Marecki

Użytkownicy
  • Zawartość

    4279
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    246

Wszystko napisane przez Marecki

  1. Ze zniczami się sprawdza, dwa lata temu to stosowałem. W zeszłym roku mała butla turystyczna na gaz ;) a w tym mnie zaskoczyło dziadostwo.
  2. Pod nią jednak zawsze te kilka stopni więcej.
  3. Wczoraj sąsiad zasadził ha ziemiorów. Ja na razie czekam. Za parę dni znowu mrozy, do tego deszczu brak. Chociaż wilgoć jeszcze jest, bo pierwszy raz będę miał bezorkowo. A spieszyć się nie muszę, bo wcześniej podkiełkowane już rosną w warzywniku pod włókniną.
  4. U mnie ledwo pokropiło nad ranem. Dużo ciemnych chmur, ale pustych. I znowu zasrany wiatr, a przecież tu nie kieleckie.
  5. Niektóre już przy 2 trochę chorują. Też w niedzielę kupiłem pomidory, paprykę, ogórki, w poniedziałek poszły do tunelu. Noc dość ciepła, o 5 rano były nawet 4 stopnie na dworze, przed 7 przyszedł ostry mroźny wiatr z północy, nagle mróz, że aż ziemia się twarda zrobiła, w tunelu 0 i jestem w punkcie wyjścia
  6. U mnie dziś kilka razy śnieg i grad. Ale przy słońcu i wietrze wszystko na bieżąco topniało i parowało. Mimo braku wody mieszanka i peluszka wychodzą.
  7. Nawet nie 500. Kilkadziesiąt km na południe to duża różnica. Dlatego jak np. @lokizom wrzuci zdjęcie swojego żyta, to nikt poniżej Brzydgoszczy nie powinien go komentować według swoich obserwacji, bo różnica jest ogromna. U nas żyta zaczynają iść w górę, a u kogoś z południa zaraz będzie się kłosić. Zresztą ostatnie dni spędziłem na sprzątaniu sadu. U mnie ledwo pąki widać. W nocy przyjechałem na Cycki, a tu wszystkie drzewa kwitną. Mimo że byłem tu tydzień temu i nic nie było widać. Do tego dochodzi kształt terenu, bo przecież równiny i pagórki inaczej odbierają promienie i temperaturę słońca. Kolejna rzecz to wysokość, czyli mnpm (Kolego, jaką masz u siebie wysokość?). Tereny położone wyżej odbierają nawet 9% więcej energii cieplnej od słońca, niż te na nizinach, lub tym bardziej na stoku północym. Ale z drugiej strony wysokość terenów na północy i tak ani trochę nie będzie podobna do niskich terenów na Śląsku.
  8. I pewnie chcesz, żeby babcia wdobrym nastroju wzięła się za pisanie testamentu... Tobie babcia powinna jemiołę na przemian z hubą podawać - doustnie, dożylnie i dowcipnie.
  9. Biała cienka, tzw letnia.
  10. Miałem dwa lata temu i nie urosły, nie zdążyły. Rok temu się udało, ale wniosek mam jeden - trzeba je siać najwcześniej, jak tylko się da. No i mocno rwać odrosty, bo puszczają bardzo dużo pędów i idą w pędy, zamiast w owoce. Dwa, trzy pędy w zupełności wystarczą. Ogórki długie gładkie? Zawsze kupowałem cztery sztuki, żeby mieć do jedzenia, a gruntowe z własnego siewu. Tak samo pomidory. Ale teraz targ zamknięty, to trzeba będzie liczyć tylko na swoje rośliny. Wreszcie ciepło ma się zrobić, to w przyszłym tygodniu chcę siać ogórki, pomidory i inne kapustne na późniejszą rozsadę. Z reguły sieję po 10 kwietnia, latem już spokojnie są owoce.
  11. Próbowałem dwa razy siać cebulę i nie wyszło. Moja babcia miała do tego rękę i tylko taką cebulę uprawiała. A jeśli o szczypior chodzi, to czasem jest wygodniejszy i lepiej się komponuje w sałatce właśnie taki gruby, niż ten cienki. Ja akurat wolę cienki na kanapki, a do sałatki i jajecznicy ten cebulowy.
  12. To kilkuletnia cebula, z której zbierasz tylko szczypior.
  13. O tyle więcej to mógłbyś zasiać przed 10 października. Bronami przejedź.
  14. Zwiększyłeś obsadę siejąc w optymalnym terminie. Teraz siadaj i płacz :p
  15. Co tak cicho? Wczoraj wszyscy jaja robili, a dziś nic?
  16. Mi się podoba, bo moje i inne w całej okolicy tak wyglądają. Taki mamy klimat.
  17. Pewnie bliżej do Kociewia, niż do Kaszub ;) Ale nic o podobnej nazwie nie kojarzę w tych stronach.
  18. Bardziej do Lniana ;) A wioski duże, moja ma coś ok dwustu mieszkańców :D Sąsiad wczoraj też po siewie latał bronami, potem jeszcze wałem łąkowym to zjeździł i na dzisiejszym wietrze wyglądało jak na pustyni ;)
  19. Bliżej mnie, a większy. U mnie o świcie niecałe -4. W zeszłym tygodniu było więcej i w końcu samosiewy jarych z jesieni chyba dostały, przynajmniej niektóre.
  20. Nie w tą stronę chyba zmieniłeś ;)
  21. Co nie zmienia faktu, że śpisz do późna :p
  22. A chcesz to konkretnie do tych warzyw korzeniowych z tematu, czy innych też? Bo ja w sumie w zeszłym roku miałem wszystko pod włókniną. Rozłożona na uprawionej ziemi, brzegi obsypane, do drobniejszych warzyw zrobiłem nacięcia i siałem nasiona (na środku ok 100cm nie przecięte, bo wiatr by za mocno podrywał). Przy większych warzywach typu np pomidora, czy kapusty robiłem małe nacięcia na krzyż jak do truskawek. Może jest trochę zabawy, ale praktycznie bez chwastów i zdecydowanie dłużej utrzymuje się wilgoć. Do tego szybszy wzrost, bo ziemia cieplejsza (miałem czarną włókninę). To tak na szybko. Jak coś, to pytaj. W wolnej chwili odpowiem.
  23. To pomyśl o agrowłókninie. W zeszłym roku miałem pierwszy raz i nie żałuję.
  24. A ile masz warzyw? W metrach kwadratowych, czy arach?
  25. To pewnie @Daymon ;-)