-
Zawartość
4279 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
246
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez Marecki
-
Miejscami tak ;) dosłownie na wydmach.
-
Tylko że te kulki to tylko w paru miejscach na tym polu bym zrobił. We wtorek trochę padało, a ja latałem z bronami 20, żeby przygotować pod obornik, to się zbytnio nie chciały kleić. Niewiele w ogóle mam miejsc, gdzie może się zrobić skorupa.
-
Zależy od gleby. U mnie to bardziej mróz uniemożliwia wjazd w pole, niż nadmiar wody. Na glinach jedynie mokro, ale tyle tej gliny jest, że siewnik ją cieniem zakryje. Sapek, u Ciebie pewnie gorzej, bo śniegu dużo. U mnie nic nie spadło, a mróz i ostry wiatr mocno suszą glebę.
-
I dlatego będziemy siać go w terminie, jaki ustawa przewiduje ;) Nie wiem jak, ale stanę na głowie, żeby go dotrzymać. Dwa tygodnie to dużo czasu.
-
Oj tam oj tam. Nie sraj żarem, jeśli dupa na to nie gotowa :p Trzeba ozime siać konkretne, trzeba się liczyć z mrozem, potem z suszą i będzie dobrze, bez biadolenia.
-
Wieje, trzy mniej, do tego piękne wiosenne słońce.
-
Gdyby ta sytuacja miała być realna, to nasz bohater wiosną sieje, potem o tym zapomina i w sierpniu się dziwi, czemu nic nie urosło... Bo biorąc kredyt nie zapomina się o nim, tylko cały czas pilnuje, żeby mieć z czego go spłacić. A tutaj to faktycznie (mówiąc jarkiego słowami "jak to mówi młodzież") wygląda na fake. W dodatku mnie by ciekawiło, czy ktoś coś odpowiedział, a ten tu przez resztę dnia nawet na moment nie zajrzał.
-
A gdyby tak nie czekać do samego końca, jeśli wiedziałeś, że nie dasz rady spłacić i zawczasu iść gadać z bankiem...?
-
Ozimy, mam materiał od niego ;)
-
Poza tym jarowizacja ma miejsce na roślinie już rosnącej, a teraz ledwo by kiełki puściło. Za to zastanawia mnie trochę, jaki wpływ miałby mróz na napęczniałe nasiona...
-
Ja bym czekał na Twoim miejscu, jednak dość spore przymrozki zapowiadają. Potem też jeszcze będą, a te -3 do-5 mu wystarczy. http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/inne-uprawy/siej-lubin-nie-czekaj,63362.html
-
Dwa lata temu owies poszedł w ziemię 3 marca, więc nie zawsze wszystko później.
-
Tu jedynie koniczyna ruszyła. Po zbożach nic nie widać. Ale Pałuczanin przesieje i będzie uczciwie.
-
Widzisz, u Ciebie był przymrozek, że mogłeś wjechać, a tu w nocy dwa na plusie, w polu na razie po kostki się wpada. Liczę na przymrozki za tydzień, o których Lokizom pisał. Też nie sypałem na razie, bo wczoraj mocno padało i wszystko z górek płynęło na zalaną łąkę. Dziś jedynie dało się na koniczynę posypać, bo w niej mróz dopiero zaczął odpuszczać.
-
Temu deszcz nie wystarczy i od razu byś katastrofy morskiej oczekiwał :p
-
Ale jeśli rzepak nie będzie do przesiewu, tylko go zostawisz, to będzie w najważniejszym momencie głodny jak nie wiem co i wtedy zostawienie go i tak będzie bez sensu.
-
Nie znam się, ale moim zdaniem on będzie działać w terminie drugiej dawki. Teraz saletra powinna iść.
-
Gdybyś tak z Wyborczą zrobił, to bym zrozumiał, ale swoją gazetę?
-
Do brzozy jeszcze miesiąc... Późno na siew.
-
Byś jakieś przysłowie na temat rzucił...
-
Trzymać w ciemnej piwnicy, do 5°C.
-
Ten 1 kwietnia to serio? Bo jeśli tak, to data zobowiązuje i faktycznie uchwalone będą jaja zamiast ustawy.
-
Godzinę temu -19 i lekki wschodni wiatr. Lokizom, pewnie 20 przebiłeś?
-
Jarki nie pije, nie pali, poza kawą innych używek nie stosuje, to chociaż Kilimanjaro zasieje, żeby przez miesiąc sobie ciśnienie podnosić Gdzie jest Pałuczanin? Już przesiewa?