-
Zawartość
4184 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
241
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez Marecki
-
U mnie w pełni sezonu, jest bardzo dużo. Trochę szpaki dokuczają, ale działo wytoczone...
-
Do nich jeszcze ziarno swojego słonecznika, trochę ciasta i bułki, czy chleb jak marzenie.
-
Powie, że ma to gdzieś, że to strata czasu. Ale gul będzie mu skakał...
-
Wyślij jeszcze kilka słoików dla miwigosa, żeby nie musiał tracić czasu na nieistotne rzeczy, a które jednak zimą są bezcenne.
-
Wariatów ;) jest jednak więcej
-
Kolego z lepszego sortu, jeśli masz takie podejście, to nie ma sensu Ci tłumaczyć, "po co i na co" siejemy bez sensu tą dynię. My akurat widzimy w tym sens i potrzebę, a Ty wyraźnie nie widzisz sensu w niczym, czego osobiście nie robisz. Za to dla mnie jest dziwne to, że jeśli coś nie zgadza się z Twoją ideologią i definicją rolnictwa, to od razu musisz to wyśmiać i w takim zachowaniu widzisz sens. Nie mierz innych swoją miarą, bo każdy ma inne warunki, możliwości, również potrzeby. Jakiś czas temu przeszkadzało Ci, że mało u mnie pada i że o tym mówiłem, bo przecież u Ciebie jest mokro. Przestałem gadać o ilości opadów u mnie, żebyś nie musiał się irytować moją suszą. Więc może teraz, z łaski swojej, przestań się czepiać naszej dyni, daj jej spokojnie rosnąć, bo gdybyś miał komentować każdą rzecz, której nie rozumiesz i Cię śmieszy, to czasu na cokolwiek innego Ci zabraknie. Jak to Władek Kargul mówił, "czep się lepiej swojej baby" :p Pozdrawiam Cię serdecznie. Swoją drogą sprawdza się to, co jakiś czas temu Sapek powiedział, że dynia ciągnie wodę nie wiadomo skąd. Miała problemy ze wschodami, bo sucho było. Część wzeszła, ale większość dopiero po ostatnim deszczu niecały miesiąc temu. Teraz ciągle brak opadów,ta ona rośnie, w odróżnieniu do wszystkiego innego.
-
To ja jeszcze swoją pokażę... Tylko że kubka nie znalazłem 2 litrowego ;)
-
Jakoś owoców nie widać :D
-
Mi to właśnie na chemię wygląda. Daymon pisze, że u niego nic nie zrobił, ale u Ciebie może być inaczej, zresztą zawsze to jednak inne warunki uprawowe i pogodowe, więc rozłożenie się środka w glebie też przebiega inaczej. Liściozwój dość łatwo poznać i przy nim kwiaty by tak nie sterczały w górę jak kikutowy rzepak, bo kwiaty ten wirus też kręci.
-
O resztki poprzedniego oprysku Ciebie raczej nie trzeba podejrzewać...
-
Dlatego lepiej oglądać siatkę...
-
@Jacus09352 Zygmunt to taki troll z portalu. Przy każdej okazji się chwali, że nie uprawia ziemi, tylko daje ją w dzierżawę za 2,6 tysia. Każdy wie, że to jego głupia fantazja, a tak naprawdę to pewnie czeka na okazję złapania u kogoś wideł, żeby tylko na winko zarobić. No ale jego naśmiewcze 2,6 tysiąca staje się powoli legendą i jednocześnie przykładem bezmiaru głupoty.
-
Nie wieszała się?
-
Ładna ;) Masz rację, sucho okropnie, a one rosną. Po ostatnim deszczu część jeszcze wzeszła i teraz puszcza trzeci liść. Te pierwsze, największe mają pąki kwiatowe.
-
Czyli dalej też syf. Tylko skąd syf za filtrem? Jak ten filtr w ogóle wygląda? Nie ma dziur?
-
Też masz zieloną?
-
Pewnie, mi się podoba
-
Łatwiej ocenić, czyja to wina...
-
Daję go wszystkim opasom i rogatym. Młodym w mniejszej ilości, dorosłe dostają 30%. Na niczym innym tak nie przybierały, jak teraz.
-
Mi nie dojrzewała aż tak równomiernie i konieczna była desykacja. Za to mało wrażliwa na brak wody, w tamtym roku całkowicie odporna na antraknozę bez żadnego zabiegu, mimo że za miedzą sąsiad miał silnie porażony łubin żółty. Byłem zadowolony i w tym roku póki co jestem również. A jako składnik paszy treściwej o wiele lepszy od jakichkolwiek koncentratów i złodziejskich pasz.
-
Najważniejsze, żeby się potem wszystko w ewidencji zgadzało :D
-
U mnie tak tylko o zimie mówili ;)
-
Jadę moim zupę antygrzybową dać, bo pogoda sprzyja chorobom, ale na stonkę nie ma sensu pryskać.