Marecki

Użytkownicy
  • Zawartość

    4279
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    246

Wszystko napisane przez Marecki

  1. I już Alfred napisał. I mody mają latać i sprzątać, bo każdy Alfred w minutę konto założy. Gdzie jest admin? Nie widzi tego???
  2. Pytasz serio? Zniesienie dopłat i powrót do cen płodów rolnych sprzed unii, skuteczna walka z asf, zwolnienie 90% polityków... ;) A tak na serio, to też kilkukrotnie się próbowałem dowiedzieć, co z forum i jak długo. Odpowiedzi żadnej. Wszyscy mają forum gdzieś, a jak padnie, to im to wisi. Z tą kontrolą to racja, bo rejestracja jest zbyt łatwa. Nawet na portalu dodając komentarz trzeba zaznaczyć "nie jestem robotem", ale u mnie mam słaby zasięg i nie zauważa zaznaczenia, wtedy jeszcze każe mi wybierać zdjęcia ze światłami. Tylko o głupi komentarz tyle zachodu. A tu, gdzie jest tyle praktycznej wiedzy prosto z pola, od fachowców, to zarejestrować może się każdy, nawet chiński samochodzik. Moderatorzy powinni mieć więcej uprawnień, bardziej jako administratorzy, skoro właściwi admini śpią jak Jurgiel, a nasze mody mają uprawnienia tylko do sprzątania chińskiego syfu. To gruba przesada moim zdaniem. Jak admin nie pilnuje, to niech pozwoli robić to tym, którzy się na tym znają.
  3. Tak jak było wyżej, do 15%.
  4. Dlatego owies musi być w postaci śruty.
  5. Kura to koń. Widzisz, tego nie wiedziałem ;) Kuku ze względu na białko i włókno możesz też podciągnąć do 1,5kg, ale nie więcej. Dobry byłby też dodatek owsa, ale tego nie masz. Nie powinno się dawać żyta i jęczmienia, bo blokują przyswajalność minerałów z innych ziaren. Za to warto urozmaicić ich dietę w coś roślinnego. Latem łatwo, ale o zimie też trzeba myśleć i dobre jest tu np siano z koniczyny białej i mniszka lekarskiego, ma dużo wartości i bardzo łatwo je zrobić. Dobre są też dynie, czy marchew, tylko że tu już trochę więcej pracy i trudniejsze przechowanie. Można też dawać ziemniaki, ale lepiej gotowane. Wszystko jest zależne od posiadanych "dóbr". Ale im tego więcej będzie, tym lepiej.
  6. A ja jeszcze parę lat temu myślałem o powrocie do świń, żeby były chociaż jako rezerwa. Dobrze, że mi nie wyszło.
  7. W zeszłym sezonie dostałem zaliczki, a potem resztę wypłacali jeszcze w czterech ratach.
  8. Za każdym razem inne. Od wolnodojrzewających po pieczone. Zresztą nawet gdybym chciał zrobić dwa razy tą samą kiełbasę, to i tak się nie uda, bo inne ciśnienie itp. I o to chodzi. Ma być za każdym razem inne i zawsze jest ciekawie.
  9. Dlatego O to właśnie chodzi, że samemu nie robisz jednej kiełbasy.
  10. Dlatego nie ma to jak swoje. Wolę sam zrobić według własnego gustu i smaku, samemu uwędzić w prawdziwej wędzarni, dać prawdziwe przyprawy i też mam wędliny z Borów Tucholskich :p
  11. Do mnie też trafiła ;) Jak się widzi, ile skądś tam tego sprowadzają, to normalny człowiek wolałby suchy chleb zjeść.
  12. U nas gs tak robi. Sąsiedzi w niedzielę odstawiają świnie, tylko problem w tym, że ktoś tam na masarni smaku nie ma. Robią z prawdziwego mięsa, ale doprawić nie potrafią.
  13. A dopiero się dziwiłeś, że wiatr był ;)
  14. @jarki, ja też się ciągle uczę. Ale cieszę się, że moje "trzy grosze" się przydały ;)
  15. U mnie w nocy nic nie padało, dopiero rano zaczęło. Za to wiać nie chce przestać.
  16. Co za parszywa wichura
  17. To nie ma wyglądać. Byłoby ok.
  18. Po ziemiorach? Czemu tak bezlitośnie?
  19. A orałeś?
  20. Ozimą?
  21. No i żeś przywołał burzę. Szkoda, że wiosną tak nie potrafisz ;)
  22. Tak się kończy, jak ludzie olewają ograniczenia, imprezują i jeżdżą na wakacje. Zero szacunku do życia swojego i innych.
  23. Mógłbym napisać, dlaczego to chce, ale łajdak może tu zaglądać. Z jego terenu korzystają rekreacyjnie inni ludzie, więc ma na tym niezłą kasę. Ma też sponsorów, plecy w różnych instytucjach, bo organizuje festyny i zaprasza "władzę" na darmowe piwo i kiełbachę. Kiedyś nie graniczył ze mną, ale już jednego wykupił kilka lat temu. 0,7ha łąki za 2 tysiące zł.
  24. Są ludzie posiadający naprawdę majątki, np politycy i czasem po latach się okazuje, że w zeznaniu majątkowym "zapomnieli" wpisać połowę posiadanych rzeczy. I jakoś nie ponoszą za to konsekwencji. A chłop i tak musi batem po plecach dostać, polskim albo unijnym. Teraz trochę z innej beczki pytanie. Wiosną sąsiad chciał ode mnie kupić kawałek łąki. Nie ma cele rolnicze, tylko na pseudoagroturystykę, w formie dla mnie uciążliwej, więc oczywiście się nie zgodziłem. Zresztą nie muszę. Całkiem zapomniałem o tym, a tu dziś telefon z urzędu gminy, że wydział przestrzenny zaprasza mnie na rozmowę, bo mam taką jedną działkę, z której ktoś chciałby kawałek kupić, że to byłoby dobrą reklamą dla gminy, że na tą V klasę innego kupca nie znajdę i takie sranie w banie. Miał kiedyś ktoś coś podobnego? Bo to kurde śmierdzi jak zepsute jaja.
  25. Zgadzam się z tym. Jakoś dziwnie dużo prywatnych danych potrzebują do tych "statystyk".