Marecki

Użytkownicy
  • Zawartość

    4181
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    241

Wszystko napisane przez Marecki

  1. Koło Lubania żyto już poszło, łubin brązowy...
  2. Obserwację to pewnie z drogi i zza miedzy masz ;)
  3. A gdzie chabazie? ;) U mnie ma krótsze pędy, od kilku dni te pierwsze kwitną.
  4. Jeśli o ceny malin chodzi... Byłem wczoraj przy okazji w takim jednym niepolskim markecie czynnym całą dobę, którego nazwa składa się z pięciu liter... ;) Mieli maliny na sprzedaż, w pudełkach po 150g. Ładnie opisane, że bez chemii, że dobre, bo polskie... Cena za kilogram 35.92zł. Złodzieje!
  5. Chamstwo i tyle. U Ciebie 2,2 zł, a chcesz gdzieś w sklepie kupić, to 6 lub więcej...
  6. U mnie malina musi wytrzymać do poniedziałku. Dziś nie było czasu, jutro podobnie, w poniedziałek zbiór i w słoiki na zimę. Letnie odrosty mają ładne pąki. Też będzie po zbiorze i wycince starych pora na odżywkę colą ;)
  7. No jo, zapomniałem, że piłka istnieje.
  8. Co tak cicho dzisiaj? Wakacje?
  9. W końcu prawie normalny deszcz, bo pada bez wichury i póki co po 10 minutach nie przestało.
  10. Gonię Cię, -212.3
  11. U mnie ten wiatr był o godzinę później, wody ledwo co. I brak prądu całe popołudnie.
  12. Tak, bez Agnieszki nie dałbym rady i nerwów by nie starczyło. Do tego jeszcze pierwsze pismo poszło z gafą, ale dało się ją sprostować. Tyle że przez to dłużej zeszło, bo sejmik miał możliwość przeciągać. Łącznie zeszło niecałe pół roku i wyrok na moją korzyść. @jarki, dokładnie. Uwolniłem się na dobre. Nie wnioskiem do starosty, bo on goowno daje, jest mało precyzyjny (np czy mogą wejść na Twoje pole za postrzałkiem), tylko wyrokiem sądu i wyłączeniem moich działek od tej bandy zielonych złodziei. Tyle że pójdę krócej, niż @arszczecin radzi i od razu fotki i policja. Z czystej wdzięczności :D
  13. Ma to być niby pomocne przy częstych deszczach, bo wtedy jest ciężko z owadami i zapylaniem. Ale to z drugiej strony coraz większa ingerencja w przyrodę.
  14. @arszczecin pismo z sądu dziś doszło. A więc jeszcze miesiąc dla zasady, bo i tak nikt się nie odwoła, bo to już inny "piniądz" i w końcu wolny od tego dziadostwa.
  15. W tym roku mam taki, który niby sam się "zapyla", tzn producent twierdzi, że nawet owady nie są potrzebne.
  16. W hodowli nasion też mieszają, bo czasem te ich F1 nie chcą w drugim roku normalnie rosnąć. Np dwa lata temu miałem cukinię F1, bardzo ładna była, żona zebrała i ususzyła nasiona, w zeszłym roku je wsiałem, pięknie rosły, bez żadnych podejrzeń, ładne kwiaty, aż w końcu owoc mały i niepodobny do niczego. Dlatego w tym sezonie niestety nowe F1 i są normalne owoce. Tamte poszły na kompost, część nasion wzeszła i sprawdzę, co wyrośnie w kolejnym roku po ich "świeżym" siewie.
  17. Mi do tej pory ten jeden zabieg wystarczał.
  18. @jarki, ja akurat daję tu normalny oprysk. Kiedyś próbowałem ziołowe metody, ale to najlepiej co kilka dni powtarzać, żeby był efekt. Daję w czasie kwitnienia mankozeb i u mnie to wystarcza.
  19. Pojęcia nie mam, bo pierwszy raz ją mam. Ale byłem u jednego gościa i on rzuca ją o beton na korytarzu paszowym, ta pęka i to wystarcza.
  20. @ikcomas, podlewam, albo może powiem leję wodę na pole. Zdjęcia zrobione akurat na tej bez podlewania, a leję na najsłabszą, na glinie i żółtym piachu. Zwykła pompa do brudnej wody, wąż calowy, programator na drugą taryfę energii i jedyne, co muszę zrobić, to wieczorem przekładam koniec węża na następny rządek, bo pole lekko z górki. Woda z zalanej łąki, którą dzięki temu niedługo odzyskam, bo woda już prawie całkiem zeszła. Po takim zalaniu wilgoć trzyma ok tygodnia. Dziś będę lać 11 dzień, jakieś dwie trzecie pola ogarnięte. Coś jej to chyba pomoże, mam nadzieję. A jeśli chodzi o sens... Zasiałem ją dla bydła. Widząc ilość opadów i że trawa na polu po pierwszym pokosie praktycznie nie ruszyła z miejsca (przez miesiąc czasu) nie żałuję tego. Miała być rezerwą paszową i póki co wszystko wskazuje, że będzie wykorzystana. Więc ja widzę sens tej uprawy. Cierpiała tylko przy wschodach, teraz praktycznie wcale nie widać po niej suszy, zalewanie ma w promocji ;)
  21. Bo u niego wszystko inaczej. Ziemiory sadzi w marcu, zbierać już praktycznie skończył :) Jak w maju kupujesz gdzieś w sklepie pomidory i na naklejce masz "Kraj pochodzenia:Hiszpania", to one są właśnie od @Daymona :D
  22. U mnie w pełni sezonu, jest bardzo dużo. Trochę szpaki dokuczają, ale działo wytoczone...
  23. Do nich jeszcze ziarno swojego słonecznika, trochę ciasta i bułki, czy chleb jak marzenie.
  24. Powie, że ma to gdzieś, że to strata czasu. Ale gul będzie mu skakał...