-
Zawartość
4342 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
249
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez Marecki
-
Powoli się kończy wysyp. Teraz tylko zostaną takie na co dzień do deseru. @sapek2, Ty jesteś magik od truskawek. Warto iść w powtarzające? Nie chodzi mi o taczkę zbieranych dziennie owoców, bardziej żeby mieć w miarę codziennie swoje do deseru. Takie np wiszące w doniczkach mają sens?
-
Zawsze jechałem wszystko razem. Szczególnie że kiedyś były 2 ha ziemniaków i bez sensu byłoby jechać dwa razy, a potem były już w arach i zakładanie sprzętu trwało dłużej, niż sam oprysk, to tym bardziej jechałem raz lejąc zupę wszystkiego, stonka, grzyb, odżywki. Nigdy nie było żadnych komplikacji.
-
Zależy kto jakie ma palce ;)
-
Ja robię podobnie z trawą z łąk. Bydlaków już parę lat nie mam, trawa była mi niepotrzebna, ale trzeba było jakoś zastąpić obornik. Zwożę na pryzmę, co jakiś czas trochę ją przemieszam turem i z reguły po dwóch latach jest przerobiona i drobna jak sieczka. @barkas może gdybym miał w ziemi, to byłoby za gęsto i byłyby braki wszystkiego. Tu pokarmu i wody ma dość. Od początku sadzę tylko jedną odmianę, więc mam porównanie. Po przejściu na skrzynie rośnie zdecydowanie lepiej, niż w ziemi na oborniku i sadzony rzadziej. W pierwszym roku w skrzyni też miałem rzadziej i zauważyłem, że to zbędna strata miejsca. Zresztą z Waszymi zbożami jest tak samo. Jak dostaną ile potrzeba, to przed żniwami palca się nie wciśnie.
-
U nas 7 zł od osoby.
-
Właśnie nie. Dzięki tej metodzie mało czasu poświęcam na warzywa, bo zwyczajnie go nie mam. Wieczorem wpadam na parę minut. A kompost można robić ze wszystkiego, plus ściółka z kurnika. Nawet za odbiór odpadów płacę mniej, jeśli mam kompostownik.
-
Z reguły przy sadzeniu tak robię. Biorę stołek i gra.
-
Przy takiej obsadzie właśnie wcale więcej miejsca nie zajmuje. No i zgodnie z zasadami, rzędy co 20, w rzędzie co 8-10, jak zalecają. Do tego dzięki wysokości i korytarzom między skrzyniami jest lepszy ruch powietrza. Kolejna rzecz, to nie ziemia, bo skrzynia jest pełna kompostu, więc z uprawą w ziemi nie ma co równać. Zdecydowanie bardziej żyzne, tak samo dużo lepiej trzyma wilgoć niż ziemia. Nie tylko dzięki włókninie, ale też próchnicy. A skoro o próchnicy mowa - gdybyś odkrył wierzchnią warstwę i nabrał garść kompostu, to miałbyś w niej minimum 10 dżdżownic. Więc nie muszę raczej mówić, jaki dzięki nim rośliny mają na bieżąco biohumus. Włóknina i przemiana materii dają ciepło, które też jest korzystne dla roślin. Żadnego przekopywania ogródka, tylko co wiosnę uzupełniam kompost, z reguły ok 10 cm. 35 cm kompostu, więc jest gdzie magazynować wodę, a z drugiej strony nie da się przelać, bo nadmiar pójdzie w glebę. Łatwiej planować zmianowanie, bo wystarczy w kolejnym sezonie posadzić daną roślinę w innej skrzyni. A dzięki warstwie świeżego kompostu nie trzeba się zastanawiać nad następstwem roślin. Pewnie jeszcze by się coś znalazło. Na pewno zdecydowanie mniej pracy.
-
Nie robisz w tym, to nawet nie będziesz próbował tego zrozumieć, więc czy jest sens Ci tłumaczyć... Ale pomyśl chociaż jedno - stojąc złap ręką za duży palec stopy, potem za kolano i powiedz, czy jest różnica. Jest wiele zalet i do standardowej uprawy nie wrócę.
-
Skrzynki już parę lat stoją i takie ładne nie są, ale funkcję jeszcze spełniają. Ale dodawanie zdjęć niech piorun trafi.
-
-
-
-
Kiedyś jak zaczynałem z czosnkiem, to czytałem jakąś starą książkę ojca z technikum i było, że ilość ząbków jest zależna od odmiany, a nie od uprawy. Uprawą, nawożeniem decyduje się o wielkości główki, ale na ilość ząbków nie ma się wpływu. Mój zaczął puszczać kwiaty.
-
Ilość ząbków zależy od odmiany. Niektóre mają np 7 ząbków, a inne nawet 20.
-
Może jeszcze nie pora na niego, zresztą mi to pasuje, bo ma szansę większy urosnąć.
-
Mam harnasia i w poprzednich latach miał pędy.
-
Dziś dzwoniła babka z ARiMR. Panie Marku, a czy pamięta Pan o złożeniu wniosku? Bo na koncie nie zauważyliśmy żadnych działań, a termin jest do 16 czerwca? Co za troska o beneficjenta Mówię: chciałem was i całą Polskę na dopłaty naciągnąć, bo tak się o nas przecież mówi, posiałem mieszankę peluszki z łubinem i czekałem. A tu się okazuje, że zimno zabiło łubin, pelucha jest w świetnej formie, a do tego przetrwał niby przemrożony owies z poplonu, wyją i gorczyca. Co by Pani podała we wniosku? A w odpowiedzi: co to jest pelucha?
- 1111 odpowiedzi
-
- dopłaty po 2013 r.
- dotacje rolnictwo
- (i %d więcej)
-
Czyli za wcześnie i za małe. Wiem, że mój późno sadziłem, ale jeszcze kwiatostanów nie ma. Według dawnych zasad zamierzam go jeszcze colą bydlęcą zasilić. Ale cebula w tym roku to szok. Pojutrze będę w domu, to wstawię zdjęcia. Takiego lasu szczypioru jeszcze nie miałem. A wiadomo, jest szczypior, jest cebula.
-
W tym roku chyba wszystko z tych ciepłolubnych warzyw w gruncie będzie słabe. Ja mam wszystko w tunelu, do skrzyń na zewnątrz dałem tylko nadwyżki, po dwa krzaki pomidora i ogórka. Z nadzieją, że później dorosną i pomogą zachować ciągłość, ale już po paru dniach po ogórkach nie widzę szans. Pogoda sprzyjała jedynie wysadzaniu na właściwe miejsce, bo wszystko się przyjęło, ale za to prawie stoi. Owoce się "zalęgły" i czekają.
-
Dobrze, że deszcze przechodzą, bo by rozciapane wszystko było. Upał niekonieczny, ale słońce by się przydało, żeby słodsze były.
-
U mnie czosnek dochodzi z reguły w lipcu.
-
@sapek2 mam dopiero pierwsze dojrzałe owoce.
-
Ja to obrywam, jak tylko się pokaże. Tak samo w cebuli. Bo to zabiera roślinie pokarm i główki są mniejsze. U mnie czosnek jeszcze nie ma pąków, bo sadziłem w lutym, ale dziś obrywałem w czerwonej cebuli.