziałem, że trzeba), a pomidory to raczej tylko te pod chmurką, w tunelu pilnowanie porażenia liści i jeśli już trzeba, to wino czosnkowe.
  13. Ja mam obok obory, teraz przez zimno jest mniej pośpiechu i zmieniam trochę. Zacząłem parę lat temu od normalnych zagonów, ale było sporo pracy z chwastami. Dlatego potem był czas na włókninę, ogromna oszczędność czasu i wody, plonowanie mniej zawodne. I cały czas największy problem sprawiały krety. Dlatego w tym roku zmieniam na podwyższone grządki, z siatką na dole. Nie chce mi się już tyle schylać. Przez dwa lata miałem tak w tunelu i się sprawdziło. I żeby można było się cieszyć plonami, to dbam o próchnicę i nawożenie tylko naturalne, a żeby unikać chorób, to oczywiście zmianowanie.
  14. Z ciekawości czytałem o tym trochę i okazuje się, że budowa tunelu z instalacją podlega zgłoszeniu. A taką instalacją jest zwykłe gniazdko do radia, czy właśnie jakiekolwiek ogrzewanie inne, niż farelka i świeczka. Oczywiście szansa na kontrolę pod tym względem jest znikoma, ale pokazuje to jak zwykle ułomność prawa.
  15. U mnie rosną na parapecie, pąki już mają. Z warzyw tylko rozsady na paletach posiane. Jeszcze tydzień tego zimna ma być, to się też nie spieszę i nowy tunel stawiam. Początek warzyw kiepsko się zapowiada.
  16. @jarki, masz arbuzy w tym roku?
  17. Jeśli chodzi o ostatnie zdanie, to nie ma nawet takiej opcji.
  18. Też jestem zielony, jak liście ścinanych drzew. Pierwszy z piłą miałem półdłuto, potem na wymianę nieświadomie kupiłem dłuto. I już tak zostało.
  19. Ja akurat używam tylko pełne dłuto.
  20. Czyli ząb jest ostrzony półkolem? O takie coś mi chodzi.
  21. Ale taka ostrzałka elektryczna chyba też ostrzy w płaszczyźnie, a nie półkolem, jak standardowy okrągły pilnik. Chyba że się mylę, bo nie mam czegoś takiego, a nawet mając okazję się nie przyglądałem.
  22. Jeśli dobrze rozumiem, to mówisz o piłowaniu ogranicznik ów. A mi chodziło o ostrzenie zębów (niektórzy robią to płaskim, a inni trapezowym).
  23. Jeszcze muszę w najbliższym czasie spróbować naostrzyć płaskim pilnikiem. Trochę oglądałem tego na sowieckich stronach i dość ciekawie to wygląda. Akurat kończy mi się łańcuch, to w razie nieudanej próby nie będzie straty. Do tej pory używałem okrągłego, kiedyś 4mm, od jakichś dwóch lat 5,5mm.
  24. Jak ktoś jest praworęczny, to prawą ręką dociska mocniej i lepiej trzyma pilnik. Mi idzie równo, jak prawą ciągnę trzy razy, a lewą cztery.