-
Zawartość
4353 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
259
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez Marecki
-
Kolega pewnie odśnieża ;) Pod Wierzycą było biało na 2-3 cm, potem byłem w Rumi, to tam już czarno. U mnie rano trochę też sypnęło, w cieniu zostało do teraz.
-
Mi te pomysły się podobają. Żadne oczko za mojego życia nie zniknęło, dwa pogłębiłem. Drzew co roku coraz więcej. Niby pod drzewami gorzej rośnie, ale i słońce mniej pali, wiatr jest słabszy. Do tego lubię drzewa. @Pałuczanin81, nie dodam zdjęć, bo konto w garnku mi się potegowało i nie przyjmuje nowych zdjęć. Dlatego moim zdaniem zdjęcia powinny wchodzić bezpośrednio tutaj, ale to wymaga chęci góry. Jeśli o sąsiedztwo chodzi... Piszę niżej, żeby nasz Mod mógł później zrobić porządek i usunąć. Rogów zwykle nie mam uprawionych, ale nie szkoda mi tego metra ziemi, mam co jeść. A że sąsiad nie wjedzie do mnie, to tak być powinno. Miedza rzecz święta, jak to ktoś mądrze powiedział. Wcześniej grodziłem poplony dla bydła. Słupki w bruździe, po mojej stronie. Miałem je wbić pięć metrów od miedzy, żeby sąsiad miwigos mógł wjechać i nakręcić? Swoje mam odpuścić, żeby doorał róg pola? To niech szpadlem se przekopie i potem sierpem kosi.
-
Zgodne z prawem, w dodatku sadzę na wszelki wypadek w bruzdę po mojej stronie. I nie ma mowy o szarpaniu. Bo jeśli uważasz, że możesz po moim jeździć, to tak samo ja mam życzenie, żebyś tego nie robił. Zrób se plac manewrowy u siebie.
-
Sąsiad wkurzony, bo nie może mi teraz nakręcać na polu. Za to mnie wkurza, jak ktoś nie umie ciagnikiem lub inną maszyną zmieścić się na swoim. Ja się jakoś mieszczę. Za to sarny potrafią czasem połamać i to jest trochę problem. Jak jest więcej drzew, to jest spokój, ale pojedyncze sztuki są dla nich wyzwaniem.
-
Od dwóch lat sumiennie na miedzy też sadzę. Głównie brzozę i topolę, bo idą szybko do góry i rosną wąskie, bez dużych bocznych gałęzi i nie przeszkadzają w uprawie. Bo niby w czym, jeśli rosną na miedzy, a uprawia się pole? A czy coś to daje? Wiatr na pewno nie jest zawsze pozytywny, szczególnie ostry i mroźny. Każde drzewo, nawet jedno, go już załamuje. I jedno będzie miało znikomy sens istnienia, ale rząd drzew już bardziej spełni swoją funkcję. I do tego zmierzam. Na razie największe mają ok metra.
-
Albo czy sąsiedzi są uprzedzeni.
-
To mam z głowy, bo nie spełniam żadnego kryterium.
-
Ale z drugiej strony to trochę tak samo, jak by nie można było od 1 grudnia mulczować, bo cel stosowania bardzo podobny. Chciałem zimą wozić, jak nie będzie mrozu, bo czasu więcej, ale chyba najpierw gdzieś podpytam. Sąsiad całą zimę wozi oborniki i colę, ale nikt go nie podkabluje. Ale to jednak trochę strach.
-
NIE LUBIĘ
-
No, czasem się myję :) ale i tak nie zgłaszam kandydatury. Tylko popraw swojego posta wyżej, bo trochę tam się nie zgadza, jak już o kulturze mówisz ;) Właśnie, powinien być jeszcze przycisk "nie lubię", to bym Pałukowi wcisnął za ten kiepski pomysł.
-
No to lipa. Nawet kompostu nie można spokojnie zrobić i użyć.
-
Daj mi spokój. Ja i władza to jakbyś swojej świni paznokcie pomalował ;) Do tego trzeba mieć głowę, a nie łeb wielki i pusty, jak mój. Nie dla psa kiełbasa.
-
Kompost to nawóz organiczny, ale nie konkretnie azotowy. Czyli jego stosowania nie powinna ograniczać ustawa azotanowa, mam rację?
-
Tyle że jacek (celowo z małej, bo nie lubię dziada) ma dopiero bajzel, chaos i stado reklam. Kanał. U nas jest porządek, tylko zbyt mało osób o niego dba, niestety większość modów ma wieczny urlop (wyraźnie widać, kto się angażuje), a redakcja to już całkiem na nas i problemy forum sika.
-
Plon będzie kiepski przy takim podejściu. Nie będzie co wyrzucać.
- 354 odpowiedzi
-
- nastepstwo
- på‚odozmian
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Coś jeszcze będziesz z tym robić, mieszać czy coś takiego?
-
Ktoś musi ;)
-
Talerzówka uległa awarii i reszta poplonów poszła pod kultywator. Jęczmień zaczynał się kłosić, owies jeszcze trochę by potrzebował czasu.
-
Jeśli aktywnością nazwać napisanie posta raz na tydzień, to może udałoby się doliczyć do 15 ;) Malo nas, ale jak trzeba, to dyskusja potrafi być konkretna.
-
Ja nie miałem tyle szczęścia, żeby się dostać do szpitala i muszę czekać.
-
Jeszcze nie. Wiąże sznurkiem na razie ;) Kiedyś mój brat to robił, zanim wyjechał i "pomagał". Wszystko naprawiał sznurkiem, szlag człowieka trafiał.
-
Ja dziś talerzówką jechałem. Pelucha urosła na 30-40cm.
-
@Pałuczanin81 dobry pomysł podrzucił. Bo mieliśmy pisać, co byśmy chcieli zmienić. No właśnie te kilka minut na edycję postu to często jest zbyt krótko. Przydałoby się trochę dłużej, bo jak się walnie gafę, to trzeba mieć refleks, żeby to poprawić.
-
Mam prostownik spawalniczy 150A, do drobnych rzeczy, to tam się zwyczajnie przekłada kable. Wystarczy przekręcić pół obrotu w lewo. Kwaśnymi spawa się minusem.
-
To już od paru dni mu się widocznie włamuje, a gdzie on jest. Po zielu sam się włamał.