Marecki

Użytkownicy
  • Zawartość

    4137
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    240

Wszystko napisane przez Marecki

  1. Kiedyś babcia jak się na dziadka wkurzyła o coś, to zawsze krzyczała "ty rusku jeden". Potem na ojca jego teściowa identycznie wołała. Za to mnie to już każdy Kaszubem nazywa, szczególnie niejaki @arszczecin :p. Nie mam w sobie wrogości do kogoś z innego kraju, czy kultury, jedynie nie lubię, albo może nienawidzę ludzi, którzy sortują innych według właśnie pozycji społecznej, portfela, zawodu, czy pochodzenia.
  2. A u mnie wyszło połączenie kaszubskiego bolszewizmu i taki popaprany efekt teraz łazi po ziemi :p
  3. Coś w tym pewnie jest. Bo dziadek urodził się jeszcze dalej na wschodzie. Zresztą nawet nazwisko mam z tamtych stron.
  4. Niestety na to się zanosi. Jeśli jakaś burza przypadkiem nas nie trafi, to będzie tragedia. Wczoraj ściąłem trawę na Cyckach. Łąka w miarę mokra, bo całe szczęście są bobry, ale w powietrzu jest tak sucho, że trawa w oczach bieleje. Dobrze, że na sucho będę zbierać, bo na kichę po południu byłoby już za późno.
  5. I jeszcze alternarioza. Trzy dziadostwa, z powodu których nie da się mieć nawet dla siebie ziemiorów czysto ekologicznych. Fungi nawet przy sprzyjającej pogodzie musi być minimum jeden układowy. U mnie zwykle mankozeb. Musi być gorąco i deszczowo, żebym musiał po nim poprawiać. Wywar z czosnku i pokrzywy niestety nie pomaga :p
  6. Moja babcia pochodziła z Kresów i też lubiła ze zsiadłym mlekiem ;) Ja wolę koperek i jajka smażone na chrupiąco, bez żadnego sadzenia, tylko z obu stron. Albo po prostu "piury" z rodzeństwem tego jajka :D Sąsiad ma swoje jakieś 600m w linii prostej od moich, wczoraj nawet jadąc samochodem widziałem stonkę. Moich może nie znajdzie.
  7. U Ciebie by nie uschły, a tam porażka była. Moje też na razie wrażliwe nie są, bo dopiero wschodzą... Mam 20 arów, po dyni. Połowa dla mnie, a druga że tak powiem społecznie, dla pracowników na pewnej budowie. No i kilka metrów w ogródku na pierwsze obiady, z koperkiem... :)
  8. Niedaleko Osia widziałem dziś ziemniaki suche w 2/3 pola. Pomyślałem, że czymś przypalił. Ale kawałek dalej kilku kolejnych miało ziemiory w identycznym stanie. Jest stanowczo za sucho.
  9. Z pozycji leżącej ;) Wtedy nawet seradelę masz wielkości kukurydzy :D
  10. Od zewnątrz?
  11. Na zdjęciu to wygląda na hektar :D
  12. U mnie używany cały czas, na przemian z konnymi bronkami, każde co kilka dni. I standardowo "Panie, one bez nawozu są", bo dla siebie.
  13. Znasz może odmianę tej trawy?
  14. Dobije, bo się ładne chmury ściągnęły i nawet trochę pada.
  15. Moja też wschodzi, jednak zdąży w maju :p
  16. Kolega używa zap w koparce i ciężarowym od ładnych kilku lat i nie chce innej firmy.
  17. Tu akurat ciężko byłoby dać drugą w terminie przez brak opadów, żeby miało to sens. U mnie w mieszance poszedł rsm przed siewem.
  18. I potem ręka ląduje w nocniku... :p
  19. To chyba z tym temacie, w razie czego proszę przerzucić: http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/ochrona-roslin/czasowe-zezwolenie-w-rzepaku-oficjalnie-potwierdzone,86015.html
  20. Doniczkę
  21. W Kościerzynie szczególnie ta burza po południu dała dużo wody. U mnie tylko mżawki chodziły. Noc była trochę lepsza, ale deszcz mógłby tak padać miesiąc.
  22. Chyba musiałaby nadejść pora deszczowa jak w strefie podzwrotnikowej, żebyśmy mieli tu narzekać na deszcz.
  23. No, to moje w końcu też w ziemi. Późno, ale co tam, przecież i tak wciąż chłodno i sucho. Za to dwa razy więcej, niż rok temu, czyli 20 arów. Bo mój niedżondir łatwo nakręca i arowe działki mi wystarczą :p
  24. Trochę się chmurzy, reszta posiadanych nasion wysiana. Zostało 10 arów. Może znajdę gdzieś w tygodniu nasiona, albo wsieję soję :D
  25. Kiedyś u nas z burakami się tak robiło. Siane gęściej, potem przerywka i nadmiar dla świń. Ale tu pole trochę duże na takie zagrywki.