Marecki

Użytkownicy
  • Zawartość

    4353
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    259

Wszystko napisane przez Marecki

  1. Bo pogoda znowu chora jest. Zaczął się kwiecień i zamiast pełni wiosny dopiero się praktycznie przedwiośnie kończy. Według pogody i warunków powinno się teraz na spokojnie siać, ale patrząc na długość dnia i wpływ godzin słońca na rośliny owies powinien być dawno nad ziemią.
  2. ASF

    Przyjdzie wet to i wirus się potem znajdzie. Od czegoś trzeba zacząć.
  3. ASF

    http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/trzoda-chlewna/padle-dziki-wylowiono-pod-czarnkowem-czy-asf-dotarl-do-wielkopolski,77661.html Pałuczanin, nie zrobiło Ci się ciepło? :p
  4. U mnie zdecydowanie za dużo tego jest. Na łące masakra. Ale kosiarka to jakoś bierze. Za to w warzywach mnie wkurzają bardziej od chwastów. Bo chwasta wyrwiesz i ten sam drugi raz nie urośnie. A te chronione!!! zwierzątka mają ciągle bonusowe życia, gorzej od kota. Przychodzi sezon i z góry idą szpaki, a od dołu krety. Najlepsza metoda to oczywiście poranek na stojąco ze szpadlem, ale rano przyjemniej się podlewa warzywa, niż stoi w miejscu nad dziurą.
  5. Lepiej nie siej, bo u Ciebie da więcej, niż u mnie i będziesz mnie wkurzać ;p A po drugie termin na siew już minął ;)
  6. Też fakt. A u mnie od kilku dni dziad na podwórku przed samym domem kopie... Tak myślę, że chyba na ten przysłowiowy sztych musiałbym dać. Trochę roboty, bo trzeba ziemię wybrać, wymieszać z obornikiem (nie świeży, bo trzyletni, wygląda jak torf), ale będzie spokój na parę lat.
  7. Daj dobrą cenę, to jestem skłonny do rozmów :D
  8. A u mnie od dwóch lat w warzywach są okropne. Muszę truskawki sadzić na nowo, to chcę dać siatkę, bo akurat mam ich mniej, niż Ty i tylko dzięki temu stać mnie na to ;)
  9. Dokładnie, a póki co słabo opady zapowiadają. Na wschody wilgoci starczy, na maj proszę dużo deszczu.
  10. Sapek, jeśli chciałbym dać siatkę na kreta, a potem agrowłókninę, to jak głęboko powinna iść siatka?
  11. Niestety nie. Wjechać by się dało już bez problemu, ale wyjazd za wyjazdem, których odpuścić nie można, a teraz jeszcze koń awarię złapał. Ty się zmieściłeś, a ja w tym roku będę daleko po optymalnym. Bo przede wszystkim mój optymalny skończył się w zeszłym tygodniu. Wszystko musi być złośliwe na maksa. Jak dobrze pójdzie, to na początku tygodnia zasieję, bo łubin też dawno czeka. A z suszeniem nawet trafiłeś po części, bo w wolnej chwili suszę łąki...
  12. Zajmij się hodowlą świń, albo chociaż produkcją prosiąt i będzie ok
  13. Chłopie, co Ty w ogóle gadasz?!!! Ogarnij się! I nie chodzi mi o ukaranie, ale o uprzejmość. Takie słowa, jak Twoje powyższe, to na portalu z Zygmuntem i Miastem pisz, a nie tu. Tu jest kultura i cywilizacja. (bez solidarności, bo tego pana z zachodniopomorskiego nigdy nie widziałem i widzieć nie będę)
  14. Istnieje droższe hobby, myślistwo.
  15. Jak miałem kiedyś z nim problem, to wystarczyło na pole dać ziemiory, albo buraki i było czysto. Kto wie, może to przez ciągłe uprawki, bo w jednym i drugim ziemia co tydzień ruszona. Ale przyznam jarkiemu, że w życie tego nigdy nie miałem.
  16. Bo nie masz okopowych ;)
  17. Na głuchy najlepsze okopowe.
  18. Ja akurat daję go PO pszenicy i pszenżycie, a przed żytem.
  19. Miejscami tak ;) dosłownie na wydmach.
  20. Tylko że te kulki to tylko w paru miejscach na tym polu bym zrobił. We wtorek trochę padało, a ja latałem z bronami 20, żeby przygotować pod obornik, to się zbytnio nie chciały kleić. Niewiele w ogóle mam miejsc, gdzie może się zrobić skorupa.
  21. Zależy od gleby. U mnie to bardziej mróz uniemożliwia wjazd w pole, niż nadmiar wody. Na glinach jedynie mokro, ale tyle tej gliny jest, że siewnik ją cieniem zakryje. Sapek, u Ciebie pewnie gorzej, bo śniegu dużo. U mnie nic nie spadło, a mróz i ostry wiatr mocno suszą glebę.
  22. I dlatego będziemy siać go w terminie, jaki ustawa przewiduje ;) Nie wiem jak, ale stanę na głowie, żeby go dotrzymać. Dwa tygodnie to dużo czasu.
  23. Oj tam oj tam. Nie sraj żarem, jeśli dupa na to nie gotowa :p Trzeba ozime siać konkretne, trzeba się liczyć z mrozem, potem z suszą i będzie dobrze, bez biadolenia.
  24. Wieje, trzy mniej, do tego piękne wiosenne słońce.